Dowcipy o brodzie
Polski turysta na Kubie nie mający ani grosza widzi, że w jednej restauracji, kiedy dochodzi do płacenia, to niektórzy goście pokazują na brodę typu ”Fidel”, mówią ”kubanos partizanos” i wtedy mogą nie płacić. Więc Polak też sobie pojadł do syta, podchodzi kelner z rachunkiem, a Polak nie ma brody. Odchyla więc majtki i szepcze konfidencjonalnie:
- Tajnos agentos ...
- Tajnos agentos ...
2824
Dowcip #10081. Polski turysta na Kubie nie mający ani grosza widzi w kategorii: „Kawały o brodzie”.
Dlaczego kloszardzi mają długie, siwe brody?
- Żeby mieli w co wycierać swoje brudne ręce.
- Żeby mieli w co wycierać swoje brudne ręce.
189
Dowcip #20985. Dlaczego kloszardzi mają długie, siwe brody? w kategorii: „Dowcipy o brodzie”.
Skrzetuskiemu na myśl o Helenie posiwiała broda.
169
Dowcip #15372. Skrzetuskiemu na myśl o Helenie posiwiała broda. w kategorii: „Dowcipy o brodzie”.
U fryzjera:
- Chciałbym się ogolić.
- Znudziła się panu broda?
- Nie, ale zapomniałem już jak wyglądam.
- Chciałbym się ogolić.
- Znudziła się panu broda?
- Nie, ale zapomniałem już jak wyglądam.
612
Dowcip #13101. U fryzjera w kategorii: „Śmieszny humor o brodzie”.
Przychodzi pchła do innej pchły, sprzedawcy nieruchomości, i mówi:
- Chciałabym znaleźć jakieś lokum.
Pchła od nieruchomości zastanawia się i mówi:
- Może być broda Niemena?
- Dobra biorę.
Po dwóch dniach pchła wraca i mówi:
- Tam się nie da mieszkać. Po prostu syf. Włosy poklejone, cały czas jakieś żarcie spada mi na głowę. Nie da się żyć.
Pchła od nieruchomości zastanawia się i mówi:
- Mogę zakwaterować się pod pachami Rodowicz.
- Biorę.
Po dniu pchła wraca i mówi:
- Syf. Śmierdzi, myje się raz na trzy dni, używa kiepskich dezodorantów.
Pchła od nieruchomości przegląda katalogi i w końcu mówi:
- Zostały tylko włosy łonowe Wodeckiego.
- Dobrze wezmę.
Po dniu pchła jednak wraca i mówi:
- Fajnie jest u Wodeckiego tylko jednego dnia idę spać, a drugiego budzę się znów w brodzie Niemena.
- Chciałabym znaleźć jakieś lokum.
Pchła od nieruchomości zastanawia się i mówi:
- Może być broda Niemena?
- Dobra biorę.
Po dwóch dniach pchła wraca i mówi:
- Tam się nie da mieszkać. Po prostu syf. Włosy poklejone, cały czas jakieś żarcie spada mi na głowę. Nie da się żyć.
Pchła od nieruchomości zastanawia się i mówi:
- Mogę zakwaterować się pod pachami Rodowicz.
- Biorę.
Po dniu pchła wraca i mówi:
- Syf. Śmierdzi, myje się raz na trzy dni, używa kiepskich dezodorantów.
Pchła od nieruchomości przegląda katalogi i w końcu mówi:
- Zostały tylko włosy łonowe Wodeckiego.
- Dobrze wezmę.
Po dniu pchła jednak wraca i mówi:
- Fajnie jest u Wodeckiego tylko jednego dnia idę spać, a drugiego budzę się znów w brodzie Niemena.
137
Dowcip #22524. Przychodzi pchła do innej pchły, sprzedawcy nieruchomości, i mówi w kategorii: „Śmieszne kawały o brodzie”.
Mówi Jaś do babci:
- Babciu, czemu dziadek ma brodę?
- Żeby mu zimno nie było!
- Ale jest lato!
- Babciu, czemu dziadek ma brodę?
- Żeby mu zimno nie było!
- Ale jest lato!
1510
Dowcip #4863. Mówi Jaś do babci w kategorii: „Kawały o brodzie”.
Do fryzjera przychodzi długobrody mężczyzna i prosi, żeby mu wyciąć w brodzie otwór na wysokości gardła.
- To dla wentylacji? - pyta fryzjer.
- Nie, moja dziewczyna kupiła mi na urodziny krawat i chciałbym, żeby widziała, że go teraz noszę.
- To dla wentylacji? - pyta fryzjer.
- Nie, moja dziewczyna kupiła mi na urodziny krawat i chciałbym, żeby widziała, że go teraz noszę.
114
Dowcip #18694. Do fryzjera przychodzi długobrody mężczyzna i prosi w kategorii: „Śmieszne żarty o brodzie”.
Pewien Szkot wyjechał na kilka lat do Ameryki. Wrócił do kraju i w porcie wita go kilku braci. Szkot widzi, że wszyscy mają długie brody. Zdziwiony pyta się:
- Czy tu teraz nastała taka moda?
A oni mu mówią:
- Nie! Zabrałeś naszą jedyną brzytwę!
- Czy tu teraz nastała taka moda?
A oni mu mówią:
- Nie! Zabrałeś naszą jedyną brzytwę!
69
Dowcip #15383. Pewien Szkot wyjechał na kilka lat do Ameryki. w kategorii: „Śmieszny humor o brodzie”.
Student zaczepia profesora na korytarzu uniwersytetu.
- Pan wybaczy, panie profesorze, czy mogę zadać jedno pytanie?
- Ależ naturalnie, młody człowieku, po to tu jesteśmy!
- Panie profesorze, czy pan śpi z brodą pod kołdrą, czy na kołdrze?
- Hmm, nigdy się nad tym nie zastanawiałem.
- No trudno, dziękuję, przepraszam.
Po tygodniu student znów natyka się na profesora. Profesor wycieńczony, twarz ziemista, ciemne kręgi pod oczami. Ujrzawszy studenta ryknął:
- A bodaj pana pokręciło, łajdaku! Od tygodnia spać nie mogę. I tak źle i tak niewygodnie.
- Pan wybaczy, panie profesorze, czy mogę zadać jedno pytanie?
- Ależ naturalnie, młody człowieku, po to tu jesteśmy!
- Panie profesorze, czy pan śpi z brodą pod kołdrą, czy na kołdrze?
- Hmm, nigdy się nad tym nie zastanawiałem.
- No trudno, dziękuję, przepraszam.
Po tygodniu student znów natyka się na profesora. Profesor wycieńczony, twarz ziemista, ciemne kręgi pod oczami. Ujrzawszy studenta ryknął:
- A bodaj pana pokręciło, łajdaku! Od tygodnia spać nie mogę. I tak źle i tak niewygodnie.
212
Dowcip #10181. Student zaczepia profesora na korytarzu uniwersytetu. w kategorii: „Humor o brodzie”.
Pewien żyd przeczytał, że mężczyźni, którzy mają bardzo gęste brody są bardzo głupi. No, a on miał właśnie taką gęstą, więc żeby nikt sobie o nim nie pomyślał, jaki to on jest głupi, postanowił sobie swoją wypalić. Wiadomo, ortodoksom nie wolno ani ścinać, ani golić się. Oczywiście strasznie się przy tym poparzył więc na marginesie książki dopisał: ”sprawdzone i udowodnione”.
914