Dowcipy o zwierzętach
Rozmawiają dwie pchły;
- Gdzie byłaś na wakacjach?
- Na krecie.
- Gdzie byłaś na wakacjach?
- Na krecie.
626
Dowcip #2881. Rozmawiają dwie pchły w kategorii: „Dowcipy o zwierzętach”.
- Córeczko tyle razy Cię prosiłam, żebyś nie dawała kotu ziarna. Ziarno jest dla kanarka.
- Tak mamusiu, ale kanarek jest w kocie.
- Tak mamusiu, ale kanarek jest w kocie.
312
Dowcip #2882. - Córeczko tyle razy Cię prosiłam, żebyś nie dawała kotu ziarna. w kategorii: „Śmieszne żarty o zwierzętach”.
Ślepy jeż wpada na kaktus i mówi:
- Czy to ty mamo?
- Czy to ty mamo?
1219
Dowcip #2883. Ślepy jeż wpada na kaktus i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o zwierzętach”.
Biegnie pies przez pustynię, widzi drzewo i mówi:
- Jeśli to znowu fatamorgana, to mi pęcherz pęknie!
- Jeśli to znowu fatamorgana, to mi pęcherz pęknie!
48
Dowcip #2884. Biegnie pies przez pustynię, widzi drzewo i mówi w kategorii: „Żarty o zwierzętach”.
Trzy lwy spotkały się na pustyni. Pierwszy jęcząc mówi:
- Zjadłem Amerykanina z wrzodem żołądka i od wczoraj jestem chory.
Drugi odzywa się:
- Trzy dni temu zjadłem Polaka i do dziś meczy mnie kac.
Natomiast trzeci:
- A ja zjadłem Rosjanina i od tygodnia wymiotuje medalami.
- Zjadłem Amerykanina z wrzodem żołądka i od wczoraj jestem chory.
Drugi odzywa się:
- Trzy dni temu zjadłem Polaka i do dziś meczy mnie kac.
Natomiast trzeci:
- A ja zjadłem Rosjanina i od tygodnia wymiotuje medalami.
414
Dowcip #2887. Trzy lwy spotkały się na pustyni. w kategorii: „Kawały o zwierzętach”.
Dzwoni rybak do żaby i pyta:
- Ej, ku*wa, żaba, powiedz jaka temperatura wody w stawie?
Żaba mu na to:
- E rybak, może ja i ku*wa ale na pewno nie termometr.
- Ej, ku*wa, żaba, powiedz jaka temperatura wody w stawie?
Żaba mu na to:
- E rybak, może ja i ku*wa ale na pewno nie termometr.
69
Dowcip #2891. Dzwoni rybak do żaby i pyta w kategorii: „Śmieszne kawały o zwierzętach”.
Pewne trzy parafie nawiedziła plaga wiewiórek. Całe dziesiątki rudych stworzonek zamieszkały w murach kościołów. Członkowie pierwszej parafii uznali to za wolę Boga i wiewiórki zostały. W drugiej parafii delikatnie wyłapano wszystkie i wywieziono do lasu, lecz po trzech dniach wróciły. Tylko w trzeciej parafii znaleziono właściwe rozwiązanie: wiewiórki zostały ochrzczone i wpisane do rejestrów parafialnych. Od tej pory widuje się je w kościele tylko na Wielkanoc i w Boże Narodzenie.
515
Dowcip #2925. Pewne trzy parafie nawiedziła plaga wiewiórek. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o zwierzętach”.
Król lew robi zebranie zwierząt i mówi:
- Postanowiłem zbudować most. Są jakieś pytania?
Zebra się zgłasza.
- A ten most to będzie wzdłuż czy w szerz?
- Postanowiłem zbudować most. Są jakieś pytania?
Zebra się zgłasza.
- A ten most to będzie wzdłuż czy w szerz?
514
Dowcip #3042. Król lew robi zebranie zwierząt i mówi w kategorii: „Śmieszne kawały o zwierzętach”.
Wilk i zając siedzą razem w wagoniku pociągowym. Zając śpiewa:
- Szedł wilk przez las i w gówno wlazł.
Wilk mówi:
- Jeszcze raz to zaśpiewasz to wyrzucę twój bagaż przez okno.
Zając śpiewa:
- Szedł wilk przez las w gówno wlazł.
Wilk się wkurwił wyrzucił bagaż przez okno.
Na to zając:
- Ale z ciebie huj to nie bagaż mój.
Zając dalej:
- Szedł wilk przez las w gówno wlazł.
Wilk się wkurwił:
- Jeszcze raz to wyrzucę cię przez okno.
Zając dalej swoje:
- Szedł wilk przez las w gówno wlazł.
Wilk wyrzucił zająca przez okno.
A zając na to:
- Ale z ciebie ch*j to przystanek mój.
- Szedł wilk przez las i w gówno wlazł.
Wilk mówi:
- Jeszcze raz to zaśpiewasz to wyrzucę twój bagaż przez okno.
Zając śpiewa:
- Szedł wilk przez las w gówno wlazł.
Wilk się wkurwił wyrzucił bagaż przez okno.
Na to zając:
- Ale z ciebie huj to nie bagaż mój.
Zając dalej:
- Szedł wilk przez las w gówno wlazł.
Wilk się wkurwił:
- Jeszcze raz to wyrzucę cię przez okno.
Zając dalej swoje:
- Szedł wilk przez las w gówno wlazł.
Wilk wyrzucił zająca przez okno.
A zając na to:
- Ale z ciebie ch*j to przystanek mój.
313
Dowcip #3083. Wilk i zając siedzą razem w wagoniku pociągowym. w kategorii: „Śmieszny humor o zwierzętach”.
Rozmawiają dwa koty. Jeden z nich mówi:
- Dziś miałem pecha.
- Co się stało?
- Czarne auto przejechało mi drogę!
- Dziś miałem pecha.
- Co się stało?
- Czarne auto przejechało mi drogę!
111