Czy wiecie
Czy wiecie, że dla rosyjskich komandosów zrobiono specjalną odmianę kostki Rubika?
- Wszystkie ściany jednego koloru, zaś dla chorążych dodatkowo nie obracają się.
- Wszystkie ściany jednego koloru, zaś dla chorążych dodatkowo nie obracają się.
36
Dowcip #13769. Czy wiecie w kategorii: Humor o Rosjanach, Śmieszne kawały zagadki, Śmieszne dowcipy o grach i zabawach.
Czy to prawda, że po katastrofie w Czarnobylu nie można jeść jabłek?
- Nieprawda. Jabłka można jeść ile się chce, natomiast ogryzki należy zakopywać w ziemi na głębokość co najmniej dwóch metrów.
- Nieprawda. Jabłka można jeść ile się chce, natomiast ogryzki należy zakopywać w ziemi na głębokość co najmniej dwóch metrów.
921
Dowcip #13770. Czy to prawda, że po katastrofie w Czarnobylu nie można jeść jabłek? w kategorii: Śmieszne żarty zagadki, Śmieszne kawały o Czarnobylu, Kawały o jabłkach.
Dlaczego tak długo nie było czystki w partii?
- Żeby nie zabrudzać szeregów bezpartyjnych!
- Żeby nie zabrudzać szeregów bezpartyjnych!
26
Dowcip #13771. Dlaczego tak długo nie było czystki w partii? w kategorii: Żarty polityczne, Śmieszne pytania zagadki.
Dlaczego Lenin nosił trzewiki, a Stalin już buty z cholewami?
- Bo w czasach Lenina Rosja była zapaskudzona tylko do kostek!
- Bo w czasach Lenina Rosja była zapaskudzona tylko do kostek!
211
Dowcip #13772. Dlaczego Lenin nosił trzewiki, a Stalin już buty z cholewami? w kategorii: Śmieszny humor zagadka, Kawały o Józefie Stalinie, Kawały o Włodzimierzu Leninie, Śmieszne żarty o butach.
Wiaczesław Mołotow podczas ważnych negocjacji zostaje wywołany do telefonu. Sprytny dziennikarz postanowił troszkę podsłuchać dyplomatę sowieckiego i po cichutku udał się za Mołotowem, po czym stanął obok kabiny, nadstawiając uszu. A oto co usłyszał:
- Oczywiście, Towarzyszu Stalin.
- ...
- Tak jest, Towarzyszu Stalin!
- ...
- Z całą pewnością Towarzyszu Stalin, bezapelacyjnie!
- ...
- Nie, Towarzyszu Stalin!
- ...
- Absolutnie wykluczone, Towarzyszu Stalin!
- ...
- Nie i po tysiąckroć nie! Towarzyszu Stalin!
Dziennikarz postanowił wypytać Mołotowa, w czym nie zgadzał się ze Stalinem, co było rzeczą przecież wielce ryzykowną dla polityków sowieckich, a dla przebiegu negocjacji mogło mieć ogromne znaczenie. Wyczuwał sensację... Podszedł więc do Mołotowa i zapytał:
- Panie ministrze Mołotow, nie podsłuchiwałem, ale słyszałem mimowolnie Pańską rozmowę ze Stalinem.
- Taaak? I cóż z tym?
- Mógłby mi Pan powiedzieć, z czym tak się pan nie zgadzał ze Stalinem w końcówce waszej rozmowy? Musiało być to coś wielce istotnego, skoro zdecydował się pan polemizować z wodzem...?
Mołotow zmierzył dziennikarza swym słynnym chłodnym wzrokiem:
- Tak, powiem panu, skoro już pan słyszał rozmowę. Towarzysz Stalin w końcówce naszej rozmowy pytał mnie, czy są jakieś punkty, w których się z nim nie zgadzam.
- Oczywiście, Towarzyszu Stalin.
- ...
- Tak jest, Towarzyszu Stalin!
- ...
- Z całą pewnością Towarzyszu Stalin, bezapelacyjnie!
- ...
- Nie, Towarzyszu Stalin!
- ...
- Absolutnie wykluczone, Towarzyszu Stalin!
- ...
