Każdy etatowy pracownik dydaktyczny na uczelni przez pierwsze pięć
Każdy etatowy pracownik dydaktyczny na uczelni przez pierwsze pięć lat. Uczy się, przez następne pięć lat uczy innych, przez kolejne pięć lat zaczyna się nudzić, a potem już tylko nudzi innych.
512
Dowcip #4247. Każdy etatowy pracownik dydaktyczny na uczelni przez pierwsze pięć w kategorii: Śmieszne kawały o profesorach.
Student i studentka uczą się zawzięcie przez parę godzin. Nagle student mówi:
- Przygotujesz mi coś na kolację?
Studentka, siedząc na kaloryferze:
- Właśnie Ci grzeję.
- Przygotujesz mi coś na kolację?
Studentka, siedząc na kaloryferze:
- Właśnie Ci grzeję.
26
Dowcip #4248. Student i studentka uczą się zawzięcie przez parę godzin. w kategorii: Śmieszne kawały o jedzeniu, Kawały o studentach, Śmieszne dowcipy o studentkach, Żarty o nauce.
Podczas egzaminu wykładowca mocno już zdenerwowany niewiedzą zdającego, otwiera drzwi i krzyczy do pozostałych studentów:
- Przynieście tu siano dla osła!
- A dla mnie herbatkę poproszę! - dodaje student.
- Przynieście tu siano dla osła!
- A dla mnie herbatkę poproszę! - dodaje student.
111
Dowcip #4249. Podczas egzaminu wykładowca mocno już zdenerwowany niewiedzą w kategorii: Śmieszne kawały o studentach, Humor o egzaminach, Śmieszne kawały o profesorach.
W akademiku:
- Dziewczęta, chłopcy do nas idą, ściągnijcie szybko majtki!
Słychać szum.
- Nie te ... Te ze sznurka.
- Dziewczęta, chłopcy do nas idą, ściągnijcie szybko majtki!
Słychać szum.
- Nie te ... Te ze sznurka.
28
Dowcip #4250. W akademiku w kategorii: Kawały o studentach, Śmieszne dowcipy o studentkach, Żarty o bieliźnie.
Na jednej z uczelni student podchodził do egzaminu w sesji zerowej. Bardzo mu zależało na wcześniejszym terminie, ale nie przygotował się jak należy. Profesor zdruzgotany stanem wiedzy młodego człowieka, otworzył drzwi i zwrócił się do oczekujących na egzamin:
- Przynieście siano dla osła.
- A dla mnie herbaty - dodał egzaminowany. I zdał.
- Przynieście siano dla osła.
- A dla mnie herbaty - dodał egzaminowany. I zdał.
26
Dowcip #4251. Na jednej z uczelni student podchodził do egzaminu w sesji zerowej. w kategorii: Humor o studentach, Śmieszne kawały o egzaminach, Śmieszne dowcipy o profesorach.
Co powinien wiedzieć student?
- Wszystko!
Co powinien wiedzieć asystent?
- Prawie to wszystko, co student.
A adiunkt?
- W jakiej książce jest to, co powinien wiedzieć student.
Docent?
- Gdzie jest ta książka.
A co powinien wiedzieć profesor?
- Gdzie jest docent.
- Wszystko!
Co powinien wiedzieć asystent?
- Prawie to wszystko, co student.
A adiunkt?
- W jakiej książce jest to, co powinien wiedzieć student.
Docent?
- Gdzie jest ta książka.
A co powinien wiedzieć profesor?
- Gdzie jest docent.
28
Dowcip #4252. Co powinien wiedzieć student? w kategorii: Śmieszne dowcipy o studentach, Śmieszne kawały zagadki, Śmieszne żarty o profesorach, Śmieszne kawały o asystentach.
Student chciał sobie dorobić i przyjął się jako przewodnik po Krakowie. Dostał wycieczkę Amerykanów i oprowadza ich. Pokazuje im bramę Floriańską i opowiada o murach obronnych. W pewnej chwili jeden turysta pyta się:
- Ile lat budowali te mury?
Student nie wie, ale strzela:
- Dziesięć lat.
- U nas w Ameryce to by zbudowali je za pięć lat.
Student nic nie mówi, tylko prowadzi turystów na rynek i opowiada o sukiennicach, nagle ten sam turysta się pyta:
- A ile lat budowali te sukiennice?
Student niewiele się namyślając mówi:
- Trzy lata.
- U nas to by wybudowali za półtora roku.
Studentowi cały czerwony, ale nic, prowadzi wycieczkę dalej. Przechodzą koło Wawelu. Turysta pyta się:
- Panie, a to co za budynek?
- Nie wiem, wczoraj tego nie było!
- Ile lat budowali te mury?
Student nie wie, ale strzela:
- Dziesięć lat.
- U nas w Ameryce to by zbudowali je za pięć lat.
Student nic nie mówi, tylko prowadzi turystów na rynek i opowiada o sukiennicach, nagle ten sam turysta się pyta:
- A ile lat budowali te sukiennice?
Student niewiele się namyślając mówi:
- Trzy lata.
- U nas to by wybudowali za półtora roku.
