Idzie Jaś z Małgosią przez las, i nagle zobaczył niezapominajkę.
Idzie Jaś z Małgosią przez las, i nagle zobaczył niezapominajkę. Pochylił się i w tej samej chwili portki mu się rozpruły na tyłku. Małgosia na to:
- Widziałam twoje majteczki w kropeczki.
Na drugi dzień Małgosia zapomniała założyć majteczek. Gdy szła z Jasiem przez las spadła jej na ziemię pinezka.
A Jasio wtedy na to:
- Widziałem twoje majteczki kremowe z przedziałkiem.
- Widziałam twoje majteczki w kropeczki.
Na drugi dzień Małgosia zapomniała założyć majteczek. Gdy szła z Jasiem przez las spadła jej na ziemię pinezka.
A Jasio wtedy na to:
- Widziałem twoje majteczki kremowe z przedziałkiem.
411
Dowcip #3603. Idzie Jaś z Małgosią przez las, i nagle zobaczył niezapominajkę. w kategorii: Humor o Jasiu, Kawały o lesie, Humor o Małgosi.
Pewnego dnia Jasiu wybrał się z Małgosią do ogrodu. Jasiu prosi Małgosię, żeby ona zdjęła mu z drzewa misia. Małgosia mu powiedziała, że zdejmie go, jeśli on da jej 2 złote. Więc Jasiu dał jej pieniądze. Gdy Małgosia wróciła do domu powiedziała Mamie, że Jasiu dał jej 2 złote za to, że weszła mu na drzewo po misia. Mama na to:
- Dziecko, ależ on Ci widział majtki!.
Następnego dnia sytuacja z Jasiem się powtarza, ale tym razem Jasiu dał Małgosi 5 złotych. Małgosia chwali się tym Mamie. Mama znowu jej powiedziała, że Jaś widział jej majtki. Trzeciego dnia Jasiu znowu poprosił Małgosię, żeby ona podała mu z drzewa misia. Małgosia to zrobiła, a on dał jej 0 złotych. Małgosia strasznie się ucieszyła i poszła się pochwalić tym Mamie. Mama znowu powiedziała Małgosi, że Jaś widział jej majtki! Na to Małgosia
- Mamusiu nie martw się, dzisiaj ich nie ubrałam!
- Dziecko, ależ on Ci widział majtki!.
Następnego dnia sytuacja z Jasiem się powtarza, ale tym razem Jasiu dał Małgosi 5 złotych. Małgosia chwali się tym Mamie. Mama znowu jej powiedziała, że Jaś widział jej majtki. Trzeciego dnia Jasiu znowu poprosił Małgosię, żeby ona podała mu z drzewa misia. Małgosia to zrobiła, a on dał jej 0 złotych. Małgosia strasznie się ucieszyła i poszła się pochwalić tym Mamie. Mama znowu powiedziała Małgosi, że Jaś widział jej majtki! Na to Małgosia
- Mamusiu nie martw się, dzisiaj ich nie ubrałam!
210
Dowcip #3604. Pewnego dnia Jasiu wybrał się z Małgosią do ogrodu. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Kawały o mamie, Śmieszne żarty o Małgosi.
Jasio prosi mamę:
- Mamusiu, mamusiu, kup mi rowerek.
Mama mu odpowiada:
- Jasiu, nie kupie ci. Nie mam pieniędzy,a poza tym jesteś niegrzeczny.
Więc Jasiu na to:
- Mamusiu, mamusiu,a pobawimy się.
- oj Jasiu no dobrze, ale krótko. W co chcesz się bawić?
Jasio odpowiada:
W dom. Ty będziesz mamą,a ja będę tatą.
-Dobrze.
Więc Jasio mówi:
- To ty idź się połóż w sypialni na łóżku, a ja zaraz przyjdę.
Mama poszła się położyć.
Jasio przychodzi do sypialni i mówi:
- Stara co tak leżysz? Idziemy dziecku kupić rower!
- Mamusiu, mamusiu, kup mi rowerek.
Mama mu odpowiada:
- Jasiu, nie kupie ci. Nie mam pieniędzy,a poza tym jesteś niegrzeczny.
Więc Jasiu na to:
- Mamusiu, mamusiu,a pobawimy się.
- oj Jasiu no dobrze, ale krótko. W co chcesz się bawić?
Jasio odpowiada:
W dom. Ty będziesz mamą,a ja będę tatą.
-Dobrze.
Więc Jasio mówi:
- To ty idź się połóż w sypialni na łóżku, a ja zaraz przyjdę.
Mama poszła się położyć.
Jasio przychodzi do sypialni i mówi:
- Stara co tak leżysz? Idziemy dziecku kupić rower!
