Kierowca po zakupie samochodu testuje jego szybkość na drodze
Kierowca po zakupie samochodu testuje jego szybkość na drodze publicznej. Widząc w lusterku radiowóz - przyspiesza. Ten włącza ”koguta”, kierowca przyspiesza, aby się urwać. Po chwili jednak zjeżdża na pobocze i zatrzymuje się. Podchodzi policjant i pyta go dlaczego uciekał. Kierowca odpowiada:
- Panie władzo, tydzień temu moja żona uciekła z policjantem, myślałem, że on mnie goni, aby ją oddać!
- Panie władzo, tydzień temu moja żona uciekła z policjantem, myślałem, że on mnie goni, aby ją oddać!
16
Dowcip #17949. Kierowca po zakupie samochodu testuje jego szybkość na drodze w kategorii: Żarty o kierowcach, Śmieszny humor o policjantach, Śmieszne dowcipy o żonie, Żarty o przekraczaniu prędkości.
Policjant zatrzymuje ciężarówkę.
- No i będzie mandat, panie kierowco. Nie ma pan świateł odblaskowych.
Kierowca wysiada i w milczeniu obchodzi samochód.
- I co, zgadza się, nie ma odblasków? - pyta policjant.
- Pal diabli odblaski - odpowiada kierowca. - Gdzie jest moja przyczepa?
- No i będzie mandat, panie kierowco. Nie ma pan świateł odblaskowych.
Kierowca wysiada i w milczeniu obchodzi samochód.
- I co, zgadza się, nie ma odblasków? - pyta policjant.
- Pal diabli odblaski - odpowiada kierowca. - Gdzie jest moja przyczepa?
05
Dowcip #17950. Policjant zatrzymuje ciężarówkę. w kategorii: Śmieszne żarty o kierowcach, Śmieszne kawały o policjantach.
Jest piękna pogoda, kwitną jabłonie, rowerem jedzie kobieta, lekko po sześćdziesiątce, zatrzymuje ją policjant, po czym okazuje się, że to jego teściowa.
- Dokąd to mamusia tak jedzie?
- No na cmentarz.
- No dobra, a rower kto przyprowadzi?
- Dokąd to mamusia tak jedzie?
- No na cmentarz.
- No dobra, a rower kto przyprowadzi?
14
Dowcip #17951. Jest piękna pogoda, kwitną jabłonie, rowerem jedzie kobieta w kategorii: Śmieszny humor o policjantach, Śmieszne dowcipy o teściowej, Żarty o rowerze.
Czemu policjanci nie jedzą korniszonów?
- Bo im się głowa do słoika nie mieści.
- Bo im się głowa do słoika nie mieści.
15
Dowcip #17952. Czemu policjanci nie jedzą korniszonów? w kategorii: Śmieszne kawały o policjantach, Śmieszne kawały zagadki.
Policjant przychodzi do księgarni i pyta się:
- Czy jest Pan Tadeusz?
Sprzedawczyni woła:
- Panie Tadziu przyszli po pana.
- Czy jest Pan Tadeusz?
Sprzedawczyni woła:
- Panie Tadziu przyszli po pana.
03
Dowcip #17953. Policjant przychodzi do księgarni i pyta się w kategorii: Śmieszne dowcipy o policjantach.
Policjant spotyka w nocy pijaka.
- Ile mam guzów na głowie? - pyta pijaczek.
Policjant przygląda się i odpowiada:
- Trzy.
- To jeszcze dwie latarnie i będę w domu!
- Ile mam guzów na głowie? - pyta pijaczek.
Policjant przygląda się i odpowiada:
- Trzy.
- To jeszcze dwie latarnie i będę w domu!
06
Dowcip #17954. Policjant spotyka w nocy pijaka. w kategorii: Żarty o pijakach, Humor o policjantach.
Policjant rozkłada na jezdni metr krawiecki i kładzie się na nim. Podchodzi do niego drugi policjant i pyta:
- Co robisz Franek?
- W radiu mówili, że niektórzy jeżdżą do pracy metrem, ale zastanawiam się jak oni to robią?
- Co robisz Franek?
- W radiu mówili, że niektórzy jeżdżą do pracy metrem, ale zastanawiam się jak oni to robią?
26
Dowcip #17955. Policjant rozkłada na jezdni metr krawiecki i kładzie się na nim. w kategorii: Żarty o policjantach, Żarty o podróżach.
Policjant podchodzi do dwóch mężczyzn i mówi:
- Dowody proszę.
Na to jeden z mężczyzn:
- Ale ja nie umiem pływać!
- Dowody proszę.
Na to jeden z mężczyzn:
- Ale ja nie umiem pływać!
28
Dowcip #17956. Policjant podchodzi do dwóch mężczyzn i mówi w kategorii: Humor o policjantach, Śmieszne żarty o pływaniu.
Do drzwi ktoś stuka.
- Kto tam?
- Otwierać! Policja.
- Czego chcecie?
- Porozmawiać.
- A ilu was jest?
- Dwóch.
- To porozmawiajcie ze sobą.
- Kto tam?
- Otwierać! Policja.
- Czego chcecie?
- Porozmawiać.
- A ilu was jest?
- Dwóch.
- To porozmawiajcie ze sobą.
19
Dowcip #17957. Do drzwi ktoś stuka. w kategorii: Śmieszne kawały o policjantach.
Patrol drogowy zatrzymuje samochód za przekroczenie prędkości. Policjant z uśmiechem salutuje i prosi o dokumenty. Kierowca oświadcza, że nie ma i dodaje:
- Powinien pan dobrze wiedzieć dlaczego.
- Nie mam pojęcia. Skąd mam wiedzieć? Niech pan nie żartuje - odpowiada już bez uśmiechu policjant.
- Okropny u was bałagan - piekli się kierowca. - Jednego dnia zabieracie mi prawo jazdy, a drugiego chcecie żebym je wam pokazał?
- Powinien pan dobrze wiedzieć dlaczego.
- Nie mam pojęcia. Skąd mam wiedzieć? Niech pan nie żartuje - odpowiada już bez uśmiechu policjant.
- Okropny u was bałagan - piekli się kierowca. - Jednego dnia zabieracie mi prawo jazdy, a drugiego chcecie żebym je wam pokazał?
04