Dowcipy o prezydencie
W Iraku bez zmian. Jeep patrolu marines zatrzymuje się na autostradzie prowadzącej do Bagdadu. Na poboczu drogi leży pokrwawiony, nieprzytomny iracki bojowiec oraz półprzytomny, ale równie mocno poraniony żołnierz USA.
- Kolego, co się stało? - pyta rannego Amerykanina dowódca patrolu.
- Stałem na posterunku, a tu raptem zza krzaka wyskakuje uzbrojony iracki bandyta i mierzy do mnie z kałasza. No to ja wyciągam moje M - 16 i mówię do niego:,,Saddam to ch.j”.
Na to ten Arab drze się:,,Bush to ch.j”. A kiedy na środku drogi podawaliśmy sobie dłonie, potrąciła nas ciężarówka.
- Kolego, co się stało? - pyta rannego Amerykanina dowódca patrolu.
- Stałem na posterunku, a tu raptem zza krzaka wyskakuje uzbrojony iracki bandyta i mierzy do mnie z kałasza. No to ja wyciągam moje M - 16 i mówię do niego:,,Saddam to ch.j”.
Na to ten Arab drze się:,,Bush to ch.j”. A kiedy na środku drogi podawaliśmy sobie dłonie, potrąciła nas ciężarówka.
224
Dowcip #440. W Iraku bez zmian. w kategorii: „Żarty o prezydencie”.
Co wpisuje w rubryce ”zawód” nasz prezydent?
- Kaczmarek.
- Kaczmarek.
52
Dowcip #29249. Co wpisuje w rubryce ”zawód” nasz prezydent? w kategorii: „Śmieszne żarty o prezydencie”.
Jak nazywa się filipińska choroba byłego prezydenta?
- C2H5OH.
- C2H5OH.
72
Dowcip #29253. Jak nazywa się filipińska choroba byłego prezydenta? w kategorii: „Śmieszne żarty o prezydencie”.
Dlaczego aktualny premier Polski jest kawalerem?
- Bo prezydent RP zabrał mu najładniejszą Polkę.
- Bo prezydent RP zabrał mu najładniejszą Polkę.
82
Dowcip #29258. Dlaczego aktualny premier Polski jest kawalerem? w kategorii: „Żarty o prezydencie”.
Prezydent Polski dzwoni do Prezydenta Litwy.
- Cześć, Rosja wypowiedziała nam wojnę, czy moglibyście pożyczyć nam czołgi, abyśmy mogli walczyć z Rosja?
Litewski Prezydent:
- A chcecie jeden czy obydwa?
- Cześć, Rosja wypowiedziała nam wojnę, czy moglibyście pożyczyć nam czołgi, abyśmy mogli walczyć z Rosja?
Litewski Prezydent:
- A chcecie jeden czy obydwa?
07
Dowcip #16230. Prezydent Polski dzwoni do Prezydenta Litwy. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o prezydencie”.
Kto aktualnie jest prezydentem USA?
- Billary Clinton.
- Billary Clinton.
118
Dowcip #8506. Kto aktualnie jest prezydentem USA? w kategorii: „Śmieszne kawały o prezydencie”.
Powinniśmy być dumni z Polski, bo jesteśmy jedynym krajem na świecie, który ma kopię zapasową prezydenta.
45
Dowcip #9638. Powinniśmy być dumni z Polski, bo jesteśmy jedynym krajem na świecie w kategorii: „Śmieszny humor o prezydencie”.
Do stuletniego jubilata przyjeżdża prezydent miasta.
- Myślę - mówi kończąc rozmowę - że w dniu kolejnych, sto pierwszych urodzin znów się spotkamy.
- I ja tak myślę - odpowiada dziadek. - Pan prezydent całkiem dobrze jeszcze wygląda.
- Myślę - mówi kończąc rozmowę - że w dniu kolejnych, sto pierwszych urodzin znów się spotkamy.
- I ja tak myślę - odpowiada dziadek. - Pan prezydent całkiem dobrze jeszcze wygląda.
68
Dowcip #6352. Do stuletniego jubilata przyjeżdża prezydent miasta. w kategorii: „Kawały o prezydencie”.
Washington był prezydentem Stanów Zjednoczonych, a Lincoln - USA.
58
Dowcip #2499. Washington był prezydentem Stanów Zjednoczonych, a Lincoln - USA. w kategorii: „Śmieszny humor o prezydencie”.
Na dachu pałacu prezydenta Polski odbywał się remont. Uwijali się dekarze wymieniający poszycie. Nagle jednemu z nich zachciało się do łazienki.
- Panie majster! Muszę szybko do kibla na dużą stronę!
- Nim zejdziesz po rusztowaniu na dół, będziesz miał w portkach. Kucnij tu za kominem i rób, a ja Ci poszukam jakiegoś papieru w moim notesie ze zrealizowanymi zamówieniami.- doradził majster.
Robotnik zrobił, podtarł się kartkami od majstra. Niestety, silniejszy podmuch wiatru poniósł jedną z nich i przez otwarte okno wpadła na biurko prezydenta.
- Cholera jasna! - zaklął majster. Leć szybko i weź tą kartkę z biurka póki tam nikogo nie ma, bo będziemy mieli przerąbane!
Dekarz w szalonym tempie pobiegł wykonać polecenie. Po kilku minutach wrócił.
- No i jak? Zdążyłeś?
- Nie zdążyłem! Podpisał!
- Panie majster! Muszę szybko do kibla na dużą stronę!
- Nim zejdziesz po rusztowaniu na dół, będziesz miał w portkach. Kucnij tu za kominem i rób, a ja Ci poszukam jakiegoś papieru w moim notesie ze zrealizowanymi zamówieniami.- doradził majster.
Robotnik zrobił, podtarł się kartkami od majstra. Niestety, silniejszy podmuch wiatru poniósł jedną z nich i przez otwarte okno wpadła na biurko prezydenta.
- Cholera jasna! - zaklął majster. Leć szybko i weź tą kartkę z biurka póki tam nikogo nie ma, bo będziemy mieli przerąbane!
Dekarz w szalonym tempie pobiegł wykonać polecenie. Po kilku minutach wrócił.
- No i jak? Zdążyłeś?
- Nie zdążyłem! Podpisał!
1122