Oficer NKWD przeprowadza inspekcję w podległej jednostce.
Oficer NKWD przeprowadza inspekcję w podległej jednostce. W podziemiu koszar widzi trzy trupy. Pyta więc po kolei:
- Ten, co?
- Zmarł, bo zjadł trujące grzyby.
- A ten?
- Także zjadł trujące grzyby.
U trzeciego widzi w głowie dziury od kul. Pyta zatem:
- A temu, co się stało?
- Nie chciał jeść trujących grzybów.
- Ten, co?
- Zmarł, bo zjadł trujące grzyby.
- A ten?
- Także zjadł trujące grzyby.
U trzeciego widzi w głowie dziury od kul. Pyta zatem:
- A temu, co się stało?
- Nie chciał jeść trujących grzybów.
615
Dowcip #1375. Oficer NKWD przeprowadza inspekcję w podległej jednostce. w kategorii: Dowcipy o Rosjanach, Śmieszny humor o grzybach, Humor o śmierci.
Na zjeździe KPZR Breżniew otrzymuje kartkę z pytaniem: Leonidzie Iliczu, dlaczego w kraju nie ma mięsa? Odpowiada:
- Kroczymy do komunizmu milowymi krokami! Niestety, bydło za nami nie nadąża.
- Kroczymy do komunizmu milowymi krokami! Niestety, bydło za nami nie nadąża.
510
Dowcip #1376. Na zjeździe KPZR Breżniew otrzymuje kartkę z pytaniem w kategorii: Śmieszny humor o Rosjanach, Humor o jedzeniu, Śmieszny humor o zwierzętach, Kawały o Leonidzie Breżniewie.
Wczoraj odbył się bój pięściarski między braćmi Kliczko. Władimir po pojedynku, który wygrał obiecał pomścić brata.
410
Dowcip #1377. Wczoraj odbył się bój pięściarski między braćmi Kliczko. w kategorii: Śmieszny humor o Rosjanach, Humor o bójkach, Śmieszne dowcipy o rodzeństwie.
II wojna światowa. Marszałek Żukow wychodzi z gabinetu Stalina zdenerwowany, na korytarzu zaklął i mruknął ”A to debil wąsaty!”. Ale przed drzwiami stał oficer ochrany i zareagował natychmiast pytając:
- Co powiedzieliście towarzyszu?
Żukow na to, że nic.
- No to wrócimy do gabinetu tow. Stalina i wyjaśnimy sprawę - powiedział oficer.
Wrócili więc i oficer melduje:
- Towarzyszu Stalin, ja będąc na służbie usłyszałem jak marszałek Żukow powiedział ”A to debil wąsaty!”.
Stalin popatrzył na Żukowa i zapytał:
- Kogo mieliście na myśli towarzyszu?
Żukow natychmiast odpowiedział:
- Jak to kogo, Hitlera!
Wtedy Stalin popatrzył przeciągle na oficera ochrany i zapytał:
- A wy towarzyszu, kogo mieliście na myśli?
- Co powiedzieliście towarzyszu?
Żukow na to, że nic.
- No to wrócimy do gabinetu tow. Stalina i wyjaśnimy sprawę - powiedział oficer.
Wrócili więc i oficer melduje:
- Towarzyszu Stalin, ja będąc na służbie usłyszałem jak marszałek Żukow powiedział ”A to debil wąsaty!”.
Stalin popatrzył na Żukowa i zapytał:
- Kogo mieliście na myśli towarzyszu?
Żukow natychmiast odpowiedział:
- Jak to kogo, Hitlera!
Wtedy Stalin popatrzył przeciągle na oficera ochrany i zapytał:
- A wy towarzyszu, kogo mieliście na myśli?
433
Dowcip #1378. II wojna światowa. w kategorii: Humor o Adolfie Hitlerze, Śmieszny humor o Rosjanach, Kawały o Józefie Stalinie.
Po co kobiety udają orgazm?
- Bo myślą, że to facetów obchodzi.
- Bo myślą, że to facetów obchodzi.
98
Dowcip #1379. Po co kobiety udają orgazm? w kategorii: Humor o facetach, Śmieszne dowcipy o kobietach, Śmieszny humor zagadka, Żarty o orgazmie.
Temat na przyszłej maturze:
Rozwiń cytat:”nam strzelać nie kazano” - w oparciu o występ reprezentacji Polski na mistrzostwach świata 2006 r.
Rozwiń cytat:”nam strzelać nie kazano” - w oparciu o występ reprezentacji Polski na mistrzostwach świata 2006 r.
417
Dowcip #1380. Temat na przyszłej maturze w kategorii: Śmieszny humor szkolny.
Chemia. Wykład na auli. Profesor . do kolejnych osób wchodzących już po rozpoczęciu wykładu:
- Panowie odrobinę szacunku. Nie dla mnie, bo widzę, że mnie macie w dupie, ale dla kolegów, którzy nie mogą spać w tylnych rzędach, bo wychodząc zamieszanie robicie.
- Panowie odrobinę szacunku. Nie dla mnie, bo widzę, że mnie macie w dupie, ale dla kolegów, którzy nie mogą spać w tylnych rzędach, bo wychodząc zamieszanie robicie.
521
Dowcip #1381. Chemia. Wykład na auli. Profesor . w kategorii: Śmieszne dowcipy o studentach, Humor o spóźnieniach, Żarty o spaniu, Humor o profesorach, Śmieszne żarty o wykładach.
Historia prawa publicznego. Zajęcia przedświąteczne, padają kolejne naprawdę genialne dygresje. Temat ćwiczeń nagle schodzi na Świętego Mikołaja. Profesor zaczyna udowadniać, że Św. Mikołaj mógłby być masonem. Na tablicy rysuje czapkę Mikołaja, spogląda na nią przez chwilę krytycznym okiem i mówi:
- Kurde, na co ja robiłem doktorat, skoro nawet czapki nie umiem narysować?!
- Kurde, na co ja robiłem doktorat, skoro nawet czapki nie umiem narysować?!
615
Dowcip #1382. Historia prawa publicznego. w kategorii: Kawały o Świętym Mikołaju, Humor o profesorach.
Stopniowanie: Wolno, Wolniej, Nasza - Klasa.pl.
813
Dowcip #1383. Stopniowanie: Wolno, Wolniej, Nasza - Klasa.pl. w kategorii: Humor o nasza-klasa.pl.
Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko kasują konta na naszej klasie.
711