Dowcipy o skinach
Idą dwaj skini, a za nimi babcie. Babcie mówią:
- Jakie biedne dzieci, nie dość, że po chemioterapii, to jeszcze w butach ortopedycznych!
- Jakie biedne dzieci, nie dość, że po chemioterapii, to jeszcze w butach ortopedycznych!
24
Dowcip #16039. Idą dwaj skini, a za nimi babcie. w kategorii: „Śmieszny humor o skinach”.
W autobusie starsza pani ustępuje miejsca skinowi i wzdycha:
- Biedne dziecko. Nie dość, że w butach ortopedycznych to jeszcze po chemioterapii.
- Biedne dziecko. Nie dość, że w butach ortopedycznych to jeszcze po chemioterapii.
38
Dowcip #9445. W autobusie starsza pani ustępuje miejsca skinowi i wzdycha w kategorii: „Kawały o skinach”.
Skin Franek radzi się swojej dziewczyny:
- Powiedz, co mam robić? Uprałem skarpetki i tak mi się zbiegły, że nie wchodzą na moje nogi.
- Powinieneś umyć również nogi!
- Powiedz, co mam robić? Uprałem skarpetki i tak mi się zbiegły, że nie wchodzą na moje nogi.
- Powinieneś umyć również nogi!
34
Dowcip #9511. Skin Franek radzi się swojej dziewczyny w kategorii: „Humor o skinach”.
Wbiega skin do knajpy, kładzie banknot i mówi do barmana:
- Pół litra żytniej.
Barman stawia przed nim flaszkę wódki i kieliszek. Skin bierze flaszkę i błyskawicznie, jednym haustem opróżnia jej zawartość. Gdy skin wyszedł, siedzący w rogu sali facet podchodzi do barmana i pyta:
- Dlaczego ten łysy nie pił z kieliszka, tylko ”z gwinta”?
- On zawsze się spieszy, kiedy za rogiem punki biją jego kumpli.
- Pół litra żytniej.
Barman stawia przed nim flaszkę wódki i kieliszek. Skin bierze flaszkę i błyskawicznie, jednym haustem opróżnia jej zawartość. Gdy skin wyszedł, siedzący w rogu sali facet podchodzi do barmana i pyta:
- Dlaczego ten łysy nie pił z kieliszka, tylko ”z gwinta”?
- On zawsze się spieszy, kiedy za rogiem punki biją jego kumpli.
29
Dowcip #3181. Wbiega skin do knajpy, kładzie banknot i mówi do barmana w kategorii: „Śmieszne kawały o skinach”.
Idzie sobie zakonnica po ulicy. Dopada ją skin i zaczyna kopać i okładać pięściami. Gdy już ta ledwie zipie i leży na ziemi przestaje i mówi z pogardą:
- Eee Batman, myślałem, że jesteś lepszy.
- Eee Batman, myślałem, że jesteś lepszy.
73
Dowcip #30845. Idzie sobie zakonnica po ulicy. w kategorii: „Dowcipy o skinach”.
Pewien gość strasznie chciał zostać skinem. Napisał więc list do Stowarzyszenia Skinów. Napisał tak:
- Nazywam się Jan Nowak, chcę zostać skinem. Walę wódę rano i wieczorem, żarłem już wszystkie możliwe prochy, nie myję się od dwóch lat, biegam w zimę na bosaka i mam włosy tak długie, że wycieram sobie nimi dupę ...
Po tygodniu przychodzi odpowiedź:
- Odrzucony. Prawdziwy skin nigdy nie wyciera dupy ...
- Nazywam się Jan Nowak, chcę zostać skinem. Walę wódę rano i wieczorem, żarłem już wszystkie możliwe prochy, nie myję się od dwóch lat, biegam w zimę na bosaka i mam włosy tak długie, że wycieram sobie nimi dupę ...
Po tygodniu przychodzi odpowiedź:
- Odrzucony. Prawdziwy skin nigdy nie wyciera dupy ...
16
Dowcip #16336. Pewien gość strasznie chciał zostać skinem. w kategorii: „Śmieszne żarty o skinach”.
Do autobusu wsiada skin. Na jego widok siedząca na siedzieniu babcia podnosi się i ustępuje mu miejsca. Skin zdziwiony, ale siada i nic nie mówi. Obok stojąca kobieta pyta się babci:
- Co pani? Skinowi pani miejsca ustępuje?
- On taki biedny - mówi babcia - nie dość że po chemioterapii, to jeszcze musi chodzić w butach ortopedycznych.
- Co pani? Skinowi pani miejsca ustępuje?
- On taki biedny - mówi babcia - nie dość że po chemioterapii, to jeszcze musi chodzić w butach ortopedycznych.
08
Dowcip #13227. Do autobusu wsiada skin. w kategorii: „Dowcipy o skinach”.
Skin zauważa nad brzegiem rzeki wędkarza łowiącego ryby. Myśli: ”Zapytam go, czy biorą. Jak powie, że biorą, powiem, że takiemu debilowi to zawsze biorą. Jak powie, że nie biorą powiem, że takiemu debilowi nie zawsze biorą”.
- Jak tam, panie wędkarz? Biorą ryby?
- Spadaj, debilu!
- Jak tam, panie wędkarz? Biorą ryby?
- Spadaj, debilu!
05
Dowcip #15997. Skin zauważa nad brzegiem rzeki wędkarza łowiącego ryby. w kategorii: „Śmieszne żarty o skinach”.
Dwóch skinów weszło na teren chronionej plantacji maku. Gdy zaczęli zrywać łodygi, przyłapał ich strażnik i pyta:
- Chuligani! Jak tu mogliście wejść?
- Ja przez lekkomyślność ... - mówi pierwszy punk.
- A ty? - strażnik pyta drugiego.
- A ja przez ogrodzenie!
- Chuligani! Jak tu mogliście wejść?
- Ja przez lekkomyślność ... - mówi pierwszy punk.
- A ty? - strażnik pyta drugiego.
- A ja przez ogrodzenie!
68
Dowcip #7446. Dwóch skinów weszło na teren chronionej plantacji maku. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o skinach”.
Na dworcu centralnym w Warszawie punki biją się ze skinami. Zajście obserwuje tłum gapiów i policjant. W pewnej chwili jakaś starsza pani z tłumu podchodzi do policjanta i mówi:
- Mógłby pan skończyć tę głupią i hałaśliwą zabawę!
- To niemożliwe. Z tego co wiem, oni bawią się w wojnę trzydziestoletnią.
- Mógłby pan skończyć tę głupią i hałaśliwą zabawę!
- To niemożliwe. Z tego co wiem, oni bawią się w wojnę trzydziestoletnią.
27