Lekcja geografii.
Lekcja geografii. Pani zadaje pytania:
- Dzieci, co jest stolicą Holandii?
- Amsterdam.
- A co jest stolicą Francji?
- Paryż.
- A co jest stolicą Hiszpanii?
- Madryt.
- Dzieci, a co jest stolicą Angolii?
Tylko Jasio ręka w górze.
- No Jasio co jest stolica Angolii?
- Londyn?!?
- Dzieci, co jest stolicą Holandii?
- Amsterdam.
- A co jest stolicą Francji?
- Paryż.
- A co jest stolicą Hiszpanii?
- Madryt.
- Dzieci, a co jest stolicą Angolii?
Tylko Jasio ręka w górze.
- No Jasio co jest stolica Angolii?
- Londyn?!?
1021
Dowcip #8062. Lekcja geografii. w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Humor o nauczycielach, Żarty geograficzne.
Lekcja biologii:
Nauczyciel: A czy wiecie dzieci jaki ptak nie buduje w ogóle gniazd?
Jaś: Tak! To kukułka!
Nauczyciel: A czemu nie?
Jaś: No bo mieszka w zegarach.
Nauczyciel: A czy wiecie dzieci jaki ptak nie buduje w ogóle gniazd?
Jaś: Tak! To kukułka!
Nauczyciel: A czemu nie?
Jaś: No bo mieszka w zegarach.
611
Dowcip #8063. Lekcja biologii w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Dowcipy o nauczycielach, Humor o ptakach.
Wychowawczyni zadała Jasiowi ułożyć opowiadanie o ananasie.
Na następny dzień pani pyta go o jego pracę domową. Jasio na to:
- Wczoraj ojciec kupił pół kilo kiełbasy.
Wychowawczyni:
- A gdzie jest w tym opowiadaniu ananas?
Jasio:
- Bo jak przyszedł do domu z nią to zjadł ją sam a - na - nas się wypiął!
Na następny dzień pani pyta go o jego pracę domową. Jasio na to:
- Wczoraj ojciec kupił pół kilo kiełbasy.
Wychowawczyni:
- A gdzie jest w tym opowiadaniu ananas?
Jasio:
- Bo jak przyszedł do domu z nią to zjadł ją sam a - na - nas się wypiął!
1224
Dowcip #8064. Wychowawczyni zadała Jasiowi ułożyć opowiadanie o ananasie. w kategorii: Humor o Jasiu, Żarty o jedzeniu, Śmieszne żarty o ojcu, Dowcipy o pracy domowej.
Pani na lekcji pyta dzieci:
- Jak sobie wyobrażacie św. Mikołaja?
Dzieci odpowiadają, że jako starszego, grubszego pana.
Pani pyta o to samo Jasia.
Jasio odpowiada:
- Ja wyobrażam sobie Mikołaja jako starszego, grubszego pana z dużą Dupą.
- A dlaczego?
- Bo mój tata powiedział, że gówno pod choinkę dostanę!
- Jak sobie wyobrażacie św. Mikołaja?
Dzieci odpowiadają, że jako starszego, grubszego pana.
Pani pyta o to samo Jasia.
Jasio odpowiada:
- Ja wyobrażam sobie Mikołaja jako starszego, grubszego pana z dużą Dupą.
- A dlaczego?
- Bo mój tata powiedział, że gówno pod choinkę dostanę!
97
Dowcip #8065. Pani na lekcji pyta dzieci w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Humor o Świętym Mikołaju, Kawały o świętach, Śmieszne żarty szkolne.
Dlaczego blondynka ma na swoim biurku ser?
- Bo karmi myszkę!
- Bo karmi myszkę!
1911
Dowcip #8066. Dlaczego blondynka ma na swoim biurku ser? w kategorii: Żarty o blondynkach, Śmieszne dowcipne zagadki, Dowcipy o myszach.
Piotrek kolega Jasia zniszczył referat Maćka o istnieniu całej ludzkości. Piotrek mówi:
- Ale on jest smutny.
