
Dowcipy o policjantach
Jedzie facet drogą jednokierunkową ”pod prąd”. Zatrzymuje go policjant i pyta:
- Dokąd pan jedzie?
Facet odpowiada:
- Nie wiem, ale gdziekolwiek bym jechał, to się bardzo spóźniłem, bo wszyscy już wracają!
- Dokąd pan jedzie?
Facet odpowiada:
- Nie wiem, ale gdziekolwiek bym jechał, to się bardzo spóźniłem, bo wszyscy już wracają!
34
Dowcip #14640. Jedzie facet drogą jednokierunkową ”pod prąd”. w kategorii: „Śmieszne kawały o policjantach”.
Policjant pyta kierowcę:
- Imię?
- Zenek.
- Nazwisko?
- Kiełbasa.
- Adresik?
- To oryginalny, Adidasa.
- Imię?
- Zenek.
- Nazwisko?
- Kiełbasa.
- Adresik?
- To oryginalny, Adidasa.
56
Dowcip #8461. Policjant pyta kierowcę w kategorii: „Śmieszne żarty o policjantach”.

Był straszny wypadek na Wiśle. Dwóch policjantów zginęło. Chcieli odpalić motorówkę z popychu!
47
Dowcip #8464. Był straszny wypadek na Wiśle. Dwóch policjantów zginęło. w kategorii: „Dowcipy o policjantach”.
Policja zatrzymuje pijanego kierowcę:
- Jak pan mógł w takim stanie wsiąść do samochodu?
- Koledzy pomogli.
- Jak pan mógł w takim stanie wsiąść do samochodu?
- Koledzy pomogli.
39
Dowcip #8469. Policja zatrzymuje pijanego kierowcę w kategorii: „Śmieszne kawały o policjantach”.

Syn do taty - policjanta:
- Tato, skąd wiesz, że Ziemia jest okrągła?
- Jak to skąd? Przecież każdy głupi widział globus.
- Tato, skąd wiesz, że Ziemia jest okrągła?
- Jak to skąd? Przecież każdy głupi widział globus.
34
Dowcip #8472. Syn do taty - policjanta w kategorii: „Śmieszne kawały o policjantach”.
Żona wysyła męża - policjanta do sklepu po zapałki:
- Tylko kup dobre zapałki, żeby się dobrze paliły - dodaje.
Po kwadransie policjant wraca, kładzie pudełko na stole i mówi zadowolony:
- Bardzo dobre zapałki. Wypróbowałem w sklepie. Wszystkie się pala.
- Tylko kup dobre zapałki, żeby się dobrze paliły - dodaje.
Po kwadransie policjant wraca, kładzie pudełko na stole i mówi zadowolony:
- Bardzo dobre zapałki. Wypróbowałem w sklepie. Wszystkie się pala.
310
Dowcip #8475. Żona wysyła męża - policjanta do sklepu po zapałki w kategorii: „Humor o policjantach”.

Na komisariacie Policji przesłuchiwano Eskimosa. W pewnym momencie zadano mu pytanie:
- Co Pan robił w nocy z 20 października na 15 marca?!?
- Co Pan robił w nocy z 20 października na 15 marca?!?
810
Dowcip #8476. Na komisariacie Policji przesłuchiwano Eskimosa. w kategorii: „Śmieszne kawały o policjantach”.
Ulicą jedzie wężykiem samochód. Zatrzymuje go policjant i pyta kierowcę:
- Czy pan coś pił?
- Tak. Cztery setki, osiem piw i dwie butelki wina.
- To proszę dmuchnąć w balonik.
- A w który panie władzo, w lewy czy w prawy?
- Czy pan coś pił?
- Tak. Cztery setki, osiem piw i dwie butelki wina.
- To proszę dmuchnąć w balonik.
- A w który panie władzo, w lewy czy w prawy?
37
Dowcip #8484. Ulicą jedzie wężykiem samochód. w kategorii: „Śmieszne żarty o policjantach”.

Gość okradł bank i goni go policja:
- Police, police! - krzyczy policjant.
Na co złodziej odpowiada:
- Nie dziękuję, sam policzę.
- Police, police! - krzyczy policjant.
Na co złodziej odpowiada:
- Nie dziękuję, sam policzę.
69
Dowcip #8486. Gość okradł bank i goni go policja w kategorii: „Śmieszne dowcipy o policjantach”.
Przychodzi baba na policję z siekierą w plecach. Policjant na to:
- Co się stało?
- Rąbałam się z kochankiem!
- Co się stało?
- Rąbałam się z kochankiem!
48
Dowcip #8487. Przychodzi baba na policję z siekierą w plecach. w kategorii: „Kawały o policjantach”.
