Hrabia rano wychodzi przed pałac i widzi wielkie gówno.
Hrabia rano wychodzi przed pałac i widzi wielkie gówno. Krzyczy:
- Janie!
Na to lokaj mu odpowiada:
- Ja też nie Panie Hrabio!
- Janie!
Na to lokaj mu odpowiada:
- Ja też nie Panie Hrabio!
212
Dowcip #17648. Hrabia rano wychodzi przed pałac i widzi wielkie gówno. w kategorii: Humor o Hrabim, Dowcipy o sługach.
Młody, przystojny Hrabia tańczy na balu. Wszystkie arystokratki niemal mdleją na jego widok, każda chciałaby choć raz z nim zatańczyć. Tańczą więc i tańczą, a Hrabia cały czas milczy. W końcu jedna tancerka pyta się Hrabiego:
- Czemu Hrabia taki milczący?
A on na to:
- Cholera, ale fajnie tańczę!
- Czemu Hrabia taki milczący?
A on na to:
- Cholera, ale fajnie tańczę!
1411
Dowcip #17649. Młody, przystojny Hrabia tańczy na balu. w kategorii: Śmieszne żarty o Hrabim, Śmieszny humor o balu, Śmieszne żarty o tańczeniu.
Nowa służąca, Francia, sprzątając rano pokój Hrabiny znalazła w łóżku prezerwatywę. Zaczerwieniła się i brakło jej oddechu, w tym momencie weszła Hrabina:
- Cóż to, Francia? Nigdy miłości nie uprawiałaś?
- Tak, jaśnie pani - mówi Francia - ale nigdy tak mocno żeby skóra zlazła.
- Cóż to, Francia? Nigdy miłości nie uprawiałaś?
- Tak, jaśnie pani - mówi Francia - ale nigdy tak mocno żeby skóra zlazła.
03
Dowcip #17650. Nowa służąca, Francia w kategorii: Kawały erotyczne, Śmieszny humor o prezerwatywach, Kawały o Hrabinie, Śmieszne żarty o służących.
Hrabia beszta lokaja:
- To skandal, od pół godziny dzwonię i odwonię, a ty nie przychodzisz!
- Nie słyszałem, jaśnie panie.
- To mogłeś przyjść i powiedzieć, że nie słyszysz.
- To skandal, od pół godziny dzwonię i odwonię, a ty nie przychodzisz!
- Nie słyszałem, jaśnie panie.
- To mogłeś przyjść i powiedzieć, że nie słyszysz.
06
Dowcip #17651. Hrabia beszta lokaja w kategorii: Śmieszny humor o Hrabim, Kawały o sługach.
- Janie!
- Słucham pana.
- Czy możesz przysunąć tu fortepian?
- Tak, panie. Będzie pan grał?
- Nie, ale zostawiłem tam papierosy.
- Słucham pana.
- Czy możesz przysunąć tu fortepian?
- Tak, panie. Będzie pan grał?
- Nie, ale zostawiłem tam papierosy.
34
Dowcip #17652. - Janie! w kategorii: Śmieszny humor o Hrabim, Kawały o służących, Śmieszne kawały o instrumentach, Śmieszne kawały o papierosach.
Rankiem, po hucznej zabawie: Hrabia:
- Janie, czy w naszym samochodzie drzwi otwierają się do góry i na dół?
Jan:
- No nie, panie Hrabio, drzwi otwierają się w prawo i w lewo.
Hrabia:
- Cholera, przywieźli mnie w bagażniku.
- Janie, czy w naszym samochodzie drzwi otwierają się do góry i na dół?
Jan:
- No nie, panie Hrabio, drzwi otwierają się w prawo i w lewo.
Hrabia:
- Cholera, przywieźli mnie w bagażniku.
02
Dowcip #17653. Rankiem, po hucznej zabawie: Hrabia w kategorii: Śmieszne żarty o Hrabim, Śmieszne kawały o autach, Śmieszne dowcipy o imprezie.
Hrabia wraca z wojaży. Służący Jan otwiera drzwi i od progu woła do Hrabiego:
- Co, znowu wałęsałeś się po Petersburgu i odwiedzałeś dziwki w tanich burdelach?
- Nie Janie, byłem zakupić nowy aparat słuchowy.
- Jesteś zwolniony!
- Co, znowu wałęsałeś się po Petersburgu i odwiedzałeś dziwki w tanich burdelach?
- Nie Janie, byłem zakupić nowy aparat słuchowy.
- Jesteś zwolniony!
214
Dowcip #17654. Hrabia wraca z wojaży. w kategorii: Kawały o Hrabim, Śmieszne żarty o służących.
Hrabia przyjmuje do pracy służącą.
- Czy Zosia lubi kanarki?
- Ja tam, proszę pana Hrabiego, nie jestem wybredna. Zjem wszystko.
- Czy Zosia lubi kanarki?
- Ja tam, proszę pana Hrabiego, nie jestem wybredna. Zjem wszystko.
14
Dowcip #17655. Hrabia przyjmuje do pracy służącą. w kategorii: Humor o Hrabim, Śmieszne dowcipy o jedzeniu, Żarty o ptakach, Kawały o sługach.
- Janie.
- Tak panie?
- Zabij te muchę, chcę być sam.
- Tak panie?
- Zabij te muchę, chcę być sam.
25
Dowcip #17656. - Janie. w kategorii: Śmieszne kawały o Hrabim, Śmieszne dowcipy o służących, Śmieszny humor o muchach.
Hrabia, słynny gawędziarz opowiada wśród grona przyjaciół jedną ze swoich licznych przygód.
- Sarna, którą upolowałem była wielka i ciężka, wokół nikogo nie było, więc musiałem sam sobie z nią poradzić. Zarzuciłem jedną nogę sarny na lewe ramię, drugą na prawe.
W tym momencie Hrabia został zawołany przez służącego do pilnego telefonu. Po chwili wraca i pyta:
- Na czym to ja skończyłem?
- Jedna noga na prawe ramię, druga noga na lewe ramię. - podpowiada chór przyjaciół.
- A, już wiem - przypomina sobie Hrabia - ach te Rosjanki, cóż to były za kobiety!
- Sarna, którą upolowałem była wielka i ciężka, wokół nikogo nie było, więc musiałem sam sobie z nią poradzić. Zarzuciłem jedną nogę sarny na lewe ramię, drugą na prawe.
W tym momencie Hrabia został zawołany przez służącego do pilnego telefonu. Po chwili wraca i pyta:
- Na czym to ja skończyłem?
- Jedna noga na prawe ramię, druga noga na lewe ramię. - podpowiada chór przyjaciół.
- A, już wiem - przypomina sobie Hrabia - ach te Rosjanki, cóż to były za kobiety!
17