Małolata do koleżanki
Małolata do koleżanki:
- Słyszałam, że twój chłopak był u tego nowego fryzjera i zmienił uczesanie.
- Nie, to ja zmieniłam chłopaka!
- Słyszałam, że twój chłopak był u tego nowego fryzjera i zmienił uczesanie.
- Nie, to ja zmieniłam chłopaka!
02
Dowcip #13099. Małolata do koleżanki w kategorii: Humor o fryzjerach, Dowcipy o kobietach.
Po ogoleniu klienta fryzjer mówi:
- Gotowe. Płaci pan osiem złotych.
- Jak to? Przed goleniem mówił pan, że będzie kosztować pięć złotych!
- Tak, mówiłem, ale musi pan dopłacić za trzy opatrunki, które panu założyłem na rany.
- Gotowe. Płaci pan osiem złotych.
- Jak to? Przed goleniem mówił pan, że będzie kosztować pięć złotych!
- Tak, mówiłem, ale musi pan dopłacić za trzy opatrunki, które panu założyłem na rany.
12
Dowcip #13100. Po ogoleniu klienta fryzjer mówi w kategorii: Śmieszny humor o fryzjerach, Dowcipy o pieniądzach.
U fryzjera:
- Chciałbym się ogolić.
- Znudziła się panu broda?
- Nie, ale zapomniałem już jak wyglądam.
- Chciałbym się ogolić.
- Znudziła się panu broda?
- Nie, ale zapomniałem już jak wyglądam.
612
Dowcip #13101. U fryzjera w kategorii: Dowcipy o fryzjerach, Kawały o brodzie.
W zakładzie fryzjerskim:
- Mistrzu, jaka jest różnica między ogoleniem za trzy złote, a tym za pięć złotych?
- Do tego za pięć złotych używam naostrzonej brzytwy!
- Mistrzu, jaka jest różnica między ogoleniem za trzy złote, a tym za pięć złotych?
- Do tego za pięć złotych używam naostrzonej brzytwy!
02
Dowcip #13102. W zakładzie fryzjerskim w kategorii: Dowcipy o fryzjerach.
Fryzjer do klienta:
- Chciałbym zapytać, jakie są pana przekonania polityczne.
- Dokładnie takie same jak pańskie.
- Przecież pan nie zna moich przekonań.
- Ale pan ma w ręku brzytwę!
- Chciałbym zapytać, jakie są pana przekonania polityczne.
- Dokładnie takie same jak pańskie.
- Przecież pan nie zna moich przekonań.
- Ale pan ma w ręku brzytwę!
03
Dowcip #13103. Fryzjer do klienta w kategorii: Kawały o fryzjerach, Śmieszne dowcipy polityczne, Humor o klientach.
Siedzącemu na fotelu fryzjerskim facetowi fryzjer opowiada historyjkę z ”dreszczykiem”.
- Dlaczego opowiada mi pan tę straszną historię? - pyta facet.
- To proste. Kiedy włosy stają dęba, łatwiej mi strzyc.
- Dlaczego opowiada mi pan tę straszną historię? - pyta facet.
- To proste. Kiedy włosy stają dęba, łatwiej mi strzyc.
15
Dowcip #13104. Siedzącemu na fotelu fryzjerskim facetowi fryzjer opowiada historyjkę w kategorii: Śmieszne żarty o fryzjerach, Żarty o włosach, Kawały o klientach.
Jaskiniowiec wezwał do swojej jaskini dentystę, żeby fachowo usunął mu bolącego zęba. Dentysta wyjmuje z walizeczki dwie maczugi: małą i dużą. Jaskiniowiec pyta:
- Do czego służy ta mała maczuga?
- Do usunięcia zęba.
- A ta duża?
- To środek uśmierzający ból. Proszę pochylić się i skierować głowę w moją stronę.
- Do czego służy ta mała maczuga?
- Do usunięcia zęba.
- A ta duża?
- To środek uśmierzający ból. Proszę pochylić się i skierować głowę w moją stronę.
1214
Dowcip #13105. Jaskiniowiec wezwał do swojej jaskini dentystę w kategorii: Śmieszne dowcipy o jaskiniowcach, Humor o zębach, Śmieszne kawały o dentystach.
Spotykają się dwaj jaskiniowcy.
- Cześć, australopitek!
- Nie jestem australopitek, tylko neandertalczyk!
- Gościu! Aleś ty zważniał przez ten milion lat!
- Cześć, australopitek!
- Nie jestem australopitek, tylko neandertalczyk!
- Gościu! Aleś ty zważniał przez ten milion lat!
45
Dowcip #13106. Spotykają się dwaj jaskiniowcy. w kategorii: Żarty o jaskiniowcach.
Era kamienia łupanego. Kanibalizm jest na porządku dziennym. Właśnie odbywa się impreza z grillem. Jeden facet ma wielkie soczyste udko kobiety, drugi śliczne przedramię, a trzeci prochy swojej teściowej. Zdziwieni koledzy pytają go:
- Dlaczego nie przyniosłeś mięsa na Grilla?
On na to:
- Chłopaki ja dzisiaj tylko gorący kubek .
- Dlaczego nie przyniosłeś mięsa na Grilla?
On na to:
- Chłopaki ja dzisiaj tylko gorący kubek .
17
Dowcip #13107. Era kamienia łupanego. Kanibalizm jest na porządku dziennym. w kategorii: Humor o jaskiniowcach, Śmieszny humor o kanibalach.
Biznesmen wraca do swojego zaparkowanego BMW, patrzy, a auto ma zbite reflektory i znacznie wgniecioną maskę. Nie ma śladu po samochodzie, który w niego wjechał, ale wyluzowuje, kiedy spostrzega kartkę pod wycieraczką:
” Przepraszam. Właśnie wjechałem w twoją Beemkę. Świadkowie, którzy to widzieli, kiwają głowami i uśmiechają się do mnie, bo myślą, że zostawiam swoje nazwisko, adres i inne szczegóły. Ale nie! Pa!”
” Przepraszam. Właśnie wjechałem w twoją Beemkę. Świadkowie, którzy to widzieli, kiwają głowami i uśmiechają się do mnie, bo myślą, że zostawiam swoje nazwisko, adres i inne szczegóły. Ale nie! Pa!”
812