
Dowcipy o synu
Do niewidomego chłopczyka przychodzi wieczorem jego matka i mówi:
- Synku, jutro będzie wielki dzień w Twoim życiu, rano odzyskasz wzrok!
- O mamusiu, naprawdę?!
- Tak, a teraz śpij już.
Chłopiec nie mógł jednak zasnąć. Modlił się i cieszył z tego jak wielkie ma szczęście, obiecywał sobie również, że nigdy nie będzie oglądał rzeczy niedozwolonych, będzie zawsze dobry itp. Rano matkę obudził krzyk i płacz chłopca. Wbiega do pokoju:
- Co się stało?! - zapytała.
- Już rano, a ja dalej nic nie widzę!
- Prima Aprilis!
- Synku, jutro będzie wielki dzień w Twoim życiu, rano odzyskasz wzrok!
- O mamusiu, naprawdę?!
- Tak, a teraz śpij już.
Chłopiec nie mógł jednak zasnąć. Modlił się i cieszył z tego jak wielkie ma szczęście, obiecywał sobie również, że nigdy nie będzie oglądał rzeczy niedozwolonych, będzie zawsze dobry itp. Rano matkę obudził krzyk i płacz chłopca. Wbiega do pokoju:
- Co się stało?! - zapytała.
- Już rano, a ja dalej nic nie widzę!
- Prima Aprilis!
5869
Dowcip #24498. Do niewidomego chłopczyka przychodzi wieczorem jego matka i mówi w kategorii: „Śmieszne kawały o synach”.
Przyjechali rodzice chłopaka do rodziców dziewczyny w swaty. Gospodarze zachwalają:
- Nasza córka i gotować może i prać i dzieci rodzić ...
- O, to świetnie, bo nasz syn je, brudzi i bzyka ...
- Nasza córka i gotować może i prać i dzieci rodzić ...
- O, to świetnie, bo nasz syn je, brudzi i bzyka ...
04
Dowcip #24172. Przyjechali rodzice chłopaka do rodziców dziewczyny w swaty. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o synach”.

Rodzice i ich dziecko niemowa jedzą obiad. Nagle dziecko mówi:
- A gdzie kompot?
Na to zdezorientowana matka:
- Synku! Przez całe życie nic nie powiedziałeś, czemu?!
- Bo zawsze był kompot.
- A gdzie kompot?
Na to zdezorientowana matka:
- Synku! Przez całe życie nic nie powiedziałeś, czemu?!
- Bo zawsze był kompot.
16
Dowcip #24181. Rodzice i ich dziecko niemowa jedzą obiad. w kategorii: „Dowcipy o synu”.
Siedzi facet w fotelu i je cukierki. Obok biega trzyletni synek i krzyczy:
- Tatuś nie daje cukierka! Tatuś nie daje cukierka!
Tatuś melancholijnie:
- ”Nie daje” to mamusia, a tatuś się nie dzieli ...
- Tatuś nie daje cukierka! Tatuś nie daje cukierka!
Tatuś melancholijnie:
- ”Nie daje” to mamusia, a tatuś się nie dzieli ...
38
Dowcip #24210. Siedzi facet w fotelu i je cukierki. w kategorii: „Śmieszne kawały o synu”.

Do Ameryki po raz pierwszy w życiu przylatuje rodzina z jednego z krajów Trzeciego Świata. Ojciec z kilkuletnim synem postanawiają udać się do jednego z wielkich centrów handlowych. Są zachwyceni wszystkim, co tam widzą, ale w pewnym momencie stają zdumieni przed dwoma metalowymi kawałkami ściany, które co jakiś czas rozsuwają się i zasuwają. Stoją jak zaczarowani i patrzą się na to niesamowite zjawisko. Tymczasem do metalowych ścian podjeżdża staruszka na wózku inwalidzkim, naciska guzik obok i ściany się rozsuwają. Staruszka wjeżdża do środka, ściany za nią się zamykają, a nad nimi zaczynają włączać się światełka - po kolei od lewej do prawej, a następnie z powrotem - od prawej do lewej, ściany się rozsuwają i ze środka wychodzi dwudziestoletnia zgrabna blondynka. Przerywając chwilę napięcia syn pyta ojca:
- Tata, co to takiego?
- Nie wiem, synku, ale pędem przyprowadź matkę!
- Tata, co to takiego?
- Nie wiem, synku, ale pędem przyprowadź matkę!
38
Dowcip #33591. Do Ameryki po raz pierwszy w życiu przylatuje rodzina z jednego z w kategorii: „Śmieszne dowcipy o synach”.
Wraca syn do domu i od progu woła do mamy:
- Mamo, mamo, dostałem dziś szóstkę z matematyki!
- I co się cieszysz i tak masz raka.
- Mamo, mamo, dostałem dziś szóstkę z matematyki!
- I co się cieszysz i tak masz raka.
4883
Dowcip #22723. Wraca syn do domu i od progu woła do mamy w kategorii: „Kawały o synu”.

Siedzi ojciec z synem przed TV. W pewnym momencie synek mówi:
- Tato, opowiedz mi jeszcze raz jak w dzieciństwie musiałeś przejść przez pół pokoju, żeby zmienić kanał w telewizorze.
- Tato, opowiedz mi jeszcze raz jak w dzieciństwie musiałeś przejść przez pół pokoju, żeby zmienić kanał w telewizorze.
06
Dowcip #22481. Siedzi ojciec z synem przed TV. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o synu”.
Wraca zapłakany syn dyrektora podstawówki do domu. Mama pyta:
- Czemu płaczesz?
- Bo dzieci się ze mnie śmieją, że mam w rodzinie ojca dyrektora.
- Czemu płaczesz?
- Bo dzieci się ze mnie śmieją, że mam w rodzinie ojca dyrektora.
37
Dowcip #22441. Wraca zapłakany syn dyrektora podstawówki do domu. w kategorii: „Śmieszne kawały o synach”.

Ojciec pyta syna wracającego ze szkoły:
- Czego się dzisiaj ciekawego nauczyłeś?
- Właściwie to niczego. Wyobraź sobie, że na lekcji matematyki przez całe czterdzieści minut szukaliśmy wspólnego mianownika.
- Co ty powiesz? Jak ja chodziłem do szkoły, to też go szukałem. Dziwne, że do pory go nie znaleźli.
- Czego się dzisiaj ciekawego nauczyłeś?
- Właściwie to niczego. Wyobraź sobie, że na lekcji matematyki przez całe czterdzieści minut szukaliśmy wspólnego mianownika.
- Co ty powiesz? Jak ja chodziłem do szkoły, to też go szukałem. Dziwne, że do pory go nie znaleźli.
116
Dowcip #21930. Ojciec pyta syna wracającego ze szkoły w kategorii: „Żarty o synu”.
Zaniepokojona mama zwraca się do syna:
- Coś dawno nie widziałam twojego dzienniczka.
- A wiesz mamo, - odpowiada chłopiec - wziął go ode mnie Marek.
- Tak, a po co?
- No, żeby postraszyć rodziców.
- Coś dawno nie widziałam twojego dzienniczka.
- A wiesz mamo, - odpowiada chłopiec - wziął go ode mnie Marek.
- Tak, a po co?
- No, żeby postraszyć rodziców.
111
Dowcip #21812. Zaniepokojona mama zwraca się do syna w kategorii: „Żarty o synu”.
