Dowcipy o pijakach
Pani mówi:
- Jasiu wymień zdanie z ptakiem.
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
- Teraz z dwoma ptakami.
- Tata przyszedł nawalony jak szpak i wywinął orła.
- A jak wymienisz z pięcioma dostaniesz szóstkę.
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wywinął orła po czym wyleciały mu dwa gile, puścił pawia i poszedł dalej nawalać na sępa.
- Jasiu wymień zdanie z ptakiem.
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
- Teraz z dwoma ptakami.
- Tata przyszedł nawalony jak szpak i wywinął orła.
- A jak wymienisz z pięcioma dostaniesz szóstkę.
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wywinął orła po czym wyleciały mu dwa gile, puścił pawia i poszedł dalej nawalać na sępa.
413
Dowcip #25034. Pani mówi w kategorii: „Śmieszny humor o pijakach”.
Piątek wieczór. Przychodzi facet do baru:
- Co podać?
- Trzy piwa. Wszystkie jednocześnie.
- Jednocześnie? O co chodzi, chcesz się szybciej upić, zaimponować komuś?
- Nie, to tradycja. Kiedyś razem z moimi braćmi chodziliśmy razem do baru na piwo w każdy piątkowy wieczór, a teraz, kiedy się przeprowadziłem, podtrzymuję tradycję i wypijam piwa za nich.
Mija tydzień, do baru wchodzi ten sam gość:
- Co podać?
- Trzy piwa. Wszystkie jednocześnie.
- Pamiętam cię, to ty pijesz za swoich braci.
- Dokładnie tak, trzeba podtrzymać tradycję.
Mija kolejny tydzień, do baru wchodzi ten sam gość, barman go rozpoznaje:
- Trzy piwa, standardowo?
- Nie nie, dziś niestety tylko dwa.
- Coś się stało? Czy któryś z twoich braci umarł?
- Co? A nie, nie. Po prostu rzuciłem picie.
- Co podać?
- Trzy piwa. Wszystkie jednocześnie.
- Jednocześnie? O co chodzi, chcesz się szybciej upić, zaimponować komuś?
- Nie, to tradycja. Kiedyś razem z moimi braćmi chodziliśmy razem do baru na piwo w każdy piątkowy wieczór, a teraz, kiedy się przeprowadziłem, podtrzymuję tradycję i wypijam piwa za nich.
Mija tydzień, do baru wchodzi ten sam gość:
- Co podać?
- Trzy piwa. Wszystkie jednocześnie.
- Pamiętam cię, to ty pijesz za swoich braci.
- Dokładnie tak, trzeba podtrzymać tradycję.
Mija kolejny tydzień, do baru wchodzi ten sam gość, barman go rozpoznaje:
- Trzy piwa, standardowo?
- Nie nie, dziś niestety tylko dwa.
- Coś się stało? Czy któryś z twoich braci umarł?
- Co? A nie, nie. Po prostu rzuciłem picie.
112
Dowcip #25926. Piątek wieczór. w kategorii: „Dowcipy o pijakach”.
Żona do męża:
- Cholera! Piszą, że woda podrożała ...
- O i dobrze! Wreszcie i abstynentom się do dupy dobrali!
- Cholera! Piszą, że woda podrożała ...
- O i dobrze! Wreszcie i abstynentom się do dupy dobrali!
06
Dowcip #24306. Żona do męża w kategorii: „Dowcipy o pijakach”.
Słowa, które trudno wypowiedzieć po pijaku:
- Rewaloryzacja.
- Wyreżyserowany.
- Aksjologiczny.
Słowa, które bardzo trudno wypowiedzieć po pijaku:
- Adenozynotrifosforan.
- Południowo- wschodnio- australijskie.
- Pięćdziesięciogroszówka.
Słowa niemożliwe do wypowiedzenia po pijaku:
- Dzięki, ale nie mam ochoty na seks.
- Nie, dziękuję, już nie piję.
- Sorry, ale nie jesteś w moim typie.
- Dobry wieczór panie władzo, uroczy wieczór, prawda?
- Ale ja nawet nie znam zwrotek do ”Hej Sokoły”.
- Masz rację, nie wdrapię się na tę latarnię.
- Rewaloryzacja.
- Wyreżyserowany.
- Aksjologiczny.
Słowa, które bardzo trudno wypowiedzieć po pijaku:
- Adenozynotrifosforan.
- Południowo- wschodnio- australijskie.
- Pięćdziesięciogroszówka.
Słowa niemożliwe do wypowiedzenia po pijaku:
- Dzięki, ale nie mam ochoty na seks.
- Nie, dziękuję, już nie piję.
- Sorry, ale nie jesteś w moim typie.
- Dobry wieczór panie władzo, uroczy wieczór, prawda?
- Ale ja nawet nie znam zwrotek do ”Hej Sokoły”.
- Masz rację, nie wdrapię się na tę latarnię.
310
Dowcip #27991. Słowa, które trudno wypowiedzieć po pijaku w kategorii: „Śmieszne kawały o pijakach”.
Leży pijak na ławce, podchodzi do niego policjant i mówi:
- Panie przecież tu tak nie można leżeć, to też jest innych ławka!
