Dowcipy o złotej rybce
Brunetka i Blondynka łowią ryby. Brunetka złowiła rybę i mówi:
- Co z nią teraz zrobimy?
- Utopimy.
- Co z nią teraz zrobimy?
- Utopimy.
511
Dowcip #26260. Brunetka i Blondynka łowią ryby. w kategorii: „Żarty o złotej rybce”.
Idzie baba groblą i zobaczyła złotą rybkę. Podniosła ją, a tu rybka odzywa się ludzkim głosem:
- Babo jak mnie puścisz to spełnię twoje trzy życzenia.
Baba wypuściła rybkę do wody. Po chwili rybka się wynurza i mówi:
- Teraz spełnię twoje trzy życzenia.
Baba:
- Chciałabym być dwa razy mądrzejsza.
Tak się stało. Baba wali się dłonią w czoło:
- Ale ja byłam głupia. Rybko chciałabym być trzy razy mądrzejsza.
Tak się stało. Baba znowu wali się w czoło:
- Ale ja byłam głupia. Rybeńko chciałabym być cztery razy mądrzejsza.
I Baba stała się Chłopem!
- Babo jak mnie puścisz to spełnię twoje trzy życzenia.
Baba wypuściła rybkę do wody. Po chwili rybka się wynurza i mówi:
- Teraz spełnię twoje trzy życzenia.
Baba:
- Chciałabym być dwa razy mądrzejsza.
Tak się stało. Baba wali się dłonią w czoło:
- Ale ja byłam głupia. Rybko chciałabym być trzy razy mądrzejsza.
Tak się stało. Baba znowu wali się w czoło:
- Ale ja byłam głupia. Rybeńko chciałabym być cztery razy mądrzejsza.
I Baba stała się Chłopem!
107
Dowcip #18726. Idzie baba groblą i zobaczyła złotą rybkę. w kategorii: „Kawały o złotej rybce”.
Był sobie misiu i zajączek i pewnego dnia, gdy przechodzili przez las napotkali złotą rybkę w dzbanku. Jednak najbardziej zadziwiło ich to, że żabka przemówiła do nich:
- Zwykle spełniam sześć życzeń tego kto mnie zobaczy. Ponieważ was jest dwóch, każdy z was ma trzy życzenia.
Misiu natychmiast poprosił:
- Chcę, żeby wszystkie niedźwiedzie w lesie zamieniły się w niedźwiedzice!
Co rybka natychmiast wykonała. Zajączek chwile pomyślał i poprosił o kask. Gdy rybka spełniła to życzenie, założył kask na głowę. Misiu wydawał się bardzo zaskoczony życzeniem zajączka ale nie myśląc wiele zażyczył sobie:
- Niech wszystkie niedźwiedzie w pobliskich lasach zamienią się w niedźwiedzice.
I tak się stało. Wtedy zajączek poprosił:
- Chcę dostać najszybszy motocykl na świecie!
I za moment motocykl pojawił się przed nim. Zajączek wspiął się nań, odpalił go, i zaczął rozgrzewać silnik. Misiu nie mógł w to uwierzyć:
- Zając, co ty robisz? Zmarnowałeś już dwa życzenia! Zwariowałeś?
- Spokojnie, misiu, wiem co robię.
- Jak sobie chcesz. Ale ja jako ostatnie życzenie chcę, żeby wszystkie niedźwiedzie na świecie zamieniły się w niedźwiedzice!
Żabka na to:
- Tak się stało.
Zaś zajączek dodał gazu, wrzucił bieg i ruszając krzyknął:
- A ja chcę, żeby misiu był pedałem!
- Zwykle spełniam sześć życzeń tego kto mnie zobaczy. Ponieważ was jest dwóch, każdy z was ma trzy życzenia.
Misiu natychmiast poprosił:
- Chcę, żeby wszystkie niedźwiedzie w lesie zamieniły się w niedźwiedzice!
Co rybka natychmiast wykonała. Zajączek chwile pomyślał i poprosił o kask. Gdy rybka spełniła to życzenie, założył kask na głowę. Misiu wydawał się bardzo zaskoczony życzeniem zajączka ale nie myśląc wiele zażyczył sobie:
- Niech wszystkie niedźwiedzie w pobliskich lasach zamienią się w niedźwiedzice.
I tak się stało. Wtedy zajączek poprosił:
- Chcę dostać najszybszy motocykl na świecie!
I za moment motocykl pojawił się przed nim. Zajączek wspiął się nań, odpalił go, i zaczął rozgrzewać silnik. Misiu nie mógł w to uwierzyć:
- Zając, co ty robisz? Zmarnowałeś już dwa życzenia! Zwariowałeś?
- Spokojnie, misiu, wiem co robię.
- Jak sobie chcesz. Ale ja jako ostatnie życzenie chcę, żeby wszystkie niedźwiedzie na świecie zamieniły się w niedźwiedzice!
Żabka na to:
- Tak się stało.
