LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o złotej rybce


Kowalski złowił złotą rybkę.
- Puść mnie, a spełnię jedno Twoje życzenie!
- OK!
- Willę z basenem chcesz?
- Nie.
- Mercedesa chcesz?
- Nie.
- Medal za męstwo może?
- Tak, pewnie!
Huknęło, jebnęło i Kowalski znalazł się prosto na polu bitwy z dwoma granatami w ręku. Patrzy, a na niego nasuwa dziesięć czołgów. Kowalski wysyczał przez zaciśnięte zęby:
- Pośmiertny mi dała!
26

Dowcip #27556. Kowalski złowił złotą rybkę. w kategorii: „Żarty o złotej rybce”.

Dlaczego blondynka ma zawsze mokre włosy, kiedy kładzie się spać?
- Bo na dobranoc daje buziaka złotej rybce.
105

Dowcip #25666. Dlaczego blondynka ma zawsze mokre włosy, kiedy kładzie się spać? w kategorii: „Śmieszne kawały o złotej rybce”.

Wołodia złapał złotą rybkę.
- Wypuść mnie dobry człowieku, a spełnię twoje trzy życzenia.
- Dobrze. Po pierwsze: daj mi władzę, ale nie taką jak ma nasz prezydent czy szef FSB, tylko większą i nie tutaj w Rosji bo za dużo zawistników i zaraz by zabójców nasłali. Po drugie: dużo pieniędzy, ale nie dużo na raz bo się rozejdą, tylko niech te pieniążki sobie do mnie stopniowo spływają, tak żeby zawsze były. Po trzecie: chcę żeby mnóstwo kobiet się we mnie kochało, tak żebym mógł sobie w nich wybierać.
- Dobrze. Zaszumiało, zahuczało i się stało.
Patrzy Wołodia, a tu, siedzi w wygodnym fotelu przy ogromnym biurku, a przed nim cała góra listów. Wygląda za okno, a tu, i ulice inne i rejestracje samochodów inne i napisy na budynkach nie w cyrylicy. Myśli sobie:
”No sprawiła się rybeńka, dotrzymała słowa. Ale kim ona mnie zrobiła?”
Spojrzał Wołodia po sobie, ubranie z materiału w najlepszym gatunku, zegarek na ręce też niczego sobie, nie jakieś elektroniczne byle co. Porządny zegarek od razu widać. Tylko kołnierzyk jakby ciśnie.
”Chwat rybka” - pomyślał. ”Widać, że bogaty jestem, ubrany dobrze i biuro pięknie urządzone. Ale kim ona mnie zrobiła? Przecież nie urzędnikiem?”
Zagląda do listów Wołodia, a tu, pierwszy od kobiety, i drugi, i trzeci. I wszystkie piszą, że go kochają i wszystkie mu dobrze życzą. I od mężczyzn też są listy. I czyta Wołodia, że go szanują, że podziwiają. O radę go proszą.
”No no no”. myśli ” To ci rybki czary. Znaczy nie byle kto teraz jestem, na pewno zrobiła mnie kimś ważnym, ale kim? ”
Wziął kolejny list do ręki, patrzy...
Urzędowe pismo, a na nim tłustymi literami napis ”Urząd Skarbowy”.
Przestraszył się. ”No tak, nie mogła się ta beczka miodu bez łyżki dziegciu obyć” - skrzywił się Wołodia. ”Nic to, zobaczmy czego chcą”.
I czyta:
- Wielce szanowny, kochany ojcze Tadeuszu, uprzejmie donoszę...
24

Dowcip #17994. Wołodia złapał złotą rybkę. w kategorii: „Śmieszne żarty o złotej rybce”.

Trzej lekarze znajdują złotą rybkę, która spełni każde z ich życzeń. Pierwszy:
- Ja bym chciał płynąć motorówką na Morzu Karaibskim, mieć kupę forsy i świetną dziewczynę bez stanika.
PUF! Zniknął. Drugi:
- Ja bym chciał teraz leżeć na leżaku na Jamajce, palić oraz mieć mały harem.
PUF! Zniknął.
Na to trzeci: - A ja chce by Ci dwaj wrócili na lunch za pięć minut.
03

Dowcip #33254. Trzej lekarze znajdują złotą rybkę, która spełni każde z ich życzeń. w kategorii: „Humor o złotej rybce”.

Japońska restauracja w USA. Złota rybka:
- Twoim pierwszym życzeniem było abym ukradła jakiś laptop, drugim abym zwędziła czyjś notatnik... Zostało Ci jeszcze jedno życzenie, czy mam jeszcze coś dla Ciebie ukraść?
- Nie dziękuję. - mówi - Resztę sam załatwię.
Wskazuje na złotą rybkę:
- Kelner, sushi!
2517

Dowcip #33135. Japońska restauracja w USA. w kategorii: „Śmieszny humor o złotej rybce”.