- No to co z tego?
- Nie wolno i proszę stąd iść.
- Proszę pana, a części od roweru mogą tu leżeć?
- No chyba tak.
- To ja jestem pedałem.
- Panie przecież tu tak nie można leżeć, to też jest innych ławka!
- No to co z tego?
- Nie wolno i proszę stąd iść.
- Proszę pana, a części od roweru mogą tu leżeć?
- No chyba tak.
- To ja jestem pedałem.
61
Dowcip #27582. Leży pijak na ławce, podchodzi do niego policjant i mówi w kategorii: „Żarty o pijakach”.
Przychodzi menel do baru. Obsługa oczywiście każe mu wyjść, jednak on na to:
- Ale proszę tylko o jedną wykałaczkę.
- Ale wyjdzie Pan, jak ją dostanie? - pyta barmanka.
- Tak, obiecuję.
Dostał tę wykałaczkę i wyszedł. Jednak później przychodzi kolejny menel i prosi o wykałaczkę. Dostał. Sytuacja powtarza się kilka razy aż przychodzi ostatni menel:
- Co? Pan też po wykałaczkę? - pyta wkurzona barmanka
- Nie, ja tylko słomkę poproszę.
- Słomkę?! Wszyscy inni chcieli wykałaczki. - mówi zdziwiona barmanka.
- Aaa, bo widzi Pani. Tam ktoś się zrzygał pod barem i wszyscy najlepsza kawałki już wyjedli.
- Ale proszę tylko o jedną wykałaczkę.
- Ale wyjdzie Pan, jak ją dostanie? - pyta barmanka.
- Tak, obiecuję.
Dostał tę wykałaczkę i wyszedł. Jednak później przychodzi kolejny menel i prosi o wykałaczkę. Dostał. Sytuacja powtarza się kilka razy aż przychodzi ostatni menel:
- Co? Pan też po wykałaczkę? - pyta wkurzona barmanka
- Nie, ja tylko słomkę poproszę.
- Słomkę?! Wszyscy inni chcieli wykałaczki. - mówi zdziwiona barmanka.
- Aaa, bo widzi Pani. Tam ktoś się zrzygał pod barem i wszyscy najlepsza kawałki już wyjedli.
1810
Dowcip #28886. Przychodzi menel do baru. w kategorii: „Humor o pijakach”.
Przychodzi mąż pijany nad ranem, widzi żonę z wałkiem w ręku i mówi:
- Nie, nie, ja tylko po gitarę.
- Nie, nie, ja tylko po gitarę.
30
Dowcip #27897. Przychodzi mąż pijany nad ranem, widzi żonę z wałkiem w ręku i mówi w kategorii: „Śmieszny humor o pijakach”.
Cztery stopnie odwagi:
* Pierwszy stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Twoja żona stoi z miotłą w drzwiach, a Ty pytasz:
- Zamiatasz czy odlatujesz?
* Drugi stopień odwagi::
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Żona leży w łóżku, nie śpi. Bierzesz krzesło i siadasz przy niej.
Na pytanie: ”Co to ma znaczyć?” odpowiadasz:
- Chcę siedzieć w pierwszym rzędzie, jak zacznie się ten cyrk.
* Trzeci stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Czuć od Ciebie damskie perfumy, masz ślady szminki na kołnierzu. Klepiesz żonę w tyłek i mówisz:
- Teraz Twoja kolej!
* Czwarty stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz do domu pijany w towarzystwie dwóch ślicznotek. Stojącej żonie w drzwiach, mówisz:
- Stara, nie bądź świnia, powiedz, że jesteś siostrą.
* Pierwszy stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Twoja żona stoi z miotłą w drzwiach, a Ty pytasz:
- Zamiatasz czy odlatujesz?
* Drugi stopień odwagi::
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Żona leży w łóżku, nie śpi. Bierzesz krzesło i siadasz przy niej.
Na pytanie: ”Co to ma znaczyć?” odpowiadasz:
- Chcę siedzieć w pierwszym rzędzie, jak zacznie się ten cyrk.
* Trzeci stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Czuć od Ciebie damskie perfumy, masz ślady szminki na kołnierzu. Klepiesz żonę w tyłek i mówisz:
- Teraz Twoja kolej!
* Czwarty stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz do domu pijany w towarzystwie dwóch ślicznotek. Stojącej żonie w drzwiach, mówisz:
- Stara, nie bądź świnia, powiedz, że jesteś siostrą.
38
Dowcip #26230. Cztery stopnie odwagi w kategorii: „Śmieszne kawały o pijakach”.
Na ławce leży pijak. Podchodzi do niego dwóch policjantów i mówią:
- Zapraszamy do poloneza.
A pijak:
- Nie dziękuje, nie umiem tańczyć.
- Zapraszamy do poloneza.
A pijak:
- Nie dziękuje, nie umiem tańczyć.
07
Dowcip #26256. Na ławce leży pijak. w kategorii: „Śmieszny humor o pijakach”.
Zasada każdego alkoholika:
- Alkohol to twój wróg więc lej go w mordę!
- Alkohol to twój wróg więc lej go w mordę!
39