Zaś zajączek dodał gazu, wrzucił bieg i ruszając krzyknął:
- A ja chcę, żeby misiu był pedałem!
723
Dowcip #18100. Był sobie misiu i zajączek i pewnego dnia w kategorii: „Śmieszne kawały o złotej rybce”.
Jest Rusek, Niemiec i Polak na bezludnej wyspie. Nagle Rusek złowił złotą rybkę, no to rybka mówi jak mnie wypuścicie to spełnię każdemu po jednym życzeniu, wszyscy się zgodzili. Rusek:
- Chcę wrócić do domu!
Niemiec:
- Chcę wrócić do domu!
A Polak:
- Trochę tu nudno, niech wrócą moi koledzy!
- Chcę wrócić do domu!
Niemiec:
- Chcę wrócić do domu!
A Polak:
- Trochę tu nudno, niech wrócą moi koledzy!
482
Dowcip #27526. Jest Rusek, Niemiec i Polak na bezludnej wyspie. w kategorii: „Śmieszny humor o złotej rybce”.
Idzie facet przez pustynie i nagle na horyzoncie ukazuje mu się wielki kort tenisowy. Podchodzi bliżej i widzi zrezygnowanego faceta z rakietą tenisową z mnóstwem piłek do gry.
Zdziwiony pyta:
- Panie, skąd Ty żeś taki wielki kort na środku pustyni wytrzasnął?
- A od złotej rybki, - mówi poirytowany - sto metrów dalej jest sadzawka.
Facet bez namysłu poszedł w stronę sadzawki. Podchodzi i rzeczywiście widzi złotą rybkę.
- Złota rybko, złota rybko, proszę tu o górę złota ...!
Coś słyszy za plecami, odwraca się i widzi zaschniętą górę błota. Wraca na kort i mówi:
- Coś ta rybka głuchawa ...
A facet:
- A ja myślisz prosiłem o wielki tenis?
Zdziwiony pyta:
- Panie, skąd Ty żeś taki wielki kort na środku pustyni wytrzasnął?
- A od złotej rybki, - mówi poirytowany - sto metrów dalej jest sadzawka.
Facet bez namysłu poszedł w stronę sadzawki. Podchodzi i rzeczywiście widzi złotą rybkę.
- Złota rybko, złota rybko, proszę tu o górę złota ...!
Coś słyszy za plecami, odwraca się i widzi zaschniętą górę błota. Wraca na kort i mówi:
- Coś ta rybka głuchawa ...
A facet:
- A ja myślisz prosiłem o wielki tenis?
514
Dowcip #23929. Idzie facet przez pustynie i nagle na horyzoncie ukazuje mu się w kategorii: „Kawały o złotej rybce”.
Idzie facet na ryby i złapał złotą rybkę, a rybka mówi:
- Jak mnie wypuścisz to spełnię twoje trzy życzenia. Tylko pamiętaj, twoja teściowa dostanie dziesięć razy więcej tego o co poprosisz.
- No to ja bym chciał mały tysiąc, żeby teściowa nie miała za dużo. I jeszcze bmw. No i ostatnie, no to ja jeszcze bym chciał lekki zawał serca.
- Jak mnie wypuścisz to spełnię twoje trzy życzenia. Tylko pamiętaj, twoja teściowa dostanie dziesięć razy więcej tego o co poprosisz.
- No to ja bym chciał mały tysiąc, żeby teściowa nie miała za dużo. I jeszcze bmw. No i ostatnie, no to ja jeszcze bym chciał lekki zawał serca.
18
Dowcip #26330. Idzie facet na ryby i złapał złotą rybkę, a rybka mówi w kategorii: „Śmieszne żarty o złotej rybce”.
Siedzą sobie Polak, Rusek i Niemiec przy stawie i łowią ryby. Nagle Polak złowił złotą rybkę na co rybka:
- Spełnię po jednym życzeniu od każdego z Was tylko mnie wypuście.
No więc pierwszy Rusek mówi:
- Ja chcę wrócić do domu, do Rosji.
Niemiec:
- Ja tez chcę wrócić do domu do Niemiec.
No więc rybka spełniła ich życzenia.
- A Ty czego chcesz?
- Hmm, już wiem! Chcę by moi koledzy znów tu się znaleźli.
- Spełnię po jednym życzeniu od każdego z Was tylko mnie wypuście.
No więc pierwszy Rusek mówi:
- Ja chcę wrócić do domu, do Rosji.
Niemiec:
- Ja tez chcę wrócić do domu do Niemiec.
No więc rybka spełniła ich życzenia.
- A Ty czego chcesz?
- Hmm, już wiem! Chcę by moi koledzy znów tu się znaleźli.
417
Dowcip #27970. Siedzą sobie Polak, Rusek i Niemiec przy stawie i łowią ryby. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o złotej rybce”.
Mały murzynek złowił złotą rybkę. Ta za wypuszczenie obiecała spełnić jedno życzenie malca.
