Dowcipy o samochodach
Przez las, krętą ścieżką, omijając co większe kamienie, posapując i pomrukując tupta jeż. Wędruje od rana, uparcie, niezmordowanie, pokonując metr za metrem, by po wielu godzinach wyjść z kniei. Przed sobą, jak okiem sięgnąć, widzi świeżo zaorane pola. Ciche westchnienie dobywa się z małej piersi lecz wędrowiec bez namysłu podejmuje mozolną podróż przez poprzeczne bruzdy, a co jedna to głębsza. Wreszcie pod wieczór dociera do siatki, znajduje w niej dziurę i staje naprzeciw czarnej, czteropasmowej autostrady. Po szosie z grzmotem przewalają się stalowe olbrzymy. Od zwykłych osobówek, przez vany, dalekobieżne autokary i ciężarówki po gigantyczne osiemnastokołowe tiry i cysterny.
Zwierzątko siada pod krzakiem i mrużąc kaprawe oczka przygląda się żywiołowi. Mruczy pod nosem:
- Ech, fum...fum... ludzie. Jeździcie sobie beztrosko i nie zdajecie sobie sprawy, że całkiem niedaleko, tuż obok, czai się jeż! Kolczasta bestia gotowa w mgnieniu oka wtargnąć na drogę i zmasakrować wam te, jak im tam, opony. Ale bez obaw, spoko. Poczekam. Jeźdźcie, jeźdźcie, nie jestem złośliwym skurw*synem...
Zwierzątko siada pod krzakiem i mrużąc kaprawe oczka przygląda się żywiołowi. Mruczy pod nosem:
- Ech, fum...fum... ludzie. Jeździcie sobie beztrosko i nie zdajecie sobie sprawy, że całkiem niedaleko, tuż obok, czai się jeż! Kolczasta bestia gotowa w mgnieniu oka wtargnąć na drogę i zmasakrować wam te, jak im tam, opony. Ale bez obaw, spoko. Poczekam. Jeźdźcie, jeźdźcie, nie jestem złośliwym skurw*synem...
118
Dowcip #32738. Przez las, krętą ścieżką, omijając co większe kamienie w kategorii: „Dowcipy o autach”.
Jedzie dwóch gości jeden maluchem, a drugi najnowszym modelem porsche. Jadą sto kilometrów na godzinę i gościu z malucha wychyla się i krzyczy:
- Panie, zna się pan na samochodach?
Kierowca porsche siedzi cicho. Jadą dwieście kilometrów na godzinę i gościu z malucha wychyla się i krzyczy:
- Panie, zna się pan na samochodach?
Kierowca porsche siedzi i nic nie mówi. Jadą trzysta na godzinę. Porsche zostaje z tyłu. Gościu z malucha wychyla się i krzyczy:
- Panie, zna się pan na samochodach?
Kierowca porsche odpowiada:
- Znam się tylko niech pan się zatrzyma.
Zatrzymali się.
Facet z malucha się pyta kierowce porsche:
- Panie, jak się wrzuca drugi bieg?
- Panie, zna się pan na samochodach?
Kierowca porsche siedzi cicho. Jadą dwieście kilometrów na godzinę i gościu z malucha wychyla się i krzyczy:
- Panie, zna się pan na samochodach?
Kierowca porsche siedzi i nic nie mówi. Jadą trzysta na godzinę. Porsche zostaje z tyłu. Gościu z malucha wychyla się i krzyczy:
- Panie, zna się pan na samochodach?
Kierowca porsche odpowiada:
- Znam się tylko niech pan się zatrzyma.
Zatrzymali się.
Facet z malucha się pyta kierowce porsche:
- Panie, jak się wrzuca drugi bieg?
213
Dowcip #32702. Jedzie dwóch gości jeden maluchem, a drugi najnowszym modelem porsche. w kategorii: „Kawały o autach”.
Potrącił facet samochodem przechodnia, zatrzymał się i podbiega do poszkodowanego, który, jak się okazało był jego znajomym mechanikiem. Pyta więc:
- Wszystko w porządku?
- Ze mną tak, ale pan ma nieszczelność przy kolektorze wydechowym.
- Wszystko w porządku?
- Ze mną tak, ale pan ma nieszczelność przy kolektorze wydechowym.
08
Dowcip #32238. Potrącił facet samochodem przechodnia w kategorii: „Kawały o autach”.
Facet w roboczym ubraniu, ubrudzony cementem jest w salonie samochodowym:
- A ile kosztuje Bentley GT coupe?
- Dwieście pięćdziesiąt tysięcy euro.
- A na kredyt? Na rok?
- Dwadzieścia pięć tysięcy euro miesięcznie.
- Dużo... A na dwa lata?
- Dwanaście tysięcy pięćset euro miesięcznie.
- Kurcze, też niemało.
- To może miałby pan ochotę na tańszy samochód?
- Ochotę bym miał, ale płyta nam się przewróciła na taki.
- A ile kosztuje Bentley GT coupe?
- Dwieście pięćdziesiąt tysięcy euro.
- A na kredyt? Na rok?
- Dwadzieścia pięć tysięcy euro miesięcznie.
