
Dowcipy o pijakach
- Doktorze, czy może mi Pan przepisać coś na ręce? Cały czas się trzęsą.
- Czy dużo Pan pije?
- Nie. Więcej rozlewam ...
- Czy dużo Pan pije?
- Nie. Więcej rozlewam ...
18
Dowcip #24357. - Doktorze, czy może mi Pan przepisać coś na ręce? w kategorii: „Śmieszne żarty o pijakach”.
Czterosilnikowy samolot leci do Gdańska, aż tu nagle zepsuł się jeden silnik, odzywa się pilot statku powietrznego:
- Proszę państwa, w naszym czterosilnikowym samolocie jeden się zepsuł, ale proszę się o nic nie martwić i zachować spokój, gdyż nic się nie dzieje złego, jedynie nasz przylot będzie opóźniony o godzinę.
Lecą dalej, za chwilę drugi silnik się spalił, na to wybrzmiewa głos pilota z głośników:
- Proszę państwa, w naszym czterosilnikowym samolocie drugi silnik zgasł, ale proszę być spokojnym, dotrzemy do Gdańska dwie godziny później.
Lecą dalej.
Za jakiś czas trzeci silnik wysiadł, odzywa się głos pilota:
- Proszę państwa, w naszym czterosilnikowym samolocie spłonął trzeci silnik, ale wszystko jest pod kontrolą, będziemy mieli opóźnienie trzy godziny.
Na to odzywa się pijany jegomość:
- Zaraz kurde czwarty wysiądzie i będziemy tak latać i latać.
- Proszę państwa, w naszym czterosilnikowym samolocie jeden się zepsuł, ale proszę się o nic nie martwić i zachować spokój, gdyż nic się nie dzieje złego, jedynie nasz przylot będzie opóźniony o godzinę.
Lecą dalej, za chwilę drugi silnik się spalił, na to wybrzmiewa głos pilota z głośników:
- Proszę państwa, w naszym czterosilnikowym samolocie drugi silnik zgasł, ale proszę być spokojnym, dotrzemy do Gdańska dwie godziny później.
Lecą dalej.
Za jakiś czas trzeci silnik wysiadł, odzywa się głos pilota:
- Proszę państwa, w naszym czterosilnikowym samolocie spłonął trzeci silnik, ale wszystko jest pod kontrolą, będziemy mieli opóźnienie trzy godziny.
Na to odzywa się pijany jegomość:
- Zaraz kurde czwarty wysiądzie i będziemy tak latać i latać.
219
Dowcip #25939. Czterosilnikowy samolot leci do Gdańska w kategorii: „Kawały o pijakach”.

Z weselnej zabawy wraca przez las drużba. Co chwilę potyka się o drzewa. W końcu zmęczony trudną wędrówką siada na pniu i mówi:
- Lepiej poczekam, aż ten tłum przejdzie.
- Lepiej poczekam, aż ten tłum przejdzie.
519
Dowcip #22673. Z weselnej zabawy wraca przez las drużba. w kategorii: „Śmieszny humor o pijakach”.
Jedzie kobieta w autobusie i trzyma sie górnej poręczy i ma niewygolone włosy pod paszkami. Na przystanku wsiada kompletnie zalany facet, patrzy się i mówi:
- Te baletnica, nie za wysoko ta noga?
- Te baletnica, nie za wysoko ta noga?
36
Dowcip #23117. Jedzie kobieta w autobusie i trzyma sie górnej poręczy i ma w kategorii: „Dowcipy o pijakach”.

Siedzi dwóch za stołem już ”mocno zmęczonych” obalając kolejną buteleczkę. Jeden nawet leży drzemiąc na stole. Drugi z nudów przełącza pilotem kanały w telewizorze ... Zatrzymuje się na jednym i mówi:
- Ooo.. Benedykt XVI - ty!
Ten pierwszy podnosi się zza stołu i pyta:
- A Kubica który?
- Ooo.. Benedykt XVI - ty!
Ten pierwszy podnosi się zza stołu i pyta:
- A Kubica który?
13
Dowcip #22745. Siedzi dwóch za stołem już ”mocno zmęczonych” obalając kolejną w kategorii: „Śmieszne kawały o pijakach”.
Pan Marek z panem Krzysiem wracając z ”Pilczanki” wpadli do głębokiego dołu.
- Boże święty, co będziemy robić? - narzeka pan Krzysio.
- Ty to jesteś pracuś, - śmieje się z niego pan Marek - nawet tutaj chcesz coś robić.
- Boże święty, co będziemy robić? - narzeka pan Krzysio.
- Ty to jesteś pracuś, - śmieje się z niego pan Marek - nawet tutaj chcesz coś robić.
24
Dowcip #20889. Pan Marek z panem Krzysiem wracając z ”Pilczanki” wpadli do w kategorii: „Śmieszne dowcipy o pijakach”.

Pijany mężczyzna zaprosił przygodnie poznaną w barze kobietę do siebie do domu. Gdy oboje stali już przy drzwiach wejściowych, mężczyzna pochylił się i wyszeptał na ucho swojej nowej znajomej:
- Gdyby żona pytała, to jesteś moją siostrą.
- Gdyby żona pytała, to jesteś moją siostrą.
15
Dowcip #23579. Pijany mężczyzna zaprosił przygodnie poznaną w barze kobietę do w kategorii: „Śmieszne żarty o pijakach”.
Pijany mąż wraca do domu i jak zwykle zahacza o gałąź zwisającą przed domem i mówi:
- Zetnę ją! Dzisiaj ją zetnę! Wchodzi do domu i zastaje żonę mówiąc:
- Gdzie piła?
- Ja nie piła!
- Gdzie piła?
- Ja nie piła!
- Gdzie piła?
- U sąsiada.
- Czemu dała?
- Bo piła!
- Zetnę ją! Dzisiaj ją zetnę! Wchodzi do domu i zastaje żonę mówiąc:
- Gdzie piła?
- Ja nie piła!
- Gdzie piła?
- Ja nie piła!
- Gdzie piła?
- U sąsiada.
- Czemu dała?
- Bo piła!
310
Dowcip #22869. Pijany mąż wraca do domu i jak zwykle zahacza o gałąź zwisającą przed w kategorii: „Kawały o pijakach”.

Przyjechał zapaśnik do znajomego na wieś i jak to znajomi - poszli sobie do baru na kielicha. Gdy już wracali po paru głębszych, w drodze zaatakował ich byk. Jak przystało na silnego faceta, zapaśnik nie przestraszył się. Złapał byka za rogi i zaczął z nim walczyć. W końcu byk zrezygnował i udało mu się uciec. Zapaśnik na to pijackim tonem:
- Gdyby nie alkohol, ściągnął bym tego drania z roweru!
- Gdyby nie alkohol, ściągnął bym tego drania z roweru!
016
Dowcip #18528. Przyjechał zapaśnik do znajomego na wieś i jak to znajomi - poszli w kategorii: „Dowcipy o pijakach”.
Klient zamawia u barmana najpierw cztery kieliszki wódki, potem trzy kieliszki, potem dwa, wreszcie tylko jeden. Wypija ostatni i zwraca się do barmana:
- Nigdy nie mogę zrozumieć, jak to jest. Im mniej piję, tym bardziej jestem pijany.
- Nigdy nie mogę zrozumieć, jak to jest. Im mniej piję, tym bardziej jestem pijany.
35