- No to płyń rybko i zrób tak żebym był biały.
Szast prast, murzynek zamienił się w białasa.
Uradowany biegnie do domu. Wbiegł do pokoju.
- Tato! tato! Jestem biały! Jestem biały!
- Nie teraz synku, czytam gazetę. - powiedział odwrócony tyłem ojciec.
Wiec pobiegł do kuchni.
- Mamo! Mamo! Spójrz, jestem biały!
- Nie przeszkadzaj mi, nie widzisz, że robię obiad!? - powiedziała matka nawet nie spoglądając.
Pobiegł do siostry.
- Zobacz! Jestem biały!
- Głupi też! Wynos się z pokoju! - rzuciła siostra nawet nie spoglądając.
Mały murzynek - białas wyszedł z domu, usiadł na progu i zaklął:
- Dopiero pięć minut jestem biały, a już mnie te czarnuchy wkurzają.
- No to płyń rybko i zrób tak żebym był biały.
Szast prast, murzynek zamienił się w białasa.
Uradowany biegnie do domu. Wbiegł do pokoju.
- Tato! tato! Jestem biały! Jestem biały!
- Nie teraz synku, czytam gazetę. - powiedział odwrócony tyłem ojciec.
Wiec pobiegł do kuchni.
- Mamo! Mamo! Spójrz, jestem biały!
- Nie przeszkadzaj mi, nie widzisz, że robię obiad!? - powiedziała matka nawet nie spoglądając.
Pobiegł do siostry.
- Zobacz! Jestem biały!
- Głupi też! Wynos się z pokoju! - rzuciła siostra nawet nie spoglądając.
Mały murzynek - białas wyszedł z domu, usiadł na progu i zaklął:
- Dopiero pięć minut jestem biały, a już mnie te czarnuchy wkurzają.
211
Dowcip #24007. Mały murzynek złowił złotą rybkę. w kategorii: „Humor o złotej rybce”.
Pewien ojciec z synem wybrał się na ryby. Nagle złowili złotą rybkę.
- Wypuść mnie to spełnię twoje trzy życzenia - powiedziała rybka do ojca.
Wtem jego synek krzyknął:
- Ja chce jeża!
- W dupę z tym jeżem -zawołał tata.
- AŁA ZABIERZCIE GO! I w ten sposób rybka spełniła trzy życzenia.
- Wypuść mnie to spełnię twoje trzy życzenia - powiedziała rybka do ojca.
Wtem jego synek krzyknął:
- Ja chce jeża!
- W dupę z tym jeżem -zawołał tata.
- AŁA ZABIERZCIE GO! I w ten sposób rybka spełniła trzy życzenia.
36
Dowcip #18677. Pewien ojciec z synem wybrał się na ryby. Nagle złowili złotą rybkę. w kategorii: „Kawały o złotej rybce”.
Dziecko z Zespołem Downa złapało złotą rybkę.
- Spełnię Twoje trzy życzenia, tylko mnie wypuść!
Down się patrzy na rybkę i nie rozumie. Ta mówi:
- Masz trzy życzenia.
- A. - burknęło dziecko, które nie do końca rozumiało co się dzieje - To ja chcę mieć takiego wielgaśnego garba, by mnie zgięło wpół.
I rybka obdarowała dziecko garbem.
- I chcę taki długaśny jęzor, co się będzie po ziemi ciągnął za mną!
I rybka dała dziecku nienaturalny język.
-I cem capkę, takom s klulikem!
I rybka dała mu czapkę. Popatrzyła zdziwiona na dziecko, które siedziało bawiąc się czapką i zgięte w pół z ogromnym garbem i długim językiem.
- Powiedz mi coś. - rzekła rybka - Czemu chciałeś akurat to? Mogłeś sobie życzyć czego zechcesz.
Dziecko spojrzało zaskoczone na rybkę i zapytało:
-Naplafdę? Mogłem?
- Spełnię Twoje trzy życzenia, tylko mnie wypuść!
Down się patrzy na rybkę i nie rozumie. Ta mówi:
- Masz trzy życzenia.
- A. - burknęło dziecko, które nie do końca rozumiało co się dzieje - To ja chcę mieć takiego wielgaśnego garba, by mnie zgięło wpół.
I rybka obdarowała dziecko garbem.
- I chcę taki długaśny jęzor, co się będzie po ziemi ciągnął za mną!
I rybka dała dziecku nienaturalny język.
-I cem capkę, takom s klulikem!
I rybka dała mu czapkę. Popatrzyła zdziwiona na dziecko, które siedziało bawiąc się czapką i zgięte w pół z ogromnym garbem i długim językiem.
- Powiedz mi coś. - rzekła rybka - Czemu chciałeś akurat to? Mogłeś sobie życzyć czego zechcesz.
Dziecko spojrzało zaskoczone na rybkę i zapytało:
-Naplafdę? Mogłem?
2314