
Dowcipy o sportowcach
Siedzi Baca razem ze skoczkami narciarskimi i wysłuchuje ich opowieści. Pierwszy skoczek chwali się, że skoczył na odległość stu metrów, drugi, że pobił rekord skoczni. Na to Baca mówi:
- Jak ja skoczyłem z tej skoczni to lecę, lecę, patrzę, mijam koniec wybiegu, tam gdzie zatrzymują się inni, mijam Zakopane, mijam Gubałówkę, a tu jak halny nie powieje i wróciło mnie na trzydziesty metr.
- Jak ja skoczyłem z tej skoczni to lecę, lecę, patrzę, mijam koniec wybiegu, tam gdzie zatrzymują się inni, mijam Zakopane, mijam Gubałówkę, a tu jak halny nie powieje i wróciło mnie na trzydziesty metr.
28
Dowcip #2420. Siedzi Baca razem ze skoczkami narciarskimi i wysłuchuje ich w kategorii: „Śmieszne żarty o sportowcach”.
Przychodzi Stoch do kiosku i mówi:
- Poproszę Przegląd Sportowy.
- Trzy złote.
- Justyna, pożyczysz?
- Poproszę Przegląd Sportowy.
- Trzy złote.
- Justyna, pożyczysz?
716
Dowcip #30491. Przychodzi Stoch do kiosku i mówi w kategorii: „Śmieszne żarty o sportowcach”.

- Byłem dzisiaj na siłowni. Przywieźli nową maszynę, całkiem fajna. Po pół godzinie jednak miałem dość: Spuchłem, rzygać mi się chciało. Ale naprawdę ma wszystko! Żelki, snickersy, marsy, kit - katy.
04
Dowcip #23812. - Byłem dzisiaj na siłowni. Przywieźli nową maszynę, całkiem fajna. w kategorii: „Śmieszny humor o sportowcach”.
Kowalczyk i Bjorgen jedzą śniadanie. Kowalczyk pyta:
- Napijesz się herbaty?
Cisza.
- Napijesz się herbaty?
Cisza.
- Napijesz się herbaty?
- Ach, poproszę. Nie słyszałam cię, byłam za daleko.
- Napijesz się herbaty?
Cisza.
- Napijesz się herbaty?
Cisza.
- Napijesz się herbaty?
- Ach, poproszę. Nie słyszałam cię, byłam za daleko.
30
Dowcip #24608. Kowalczyk i Bjorgen jedzą śniadanie. w kategorii: „Dowcipy o sportowcach”.

Polska w siatkówce nie tylko męskiej i żeńskiej, ale w każdej innej może osiągnąć sukces.
Kazimierz Marcinkiewicz, premier.
Kazimierz Marcinkiewicz, premier.
13
Dowcip #21139. Polska w siatkówce nie tylko męskiej i żeńskiej w kategorii: „Śmieszny humor o sportowcach”.
Zadano bokserom pytanie:
- Czy boks jest szkodliwy dla zdrowia?
Dziesięć procent odpowiedziało twierdząco. Pozostałe dziewięćdziesiąt procent nie zrozumiało pytania.
- Czy boks jest szkodliwy dla zdrowia?
Dziesięć procent odpowiedziało twierdząco. Pozostałe dziewięćdziesiąt procent nie zrozumiało pytania.
09
Dowcip #16373. Zadano bokserom pytanie w kategorii: „Dowcipy o sportowcach”.

Lekkoatleta zamawia budzenie w hotelowej recepcji:
- Proszę mnie jutro obudzić o siódmej trzydzieści cztery i pięćdziesiąt trzy setne sekundy.
- Proszę mnie jutro obudzić o siódmej trzydzieści cztery i pięćdziesiąt trzy setne sekundy.
23
Dowcip #14654. Lekkoatleta zamawia budzenie w hotelowej recepcji w kategorii: „Śmieszne dowcipy o sportowcach”.
Rozmawiają dwaj tenisiści:
- Ja to się urodziłem z rakietką w zębach! - przechwala się jeden.
- Hm ... Myślałem, że jak się urodziłeś to nie miałeś zębów ...
- Ja to się urodziłem z rakietką w zębach! - przechwala się jeden.
- Hm ... Myślałem, że jak się urodziłeś to nie miałeś zębów ...
24
Dowcip #14900. Rozmawiają dwaj tenisiści w kategorii: „Humor o sportowcach”.

W pubie siedzą: Schmitt, Jussilainen i Małysz. Martin mówi:
- Wiecie co, miałem kiedyś taki przypadek. Poszedłem do kina na ”Sto jeden dalmatyńczyków”, a na drugi dzień skoczyłem na średniej skoczni sto jeden metrów i wygrałem.
Na to Jussilainen:
- A ja kiedyś czytałem ”sto pięćdziesiąt sposobów na stres”. Na drugi dzień skoczyłem sto pięćdziesiąt metrów na dużej skoczni i też wygrałem!
W tym momencie Małysz zrywa się jak oparzony, biegnie do wyjścia i krzyczy:
- Trzeba odwołać zawody! Jutro skaczemy na ”mamucie”, a ja wczoraj przeczytałem ”dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi”!
- Wiecie co, miałem kiedyś taki przypadek. Poszedłem do kina na ”Sto jeden dalmatyńczyków”, a na drugi dzień skoczyłem na średniej skoczni sto jeden metrów i wygrałem.
Na to Jussilainen:
- A ja kiedyś czytałem ”sto pięćdziesiąt sposobów na stres”. Na drugi dzień skoczyłem sto pięćdziesiąt metrów na dużej skoczni i też wygrałem!
W tym momencie Małysz zrywa się jak oparzony, biegnie do wyjścia i krzyczy:
- Trzeba odwołać zawody! Jutro skaczemy na ”mamucie”, a ja wczoraj przeczytałem ”dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi”!
611
Dowcip #8617. W pubie siedzą: Schmitt, Jussilainen i Małysz. w kategorii: „Śmieszne kawały o sportowcach”.
Sportowiec przychodzi do spowiedzi. Po wysłuchaniu jego grzechów ksiądz mówi:
- A więc jesteś biegaczem? Pokaż mi jak biegasz!
Sportowiec niewiele myśląc rozbiera się do spodenek i zaczyna biegać po kościele. Widząc to babiny truchleją:
- Ale dziś ksiądz surowe pokuty zadaje! A Ja przyszłam bez gaci!
- A więc jesteś biegaczem? Pokaż mi jak biegasz!
Sportowiec niewiele myśląc rozbiera się do spodenek i zaczyna biegać po kościele. Widząc to babiny truchleją:
- Ale dziś ksiądz surowe pokuty zadaje! A Ja przyszłam bez gaci!
611
Dowcip #8777. Sportowiec przychodzi do spowiedzi. w kategorii: „Śmieszne kawały o sportowcach”.
