Czemu zawodnicy sumo golą nogi?
Czemu zawodnicy sumo golą nogi?
- Aby ich łatwiej odróżnić od feministek.
- Aby ich łatwiej odróżnić od feministek.
822
Dowcip #26817. Czemu zawodnicy sumo golą nogi? w kategorii: Śmieszne pytania zagadki, Dowcipy o feministkach.
Dzwoni reżyser filmowy do aktorki:
- Dzień dobry, czy nie chciałaby pani zagrać w nowym filmie ”Dobranoc”?
- A dziękuję, już w tej sprawie spałam.
- Dzień dobry, czy nie chciałaby pani zagrać w nowym filmie ”Dobranoc”?
- A dziękuję, już w tej sprawie spałam.
511
Dowcip #26818. Dzwoni reżyser filmowy do aktorki w kategorii: Śmieszne żarty o rozmowach telefonicznych, Śmieszne kawały o aktorach, Śmieszne żarty o reżyserach.
Jakiś czas temu w teatrze w Częstochowie grali takie kiepskie sztuki, że aktorzy zmuszeni byli występować na scenie w liczbie co najmniej trzech, aby w razie zatargu z publicznością, mieć przewagę liczebną.
15
Dowcip #26819. Jakiś czas temu w teatrze w Częstochowie grali takie kiepskie sztuki w kategorii: Dowcipy o teatrze.
Sztuka Romeo i Julia w teatrze. Julia umiera. Romeo na to:
- Co ja mam teraz zrobić?!
Głos z sali:
- Bzykaj, póki ciepła!
- Co ja mam teraz zrobić?!
Głos z sali:
- Bzykaj, póki ciepła!
69
Dowcip #26820. Sztuka Romeo i Julia w teatrze. Julia umiera. w kategorii: Dowcipy erotyczne, Śmieszne żarty o teatrze.
Moherowe berety:
- Ojciec Tadeusz powinien dostać Nobla!
- Ojciec Tadeusz powinien dostać Nobla!
136
Dowcip #26821. Moherowe berety w kategorii: Humor o staruszkach.
Przychodzi facet do biura pośrednictwa pracy:
- Macie coś dla mnie? Jestem księgowym.
- Jest posada głównego księgowego w firmie deweloperskiej, wymagane wyższe wykształcenie, perfekt angielski, minimum pięć lat doświadczenia.
- Hm ... A coś prostszego?
- Jest państwowy instytut, stanowisko referenta księgowego, dwa lata doświadczenia.
- No niestety, a coś jeszcze prostszego?
- O, tu mam coś dla zupełnych idiotów: Ministerstwo Finansów, Departament Podatków Pośrednich, Sekcja VAT.
- Macie coś dla mnie? Jestem księgowym.
- Jest posada głównego księgowego w firmie deweloperskiej, wymagane wyższe wykształcenie, perfekt angielski, minimum pięć lat doświadczenia.
- Hm ... A coś prostszego?
- Jest państwowy instytut, stanowisko referenta księgowego, dwa lata doświadczenia.
- No niestety, a coś jeszcze prostszego?
- O, tu mam coś dla zupełnych idiotów: Ministerstwo Finansów, Departament Podatków Pośrednich, Sekcja VAT.
68
Dowcip #26822. Przychodzi facet do biura pośrednictwa pracy w kategorii: Śmieszne żarty o urzędnikach, Śmieszne żarty o pracy.
Ubóstwo jest zaraźliwe. Najłatwiej je złapać w Urzędzie Skarbowym.
24
Dowcip #26823. Ubóstwo jest zaraźliwe. Najłatwiej je złapać w Urzędzie Skarbowym. w kategorii: Śmieszne kawały o Urzędzie Skarbowym.
Pewien człowiek przeczytał w mądrej książce, że jeśli chce żyć długo to powinien codziennie rano jeść płatki owsiane z odrobiną prochu strzelniczego.
Facet postanowił tego przestrzegać i dożył wieku dziewięćdziesięciu ośmiu lat. Pozostawił po sobie szóstkę dzieci, siedemnaścioro wnucząt, trzydzieści jeden prawnucząt i pięciometrową dziurę w ścianie krematorium.
Facet postanowił tego przestrzegać i dożył wieku dziewięćdziesięciu ośmiu lat. Pozostawił po sobie szóstkę dzieci, siedemnaścioro wnucząt, trzydzieści jeden prawnucząt i pięciometrową dziurę w ścianie krematorium.
112
Dowcip #26824. Pewien człowiek przeczytał w mądrej książce w kategorii: Żarty o facetach, Żarty o jedzeniu, Dowcipy o książkach.
Dom starców, dyskusja przy porannej herbatce:
- Wiecie, mam już tak słabe ręce, że ledwo trzymam tę filiżankę.
- Ja to mam tak słaby wzrok, że nawet nie widzę tej filiżanki.
- No, ja też. Nie wiem nawet, na kogo ostatnio zagłosowałem, nie widziałem nazwisk na tej karcie.
- Co? Mów głośniej!
- A ja to mam taki reumatyzm, że nawet nie mogę się do was obrócić.
- Ja to jestem ciśnieniowiec. Jak tylko wstanę, to tak mi się kręci w głowie, że nie mogę zrobić ani kroku.
- Ta? Ja to mogę, ale nigdy nie pamiętam, dokąd miałem iść.
- Ech, taka jest cena naszego podeszłego wieku.
- No, ale nie jest tak źle, panowie, przynajmniej mamy jeszcze wszyscy prawa jazdy.
- Wiecie, mam już tak słabe ręce, że ledwo trzymam tę filiżankę.
- Ja to mam tak słaby wzrok, że nawet nie widzę tej filiżanki.
- No, ja też. Nie wiem nawet, na kogo ostatnio zagłosowałem, nie widziałem nazwisk na tej karcie.
- Co? Mów głośniej!
- A ja to mam taki reumatyzm, że nawet nie mogę się do was obrócić.
- Ja to jestem ciśnieniowiec. Jak tylko wstanę, to tak mi się kręci w głowie, że nie mogę zrobić ani kroku.
- Ta? Ja to mogę, ale nigdy nie pamiętam, dokąd miałem iść.
- Ech, taka jest cena naszego podeszłego wieku.
- No, ale nie jest tak źle, panowie, przynajmniej mamy jeszcze wszyscy prawa jazdy.
516
Dowcip #26825. Dom starców, dyskusja przy porannej herbatce w kategorii: Śmieszne żarty o staruszkach, Śmieszny humor o prawie jazdy.
W przedziale w pociągu naprzeciwko starszego pana siedzi ładniutka, młodziutka dziewczyna w mini spódniczce. Mężczyzna zerka i zerka na jej nogi, w końcu mówi:
- Czy byłaby pani tak łaskawa i zakryła kolanka? I pani będzie cieplej i ja drżeć przestanę.
- Czy byłaby pani tak łaskawa i zakryła kolanka? I pani będzie cieplej i ja drżeć przestanę.
15