Studentowi cały czerwony, ale nic, prowadzi wycieczkę dalej. Przechodzą koło Wawelu. Turysta pyta się:
- Panie, a to co za budynek?
- Nie wiem, wczoraj tego nie było!
28
Dowcip #4253. Student chciał sobie dorobić i przyjął się jako przewodnik po w kategorii: Śmieszne kawały o studentach, Śmieszne dowcipy o turystach.
Uniwersytet Warszawski Wydział Matematyki Informatyki i Mechaniki. Ustny z rachunku prawdopodobieństwa. Biedna studentka zagłębia się coraz bardziej. W końcu profesor, próbując ją ratować pyta:
- Proszę mi powiedzieć jakie jest prawdopodobieństwo wypadnięcia jedynki na kostce sześciennej?
Studentka prawie bez namysłu odpowiada:
- Jeden!
- Eee, jest pani zupełnie pewna?
- Tak! Jeden!
- Dobrze, proszę wziąć kostkę i spróbować - daje jej kostkę, ona rzuca,
wypada: jeden! Dziewczyna rzuca jeszcze raz: znowu jeden. Profesor robi wielkie oczy, sam bierze kostkę i rzuca: wypada jedynka.
- Poproszę indeks - mówi - ma pani tróję, do widzenia.
- Proszę mi powiedzieć jakie jest prawdopodobieństwo wypadnięcia jedynki na kostce sześciennej?
Studentka prawie bez namysłu odpowiada:
- Jeden!
- Eee, jest pani zupełnie pewna?
- Tak! Jeden!
- Dobrze, proszę wziąć kostkę i spróbować - daje jej kostkę, ona rzuca,
wypada: jeden! Dziewczyna rzuca jeszcze raz: znowu jeden. Profesor robi wielkie oczy, sam bierze kostkę i rzuca: wypada jedynka.
- Poproszę indeks - mówi - ma pani tróję, do widzenia.
28
Dowcip #4254. Uniwersytet Warszawski Wydział Matematyki Informatyki i Mechaniki. w kategorii: Żarty o studentkach, Śmieszne żarty matematyczne, Śmieszne kawały o egzaminach, Śmieszny humor o profesorach.
Akademik, noc, impreza na całego. Na środku korytarza leży nachlany, zarzygany student. Obok dwóch jego kolegów z pokoju przygląda mu się paląc papierosy:
- Widzisz jaki kutafon? - bełkocze jeden - Przysięgał, że to nie on zjadłł cały makaron.
- Widzisz jaki kutafon? - bełkocze jeden - Przysięgał, że to nie on zjadłł cały makaron.
27
Dowcip #4255. Akademik, noc, impreza na całego. w kategorii: Śmieszne dowcipy o jedzeniu, Kawały o pijakach, Śmieszne żarty o studentach.
Jest początek roku akademickiego. Student postanawia, że tym razem solidnie będzie przygotowywał się do zajęć, uczył systematycznie itd. Ale intuicja podpowiada mu:
- Stary, daj spokój. Wystarczy jak zaczniesz w okolicy świąt, spokojnie do sesji wszystkiego się nauczysz.
Student tak też zrobił. Nadeszły święta. Student po wigilijnej kolacji postanowił trochę się pouczyć, a intuicja podpowiada mu:
- Przestań, przecież są święta. Jak zajrzysz do książek dwa tygodnie przed sesją, to spoko, na pewno zakujesz.
Już trzy dni przed sesją, gorączka egzaminacyjna w pełni, student sięga po podręczniki, a intuicja na to:
- Co ty? Niczego się nie nauczysz przez dwa dni. Wejdziesz na egzamin i na pewno zdasz, jak ci podejdą pytania.
Dzień egzaminu. Student przepuszcza kolejne osoby, jak mu każe intuicja. W końcu intuicja podpowiada mu:
- Wejdź teraz!
Student wszedł, wyciąga rękę po pytania, intuicja mówi:
- Nie te, weź następne.
Student wziął, otworzył i mówi:
- O, kurcze.
A intuicja na to:
- O, ja pierniczę.
- Stary, daj spokój. Wystarczy jak zaczniesz w okolicy świąt, spokojnie do sesji wszystkiego się nauczysz.
Student tak też zrobił. Nadeszły święta. Student po wigilijnej kolacji postanowił trochę się pouczyć, a intuicja podpowiada mu:
- Przestań, przecież są święta. Jak zajrzysz do książek dwa tygodnie przed sesją, to spoko, na pewno zakujesz.
Już trzy dni przed sesją, gorączka egzaminacyjna w pełni, student sięga po podręczniki, a intuicja na to:
- Co ty? Niczego się nie nauczysz przez dwa dni. Wejdziesz na egzamin i na pewno zdasz, jak ci podejdą pytania.
Dzień egzaminu. Student przepuszcza kolejne osoby, jak mu każe intuicja. W końcu intuicja podpowiada mu:
- Wejdź teraz!
Student wszedł, wyciąga rękę po pytania, intuicja mówi:
- Nie te, weź następne.
Student wziął, otworzył i mówi:
- O, kurcze.
A intuicja na to:
- O, ja pierniczę.
48