Dowcipy o policjantach
Był straszny wypadek na Wiśle. Dwóch policjantów zginęło. Chcieli odpalić motorówkę z popychu!
47
Dowcip #8464. Był straszny wypadek na Wiśle. Dwóch policjantów zginęło. w kategorii: „Dowcipy o policjantach”.
Policja zatrzymuje pijanego kierowcę:
- Jak pan mógł w takim stanie wsiąść do samochodu?
- Koledzy pomogli.
- Jak pan mógł w takim stanie wsiąść do samochodu?
- Koledzy pomogli.
39
Dowcip #8469. Policja zatrzymuje pijanego kierowcę w kategorii: „Śmieszne kawały o policjantach”.
Syn do taty - policjanta:
- Tato, skąd wiesz, że Ziemia jest okrągła?
- Jak to skąd? Przecież każdy głupi widział globus.
- Tato, skąd wiesz, że Ziemia jest okrągła?
- Jak to skąd? Przecież każdy głupi widział globus.
34
Dowcip #8472. Syn do taty - policjanta w kategorii: „Śmieszne kawały o policjantach”.
Żona wysyła męża - policjanta do sklepu po zapałki:
- Tylko kup dobre zapałki, żeby się dobrze paliły - dodaje.
Po kwadransie policjant wraca, kładzie pudełko na stole i mówi zadowolony:
- Bardzo dobre zapałki. Wypróbowałem w sklepie. Wszystkie się pala.
- Tylko kup dobre zapałki, żeby się dobrze paliły - dodaje.
Po kwadransie policjant wraca, kładzie pudełko na stole i mówi zadowolony:
- Bardzo dobre zapałki. Wypróbowałem w sklepie. Wszystkie się pala.
310
Dowcip #8475. Żona wysyła męża - policjanta do sklepu po zapałki w kategorii: „Humor o policjantach”.
Na komisariacie Policji przesłuchiwano Eskimosa. W pewnym momencie zadano mu pytanie:
- Co Pan robił w nocy z 20 października na 15 marca?!?
- Co Pan robił w nocy z 20 października na 15 marca?!?
810
Dowcip #8476. Na komisariacie Policji przesłuchiwano Eskimosa. w kategorii: „Śmieszne kawały o policjantach”.
Ulicą jedzie wężykiem samochód. Zatrzymuje go policjant i pyta kierowcę:
- Czy pan coś pił?
- Tak. Cztery setki, osiem piw i dwie butelki wina.
- To proszę dmuchnąć w balonik.
- A w który panie władzo, w lewy czy w prawy?
- Czy pan coś pił?
- Tak. Cztery setki, osiem piw i dwie butelki wina.
- To proszę dmuchnąć w balonik.
- A w który panie władzo, w lewy czy w prawy?
37
Dowcip #8484. Ulicą jedzie wężykiem samochód. w kategorii: „Śmieszne żarty o policjantach”.
Gość okradł bank i goni go policja:
- Police, police! - krzyczy policjant.
Na co złodziej odpowiada:
- Nie dziękuję, sam policzę.
- Police, police! - krzyczy policjant.
Na co złodziej odpowiada:
- Nie dziękuję, sam policzę.
69
Dowcip #8486. Gość okradł bank i goni go policja w kategorii: „Śmieszne dowcipy o policjantach”.
Przychodzi baba na policję z siekierą w plecach. Policjant na to:
- Co się stało?
- Rąbałam się z kochankiem!
- Co się stało?
- Rąbałam się z kochankiem!
48
Dowcip #8487. Przychodzi baba na policję z siekierą w plecach. w kategorii: „Kawały o policjantach”.
Po kraksie samochodowej policjant pyta kierowcę:
- Jak pan mógł nie wiedzieć tego znaku?
- Widziałem i to podwójnie.
- Jak pan mógł nie wiedzieć tego znaku?
- Widziałem i to podwójnie.
37
Dowcip #8496. Po kraksie samochodowej policjant pyta kierowcę w kategorii: „Śmieszne dowcipy o policjantach”.
Szkolenie grupowe policjantów. Oficer szkoleniowy zadaje końcowe pytania:
- No to kto mi powie, jakiego koloru jest niebieski mundur policyjny?
Zgłosił się las rąk i padają odpowiedzi:
- Czarny!
- Czerwony!
- Biały!
Zdenerwowany lekko oficer zauważył nieśmiało wysuniętą rękę i mówi:
- No proszę może ty, tak ty tam z tyłu.
Nieśmiały policjant cichutko odpowiada:
- Niebieski.
- Wspaniale! Czyżby geniusz! - krzyczy oficer. - A teraz następne pytanie:
- Jakiego koloru jest niebieski samochód policyjny?
I znów las rąk i odpowiedzi:
- Czerwony!
- Biały!
- Zielony!
Oficer zdenerwowany mówi:
- No to może nasz geniusz?
Ten sam nieśmiały policjant cichutko odpowiada:
- Niebieski.
- No wspaniale! Cudownie! - krzyczy szczęśliwy oficer. - No to czas na ostatnie pytanie:
- Ilu cylindrowy jest czterocylindrowy samochód policyjny?
I znów las rąk i odpowiedzi:
- Pięcio!
- Dwu!
- Ośmio!
Naprawdę zdenerwowany oficer z nadzieja patrzy na nieśmiałego ale przecież genialnego policjanta i prosi go o podanie odpowiedzi. Nieśmiały policjant staje i cichutko odpowiada:
- Niebieski.
- No to kto mi powie, jakiego koloru jest niebieski mundur policyjny?
Zgłosił się las rąk i padają odpowiedzi:
- Czarny!
- Czerwony!
- Biały!
Zdenerwowany lekko oficer zauważył nieśmiało wysuniętą rękę i mówi:
- No proszę może ty, tak ty tam z tyłu.
Nieśmiały policjant cichutko odpowiada:
- Niebieski.
- Wspaniale! Czyżby geniusz! - krzyczy oficer. - A teraz następne pytanie:
- Jakiego koloru jest niebieski samochód policyjny?
I znów las rąk i odpowiedzi:
- Czerwony!
- Biały!
- Zielony!
Oficer zdenerwowany mówi:
- No to może nasz geniusz?
Ten sam nieśmiały policjant cichutko odpowiada:
- Niebieski.
- No wspaniale! Cudownie! - krzyczy szczęśliwy oficer. - No to czas na ostatnie pytanie:
- Ilu cylindrowy jest czterocylindrowy samochód policyjny?
I znów las rąk i odpowiedzi:
- Pięcio!
- Dwu!
- Ośmio!
Naprawdę zdenerwowany oficer z nadzieja patrzy na nieśmiałego ale przecież genialnego policjanta i prosi go o podanie odpowiedzi. Nieśmiały policjant staje i cichutko odpowiada:
- Niebieski.
411