Czemu blondynka spadła z drzewa?
Czemu blondynka spadła z drzewa?
- Bo grabiła liście.
- Bo grabiła liście.
36
Dowcip #5184. Czemu blondynka spadła z drzewa? w kategorii: Dowcipy o blondynkach, Żarty o lesie.
- Jak się nazywa blondynka po kąpieli?
- Czysta głupota!
- Czysta głupota!
36
Dowcip #5185. - Jak się nazywa blondynka po kąpieli? w kategorii: Śmieszne kawały o blondynkach.
Co jest długie na pięć kilometrów i ma iloraz inteligencji równy 10000?
- Parada blondynek. (20000 blondynek, każda o IQ równym 0,5)
- Parada blondynek. (20000 blondynek, każda o IQ równym 0,5)
34
Dowcip #5186. Co jest długie na pięć kilometrów i ma iloraz inteligencji równy w kategorii: Żarty o blondynkach, Śmieszny humor zagadka.
Co się robi gdy blondynka się zestarzeje?
- Wyrzuca się do kosza i zamienia się na lepszy model.
- Wyrzuca się do kosza i zamienia się na lepszy model.
34
Dowcip #5187. Co się robi gdy blondynka się zestarzeje? w kategorii: Kawały o blondynkach, Śmieszne dowcipne zagadki.
Do blondynki w autobusie podchodzi facet z podbitym okiem i pyta:
- Rybeńko odbijesz mi bilet?
A blondynka sobie myśli: Rybeńka to Ryba, Ryba to Rekin, Rekin to Zęby, Zęby To Pies, Pies to Suka!
- Ludzie dziwką mnie nazwał!
- Rybeńko odbijesz mi bilet?
A blondynka sobie myśli: Rybeńka to Ryba, Ryba to Rekin, Rekin to Zęby, Zęby To Pies, Pies to Suka!
- Ludzie dziwką mnie nazwał!
34
Dowcip #5188. Do blondynki w autobusie podchodzi facet z podbitym okiem i pyta w kategorii: Kawały o blondynkach, Dowcipy o podróżach, Śmieszne dowcipy o autobusach.
Dwie blondynki siedzą w kinie. Jedna mówi do drugiej:
- Facet obok mnie obciąga sobie!
- Zignoruj to.
- Nie mogę. On używa mojej ręki!
- Facet obok mnie obciąga sobie!
- Zignoruj to.
- Nie mogę. On używa mojej ręki!
36
Dowcip #5189. Dwie blondynki siedzą w kinie. w kategorii: Śmieszne dowcipy o blondynkach, Żarty o filmach.
Przychodzą dwie blondynki do sklepu. Jedna mówi:
- Poproszę zeszyt w kółka.
Sprzedawca na to:
- Niestety, ale nie ma takich zeszytów. Są tylko w kratkę, w linię lub czyste.
Blondynka odchodzi, na to druga mówi:
- Ale ona głupia, chciała zeszyt w kółka.
- No cóż - mówi sprzedawca - różni są ludzie. No ale co dla pani?
- Poproszę globus Krakowa.
- Poproszę zeszyt w kółka.
Sprzedawca na to:
- Niestety, ale nie ma takich zeszytów. Są tylko w kratkę, w linię lub czyste.
Blondynka odchodzi, na to druga mówi:
- Ale ona głupia, chciała zeszyt w kółka.
- No cóż - mówi sprzedawca - różni są ludzie. No ale co dla pani?
- Poproszę globus Krakowa.
46
Dowcip #5190. Przychodzą dwie blondynki do sklepu. w kategorii: Śmieszny humor o blondynkach, Śmieszne dowcipy o zakupach, Śmieszny humor o sprzedawcach.
Młody mąż wraca do domu z pracy, patrzy, a jego żona, blondynka, płacze.
- Czuję się okropnie - mówi do niego - Prasowałam twój garnitur i wypaliłam wielką dziurę na tyle twoich spodni.
- Nie przejmuj się tym - pociesza ją mąż - Pamiętasz, mam drugie spodnie do tego garnituru.
- Tak, na szczęście! - mówi żona wycierając łzy - Dzięki temu mogłam naszyć łatę.
- Czuję się okropnie - mówi do niego - Prasowałam twój garnitur i wypaliłam wielką dziurę na tyle twoich spodni.
- Nie przejmuj się tym - pociesza ją mąż - Pamiętasz, mam drugie spodnie do tego garnituru.
- Tak, na szczęście! - mówi żona wycierając łzy - Dzięki temu mogłam naszyć łatę.
35
Dowcip #5191. Młody mąż wraca do domu z pracy, patrzy, a jego żona, blondynka w kategorii: Żarty o blondynkach, Śmieszne żarty o mężu, Śmieszne kawały o żonie.
Blondynka dzwoni na policję, żeby zgłosić, że okradziono jej samochód:
- Ukradli tablicę rozdzielczą, kierownicę, pedał hamulca, a nawet pedał gazu.
Za chwilę ponowny telefon:
- Już nie ważne, przez pomyłkę usiadłam na tylne siedzenie.
- Ukradli tablicę rozdzielczą, kierownicę, pedał hamulca, a nawet pedał gazu.
Za chwilę ponowny telefon:
- Już nie ważne, przez pomyłkę usiadłam na tylne siedzenie.
37
Dowcip #5192. Blondynka dzwoni na policję, żeby zgłosić, że okradziono jej samochód w kategorii: Śmieszne dowcipy o blondynkach.
Siedzi blondynka w parku na ławce, na której wisi karteczka z napisem: świeżo malowane. Podbiega malarz i krzyczy:
- Nie widzi pani, że świeżo malowane?!
- Nie wierzę w napisy. Ostatnio było napisane: ch*j ci w dupę, siedziałam cztery godziny i nic!
- Nie widzi pani, że świeżo malowane?!
- Nie wierzę w napisy. Ostatnio było napisane: ch*j ci w dupę, siedziałam cztery godziny i nic!
37