- Dużo... A na dwa lata?
- Dwanaście tysięcy pięćset euro miesięcznie.
- Kurcze, też niemało.
- To może miałby pan ochotę na tańszy samochód?
- Ochotę bym miał, ale płyta nam się przewróciła na taki.
212
Dowcip #14157. Facet w roboczym ubraniu w kategorii: „Żarty o samochodach”.
Facet na parkingu montuje alarm do Fiata 126p, pospolitego malucha. Przechodzi sąsiad, przygląda się i mówi:
- Co tam sąsiad? Kradną auta?
- Kradną, kradną... Ale do mojego przychodzą się wyszczać!!!
- Co tam sąsiad? Kradną auta?
- Kradną, kradną... Ale do mojego przychodzą się wyszczać!!!
411
Dowcip #31658. Facet na parkingu montuje alarm do Fiata 126p, pospolitego malucha. w kategorii: „Śmieszne kawały o autach”.
Fąfara i Kowalski wybrali się do salonu Mercedesa i oglądają najnowszy model. Kowalski nachylił się żeby dotknąć tapicerki i stało się. Z głośnym hukiem wypuścił wiatry. Rozgląda się dookoła ale miał pecha, sprzedawca stoi tuż za nim. Żeby jakoś zatrzeć złe wrażenie spytał ile kosztuje ten najnowszy model.
- Nie powiem panu! Ledwie pan dotknął tapicerki i od razu się pan spierdział to jak powiem jaka jest cena to mi się pan tutaj zesra!
- Nie powiem panu! Ledwie pan dotknął tapicerki i od razu się pan spierdział to jak powiem jaka jest cena to mi się pan tutaj zesra!
829
Dowcip #31568. Fąfara i Kowalski wybrali się do salonu Mercedesa i oglądają w kategorii: „Kawały o samochodach”.
Spotyka się dwóch mężów:
- Słyszałem, że Twoja żona rozbiła twoje nowe Porsche. Stało jej się coś?
- Jeszcze nie, zamknęła się w łazience.
- Słyszałem, że Twoja żona rozbiła twoje nowe Porsche. Stało jej się coś?
- Jeszcze nie, zamknęła się w łazience.
114
Dowcip #1286. Spotyka się dwóch mężów w kategorii: „Humor o autach”.
- Babciu, czemu Ty ciągle śpisz z podwiniętymi nogami? - pyta wnuczek.
- Bo tak mi jest wygodnie wnusiu. A czemu pytasz?
- Bo tata powiedział, że jak je w końcu wyciągniesz, to kupimy sobie auto.
- Bo tak mi jest wygodnie wnusiu. A czemu pytasz?
- Bo tata powiedział, że jak je w końcu wyciągniesz, to kupimy sobie auto.
621
Dowcip #1127. - Babciu, czemu Ty ciągle śpisz z podwiniętymi nogami? - pyta wnuczek. w kategorii: „Kawały o autach”.
Żona do męża:
- Jak wygrasz w lotto, to od razu robię sobie naciąganie zmarszczek, botoks i sztuczne cycki. Co Ty na to?
- A co byś powiedziała, gdybym za tę kasę zrobił tuning naszego Tico?
- No co Ty? Po co będziesz ładował kasę w starego grata, jak możesz mieć nówkę sztukę?
- Cieszę się, że mnie rozumiesz.
- Jak wygrasz w lotto, to od razu robię sobie naciąganie zmarszczek, botoks i sztuczne cycki. Co Ty na to?
- A co byś powiedziała, gdybym za tę kasę zrobił tuning naszego Tico?
- No co Ty? Po co będziesz ładował kasę w starego grata, jak możesz mieć nówkę sztukę?
- Cieszę się, że mnie rozumiesz.
16
Dowcip #31528. Żona do męża w kategorii: „Śmieszne żarty o samochodach”.
Mężczyzna zatrzymał się obok dziewczynki wracającej do domu ze szkoły i powiedział:
- Jeśli wsiądziesz dam Ci lizaka.
Dziewczyna idzie dalej. Po chwili mężczyzna odzywa się znowu:
- Chodź i pojedź ze mną samochodem, a dam Ci dwa lizaki.
Dziewczynka nie odrywa oczu od chodnika i dalej maszeruje w milczeniu. W końcu mężczyzna mówi:
- Wsiadaj ze mną, a dam Ci tę całą torbę lizaków!
Dziewczyna nie wytrzymuje, odwraca się i krzyczy:
- Posłuchaj tato. Ty kupiłeś Forda, więc Ty nim teraz jeździj.
- Jeśli wsiądziesz dam Ci lizaka.
Dziewczyna idzie dalej. Po chwili mężczyzna odzywa się znowu:
- Chodź i pojedź ze mną samochodem, a dam Ci dwa lizaki.
Dziewczynka nie odrywa oczu od chodnika i dalej maszeruje w milczeniu. W końcu mężczyzna mówi:
- Wsiadaj ze mną, a dam Ci tę całą torbę lizaków!
Dziewczyna nie wytrzymuje, odwraca się i krzyczy:
- Posłuchaj tato. Ty kupiłeś Forda, więc Ty nim teraz jeździj.
13