A na to Jasio:
- No jest bardziej załamany niż noga w gipsie.
- Ale on jest smutny.
A na to Jasio:
- No jest bardziej załamany niż noga w gipsie.
1112
Dowcip #8067. Piotrek kolega Jasia zniszczył referat Maćka o istnieniu całej w kategorii: Humor o Jasiu, Kawały o pracy domowej.
Przyszedł Jasiu do McDonalds - a i mówi:
- Poproszę frytki.
Sprzedawczyni odpowiada:
- Niestety nie mamy ziemniaków.
A Jasiu:
- Nie szkodzi, zjem z chlebem.
- Poproszę frytki.
Sprzedawczyni odpowiada:
- Niestety nie mamy ziemniaków.
A Jasiu:
- Nie szkodzi, zjem z chlebem.
513
Dowcip #8068. Przyszedł Jasiu do McDonalds - a i mówi w kategorii: Śmieszne żarty bezsensowne, Dowcipy o Jasiu, Śmieszne kawały o jedzeniu.
Pani kazała ułożyć dzieciom zdanie z wyrazem manifest i przeczytać je na następnej lekcji. Na drogi dzień pani pyta Małgosię. Małgosia: ” ludzie w warszawie urządzili manifest przeciwko parlamentowi.”
- Piątka Małgosiu.
Za chwilę zgłasza się Jasiu do odpowiedzi i mówi:
- wszystkim dziewczyna śmierdzą pipki, ale mani fest.
- Piątka Małgosiu.
Za chwilę zgłasza się Jasiu do odpowiedzi i mówi:
- wszystkim dziewczyna śmierdzą pipki, ale mani fest.
97
Dowcip #8069. Pani kazała ułożyć dzieciom zdanie z wyrazem manifest i przeczytać je w kategorii: Kawały o Jasiu.
Nauczyciele malują klasę i proszą dzieci, żeby wyraziły propozycje kolorów:
- Jasiu, a ty jak byś pomalował - pyta pani jasia
a jasiu na to:
- No to tak: tą ścianę walnął bym na żółto,tą na zielono, a przez środek pierdynkąłbym czarny pas
Pani na to:
- Przyjdź jutro z ojcem
Następnego dnia pani rozmawia z ojcem Jasia:
- No wie pan, chciałam żeby pana syn wyraził kolory, a on strasznie brzydko mówił. A może pan nam doradzi”?
Ojciec staną i mówi:
- No to tak, tą ścianę walnął bym na żółto, tą na zielono, a przez środek pierdyknąłbym czarny pas.
- Jasiu, a ty jak byś pomalował - pyta pani jasia
a jasiu na to:
- No to tak: tą ścianę walnął bym na żółto,tą na zielono, a przez środek pierdynkąłbym czarny pas
Pani na to:
- Przyjdź jutro z ojcem
Następnego dnia pani rozmawia z ojcem Jasia:
- No wie pan, chciałam żeby pana syn wyraził kolory, a on strasznie brzydko mówił. A może pan nam doradzi”?
Ojciec staną i mówi:
- No to tak, tą ścianę walnął bym na żółto, tą na zielono, a przez środek pierdyknąłbym czarny pas.
69
Dowcip #8070. Nauczyciele malują klasę i proszą dzieci w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszne kawały o nauczycielach, Humor o ojcu, Żarty o szkole, Żarty o remontach.
Jasio szykuje się do szkoły. Nagle ktoś dzwoni do drzwi. Patrzy, a po drzwami ślimak. Bierze go w ręce i wyrzuca za płot.
Minęły 2 lata. Jasio szykuje się do szkoły. Dzwonek. Otwiera, a tam ślimak.
- Ty stary, co to było to przed chwilą?!
Minęły 2 lata. Jasio szykuje się do szkoły. Dzwonek. Otwiera, a tam ślimak.
- Ty stary, co to było to przed chwilą?!
410