313
Dowcip #3605. Jasio prosi mamę w kategorii: Kawały o Jasiu, Humor o rowerze, Śmieszne dowcipy o mamie.
- Małgosiu, co napisałaś na teście?
- Nic Jasiu.
- Cholera, pani znowu powie, że od siebie ściągaliśmy!
- Nic Jasiu.
- Cholera, pani znowu powie, że od siebie ściągaliśmy!
211
Dowcip #3606. - Małgosiu, co napisałaś na teście? w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Śmieszne żarty o Małgosi, Kawały o egzaminach, Śmieszne dowcipy o ściąganiu.
Nauczycielka pyta uczniów jakie maja zwierzątka.
Wszyscy odpowiadają:
- Ryby, koty, psy a Jasiu mówi:
- Proszę pani my mamy żabę bez głowy.
- A czemu bez głowy?
- Bo wziąłem nóż .
Wszyscy odpowiadają:
- Ryby, koty, psy a Jasiu mówi:
- Proszę pani my mamy żabę bez głowy.
- A czemu bez głowy?
- Bo wziąłem nóż .
5920
Dowcip #3607. Nauczycielka pyta uczniów jakie maja zwierzątka. w kategorii: Humor o Jasiu, Żarty o nauczycielach, Kawały o zwierzętach, Kawały o żabie.
Pani w szkole pyta Jasia:
- Jasiu jaki dał byś kolor na te ściany.
Jasiu:
- Tu bym pierdzielnął niebieski, tu niebieski tu żółty, a tu czerwony.
Pani zdenerwowana mówi:
- Idziemy do Pani dyrektor i wzywamy tatę.
Jasiu powtarza to tacie i pani dyrektor, a tata na to:
- Do dupy by to wyglądało.
- Jasiu jaki dał byś kolor na te ściany.
Jasiu:
- Tu bym pierdzielnął niebieski, tu niebieski tu żółty, a tu czerwony.
Pani zdenerwowana mówi:
- Idziemy do Pani dyrektor i wzywamy tatę.
Jasiu powtarza to tacie i pani dyrektor, a tata na to:
- Do dupy by to wyglądało.
210
Dowcip #3608. Pani w szkole pyta Jasia w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Kawały o budowlańcach, Kawały o ojcu.
Przychodzi Jasiu do szkoły i rzuca tornister. Pani mówi:
- Weź tornister, wyjdź za drzwi i przyjdź tak jak tato do pracy.
Wyszedł więc Jasiu z klasy, po czym wchodzi i mówi
- Siema kurna!
- Weź tornister, wyjdź za drzwi i przyjdź tak jak tato do pracy.
Wyszedł więc Jasiu z klasy, po czym wchodzi i mówi
- Siema kurna!
27
Dowcip #3609. Przychodzi Jasiu do szkoły i rzuca tornister. w kategorii: Żarty o Jasiu, Kawały szkolne, Kawały o tacie.
Przychodzi Jasiu do piekarni i pyta:
- Czy jest 2 metrowy chleb?
Sprzedawca odpowiada:
- Nie nie ma.
Jasiowi zależało na tym chlebie i przychodził tak przez 2 miesiące. Cały czas nie było chleba. Pewnego dnia przychodzi i pyta:
- Czy jest 2 metrowy chleb?
Sprzedawca odpowiada:
- Tak jest.
A Jasiu na to:
- To poproszę piętkę.
- Czy jest 2 metrowy chleb?
Sprzedawca odpowiada:
- Nie nie ma.
Jasiowi zależało na tym chlebie i przychodził tak przez 2 miesiące. Cały czas nie było chleba. Pewnego dnia przychodzi i pyta:
- Czy jest 2 metrowy chleb?
Sprzedawca odpowiada:
- Tak jest.
A Jasiu na to:
- To poproszę piętkę.
37
Dowcip #3610. Przychodzi Jasiu do piekarni i pyta w kategorii: Kawały o Jasiu, Śmieszne dowcipy o zakupach.
Jasio mówi do mamy:
- Lampki się palą.
Mama:
- Lampki się świecą, a nie palą.
Po kilku minutach przychodzi znowu i mówi:
- Firanka też się świeci.
- Lampki się palą.
Mama:
- Lampki się świecą, a nie palą.
Po kilku minutach przychodzi znowu i mówi:
- Firanka też się świeci.
411
Dowcip #3611. Jasio mówi do mamy w kategorii: Kawały o Jasiu, Kawały o mamie, Dowcipy o ogniu.
Jasio do mamy:
- Mamusiu, czy łatwo jest dotrzymać tajemnicy?
- Nie wiem synku, nigdy nie próbowałam.
- Mamusiu, czy łatwo jest dotrzymać tajemnicy?
- Nie wiem synku, nigdy nie próbowałam.
16