- Nie i po tysiąckroć nie! Towarzyszu Stalin!
Dziennikarz postanowił wypytać Mołotowa, w czym nie zgadzał się ze Stalinem, co było rzeczą przecież wielce ryzykowną dla polityków sowieckich, a dla przebiegu negocjacji mogło mieć ogromne znaczenie. Wyczuwał sensację... Podszedł więc do Mołotowa i zapytał:
- Panie ministrze Mołotow, nie podsłuchiwałem, ale słyszałem mimowolnie Pańską rozmowę ze Stalinem.
- Taaak? I cóż z tym?
- Mógłby mi Pan powiedzieć, z czym tak się pan nie zgadzał ze Stalinem w końcówce waszej rozmowy? Musiało być to coś wielce istotnego, skoro zdecydował się pan polemizować z wodzem...?
Mołotow zmierzył dziennikarza swym słynnym chłodnym wzrokiem:
- Tak, powiem panu, skoro już pan słyszał rozmowę. Towarzysz Stalin w końcówce naszej rozmowy pytał mnie, czy są jakieś punkty, w których się z nim nie zgadzam.
212
Dowcip #13773. Wiaczesław Mołotow podczas ważnych negocjacji zostaje wywołany do w kategorii: Śmieszne dowcipy o Rosjanach, Śmieszne dowcipy o Józefie Stalinie, Śmieszne kawały o dziennikarzach.
Nixon zapytał Pana Boga, kiedy w Stanach Zjednoczonych skończy się bezrobocie. Dowiedziawszy się, że za pięćdziesiąt lat, zasmucił się.
- Nie dożyję ... - mruknął.
Breżniew zapytał Pana Boga, kiedy w Związku Sowieckim nastąpi dobrobyt.
- Nie dożyję ... - mruknął Bóg.
- Nie dożyję ... - mruknął.
Breżniew zapytał Pana Boga, kiedy w Związku Sowieckim nastąpi dobrobyt.
- Nie dożyję ... - mruknął Bóg.
529
Dowcip #13774. Nixon zapytał Pana Boga w kategorii: Kawały o Rosjanach, Kawały o Bogu, Śmieszne żarty o Leonidzie Breżniewie.
- Zawału serca można uniknąć, eliminując mięso z jadłospisu...
- To wkrótce Związek Sowiecki będzie najzdrowszym krajem na świecie!
- To wkrótce Związek Sowiecki będzie najzdrowszym krajem na świecie!
26
Dowcip #13775. - Zawału serca można uniknąć, eliminując mięso z jadłospisu... w kategorii: Śmieszne dowcipy o Rosjanach, Śmieszne kawały o ZSRR, Śmieszne kawały o chorobach.
Ulubioną zagrywką Stalina było przechadzanie się po korytarzu i zadawanie pytania:
”Towarzyszu! To wy jeszcze żyjecie?!”
”Towarzyszu! To wy jeszcze żyjecie?!”
26
Dowcip #13776. Ulubioną zagrywką Stalina było przechadzanie się po korytarzu i w kategorii: Kawały o Józefie Stalinie, Śmieszne żarty o grach i zabawach.
Czym Paryżanin różni się od Kijowianina?
- Paryżanin jak tylko usiądzie, od razu opowiada dowcipy. Kijowianin jak tylko opowie dowcip, od razu będzie siedział.
- Paryżanin jak tylko usiądzie, od razu opowiada dowcipy. Kijowianin jak tylko opowie dowcip, od razu będzie siedział.
24
Dowcip #13777. Czym Paryżanin różni się od Kijowianina? w kategorii: Śmieszne kawały o Francuzach, Śmieszne kawały o Rosjanach, Śmieszne kawały zagadki.
Dzierżyński telefonuje do Lenina.
- Włodzimierzu Iliczu, kiedy rozstrzeliwać, po obiedzie czy przed?
- Koniecznie przed obiadem! A obiady oddajcie dzieciom. Dzieci robotników głodują!
- Włodzimierzu Iliczu, kiedy rozstrzeliwać, po obiedzie czy przed?
- Koniecznie przed obiadem! A obiady oddajcie dzieciom. Dzieci robotników głodują!
47