Dowcipy o sikaniu

Napis w kiblu, trzy metry nad podłogą...
- Jeśli tu dosikasz, zgłoś się do straży pożarnej.

Czemu chińczyki mają żółtą skórę?
- Bo sikają pod wiatr.

Leży Polak, Niemiec i Rusek nad Morzem Bałtyckim.
Rusek i mówi:
- U nas są większe morza.
Niemiec mówi:
- U nas są większe morza.
Polak:
- Jak się zeszczyta to mata.

- Mamo siku. - mówi Jasiu.
- Nie bo zaraz samolot przyleci.
Za chwilę:
- Mamo Leci!
- Gdzie?
- Po nogawkach.

Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, bardzo mnie boli łokieć.
- Proszę jutro przynieść mocz do analizy.
Zdenerwował się facet, bo co ma wspólnego analiza moczu z bólem łokcia. Postanowił zakpić sobie z lekarza i do naczynia wlał mocz swój, córki, żony i to wszystko doprawił zużytym olejem silnikowym. Na drugi dzień otrzymuje wyniki dogłębnej analizy moczu:
- Pana córka jest w ciąży, żona z kimś pana zdradza, silnik w pańskim samochodzie jest do wymiany, a pan powinien przestać się onanizować w czasie kąpieli, bo uderza pan łokciem w brzeg wanny i stąd ten ból.

Wnuczka idzie jak strzała, a babcia?
- Szczała jak idzie ...

Czemu blondynka ma żółte nogi?
- Bo sika pod wiatr.

Jak będzie zdrobniale od słowa ”szczęśliwy”?
- Siusiam w śliweczki.

Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, mam kłopoty z oddawaniem moczu.
- A ile ma pan lat?
- Siedemdziesiąt dwa.
- To już pan swoje wysikał.

- Panie doktorze, codziennie rano oddaje mocz o piątej rano.
- W pana wieku to bardzo dobrze.
- Ale ja się budzę o siódmej!