Dziennikarz przeprowadza wywiad z właścicielem pięciu planet bliźniaczo podobnych do naszej i nawet umożliwiających osiedlanie się tam ludzi:
- Jakim cudem doszedł pan do tak niewyobrażalnego bogactwa?
- A wie pan, byłem prostym, bezrolnym chłopem. I raz złapałem złotą rybkę. I ona mi mówi, że mi spełni życzenie. A ja się poskrobał po łbie i rzekę: ”A co ja mogę chcieć? Bo wiesz, rybko, ja to nawet ziemi nie mam. Żeby tak mieć chociaż pięć.”
24

Dowcip #32920. Dziennikarz przeprowadza wywiad z właścicielem pięciu planet w kategorii: „Śmieszny humor o złotej rybce”.

Rybak złowił przygłuchą złotą rybkę. Przychodzi do niego przyjaciel i widzi, że ma cztery wielkie korty tenisowe, więc pyta.
- Te, skąd Ty to masz?
- Aaa, złowiłem przygłuchą złotą rybkę.
- Te, to pożycz mi ją.
No więc przyjaciel rybaka przed snem poprosił rybkę o wielką górę złota. Budzi się rano i widzi wielką górę błota. Wkurzył się, więc idzie do rybaka i pyta.
- Hej stary dlaczego zamiast złota mam górę błota?
- A co myślałeś, że ja chciałem wielkiego tenisa?
06

Dowcip #32876. Rybak złowił przygłuchą złotą rybkę. w kategorii: „Kawały o złotej rybce”.

Złapał niemowa złotą rybkę.
- Wypuść mnie, a spełnię Twoje najskrytsze marzenie - mówi rybka.
- Niemowa w odpowiedzi rysuje w powietrzu romb i wystawia język.
- Chcesz loda?
Mężczyzna milczy i jeszcze raz rysuje romb i wystawia język.
- Może chcesz pieniądze?
- Gość dalej milczy i dalej rysuje romb...
- Renault w leasing?
61

Dowcip #32582. Złapał niemowa złotą rybkę. w kategorii: „Śmieszne kawały o złotej rybce”.

Złowił rybak złotą rybkę. Ta mu peroruje:
- Możesz mieć jedno życzenie. Możesz być bogaty jak nikt na świecie, uzyskać mądrość przewyższającą wszystko, co zna ludzkość lub zaznać miłości słodszej, niż w najlepszych romansach.
Rybak wybrał bramkę numer dwa, czyli mądrość. Rybka spełniła życzenie i na odchodne pyta:
- I co teraz powiesz, o najmądrzejszy z mądrych?
- Trzeba było brać kasę...
06

Dowcip #32460. Złowił rybak złotą rybkę. w kategorii: „Humor o złotej rybce”.

Na kei portu Siedzi dwóch marynarzy. Wieczór, łowią ryby. W pewnym momencie jeden z nich złowił złotą rybkę. Na to rybka przemówiła ludzkim głosem.
- Spełnię wasze życzenia tylko mnie wypuście.
Jeden z Marynarzy mówi:
- W sumie to ja nic nie potrzebuje,ale może spełnisz jakieś życzenie naszego kapitana on zawsze taki smutny chodzi.
- Spełnię jego życzenia cokolwiek sobie zażyczy.
Na to drugi marynarz się zgodził i wypuścili złotą rybkę, a po chwili poszli spać. Następnego ranka Kapitan wstaje cały uradowany i krzyczy na cały głos.
- A ch*j mi w dupę i dwa razy kotwicą po plecach, aby tylko pogoda dobra była.
116

Dowcip #13069. Na kei portu Siedzi dwóch marynarzy. Wieczór, łowią ryby. w kategorii: „Śmieszne kawały o złotej rybce”.

Śmieszne kawały o złotej rybceŚmieszne dowcipy o złotej rybceŚmieszny humor o złotej rybceDowcipy o złotej rybceŚmieszne żarty o złotej rybceKawały o złotej rybceŻarty o złotej rybceHumor o złotej rybce

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a

» Darmowe ogłoszenia motoryzacyjne

» Internetowy słownik antonimów

» Słownik pojęć i definicji

» Odpowiedzi do krzyżówek

» Deklinacja wyrazów online

» Praca na cały etat dla opiekunki

» Rymy do wyrażeń

» Stopniowanie przymiotników

» Internetowy słownik synonimów

» Wyliczanki dla dzieci

» Zagadki edukacyjne do druku dla dzieci

» Zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost