
Dowcipy o pieniądzach
Kobieta wraca do domu po zakupach. W fotelu siedzi rozleniwiony mąż.
- Czy widziałeś kochanie kiedyś pogięty banknot 100 - złotowy?
- Nie... - Odpowiada anemiczny mąż.
- To patrz - Kobieta gniecie banknot, po chwili pyta:
- A czy widziałeś pognieciony banknot 200 - złotowy?
- Nie... - Odpowiada znudzony.
- No to patrz - Kobieta po raz kolejny gniecie banknot.
Po chwili namysłu pyta:
- A widziałeś pogięte 100 tysięcy?
- Nie - Ożywia się mąż.
- To idź i zobacz, stoi w garażu!
- Czy widziałeś kochanie kiedyś pogięty banknot 100 - złotowy?
- Nie... - Odpowiada anemiczny mąż.
- To patrz - Kobieta gniecie banknot, po chwili pyta:
- A czy widziałeś pognieciony banknot 200 - złotowy?
- Nie... - Odpowiada znudzony.
- No to patrz - Kobieta po raz kolejny gniecie banknot.
Po chwili namysłu pyta:
- A widziałeś pogięte 100 tysięcy?
- Nie - Ożywia się mąż.
- To idź i zobacz, stoi w garażu!
1049
Dowcip #253. Kobieta wraca do domu po zakupach. W fotelu siedzi rozleniwiony mąż. w kategorii: „Humor o pieniądzach”.
Koniec roku szkolnego. Synek przychodzi ze szkoły.
- Tato, Ty to masz szczęście do pieniędzy.
- Dlaczego?
- Nie musisz kupować książek na przyszły rok, zostaję w tej samej klasie.
- Tato, Ty to masz szczęście do pieniędzy.
- Dlaczego?
- Nie musisz kupować książek na przyszły rok, zostaję w tej samej klasie.
965
Dowcip #7. Koniec roku szkolnego. Synek przychodzi ze szkoły. w kategorii: „Dowcipy o pieniądzach”.

Wpada gość do baru.
- Kelner, podaj pan piwo zanim się zacznie.
Kelner podał piwo, a gość po chwili znowu:
- Kelner, podaj pan piwo zanim się zacznie.
Sytuacja taka powtarza się kilka razy i gdy już nieźle podpity gość znowu wola:
- Kelner! Jeszcze jedno zanim się zacznie! - kelner nie wytrzymuje i pyta:
- Panie, a kto za to zapłaci?
- Oho, zaczyna się.
- Kelner, podaj pan piwo zanim się zacznie.
Kelner podał piwo, a gość po chwili znowu:
- Kelner, podaj pan piwo zanim się zacznie.
Sytuacja taka powtarza się kilka razy i gdy już nieźle podpity gość znowu wola:
- Kelner! Jeszcze jedno zanim się zacznie! - kelner nie wytrzymuje i pyta:
- Panie, a kto za to zapłaci?
- Oho, zaczyna się.
32
Dowcip #29460. Wpada gość do baru. w kategorii: „Humor o pieniądzach”.
Do knajpy wchodzi facet ze strusiem, zamawia u kelnera setę i zapojkę.
- Płaci pan pięć złotych i trzydzieści groszy. - mówi kelner.
Facet sięga do kieszeni i wyjmuje dokładnie pięć trzydzieści. Następnego dnia sytuacja się powtarza tylko rachunek za zamówione potrawy wynosi siedemnaście sześćdziesiąt. Gość znowu sięga do kieszeni i daje kelnerowi odliczoną sumę.
- Jak pan to robi, - pyta kelner - że zawsze wyciąga pan tyle ile wynosi rachunek?
- Aj panie - odpowiada gość - złowiłem złotą rybkę i ta przyrzekła mi spełnić dwa życzenia. Poprosiłem, żebym zawsze miał w kieszeni tyle pieniędzy, ile mi potrzeba. No, to teraz, czy kupuję Mercedesa, czy zapałki, zawsze mam odpowiednią ilość szmalu.
- Ale super. - woła kelner zachwycony - A jakie miał pan drugie życzenie?
Facet spogląda smętnie na strusia i mówi:
- Chciałem, żeby wszędzie towarzyszyła mi dupa z długimi nogami.
- Płaci pan pięć złotych i trzydzieści groszy. - mówi kelner.
Facet sięga do kieszeni i wyjmuje dokładnie pięć trzydzieści. Następnego dnia sytuacja się powtarza tylko rachunek za zamówione potrawy wynosi siedemnaście sześćdziesiąt. Gość znowu sięga do kieszeni i daje kelnerowi odliczoną sumę.
- Jak pan to robi, - pyta kelner - że zawsze wyciąga pan tyle ile wynosi rachunek?
- Aj panie - odpowiada gość - złowiłem złotą rybkę i ta przyrzekła mi spełnić dwa życzenia. Poprosiłem, żebym zawsze miał w kieszeni tyle pieniędzy, ile mi potrzeba. No, to teraz, czy kupuję Mercedesa, czy zapałki, zawsze mam odpowiednią ilość szmalu.
- Ale super. - woła kelner zachwycony - A jakie miał pan drugie życzenie?
Facet spogląda smętnie na strusia i mówi:
- Chciałem, żeby wszędzie towarzyszyła mi dupa z długimi nogami.
115
Dowcip #27250. Do knajpy wchodzi facet ze strusiem, zamawia u kelnera setę i zapojkę. w kategorii: „Śmieszne kawały o pieniądzach”.

- Słyszałem, że Kaśka zerwała z tobą zaręczyny.
- Tak, to prawda. Stwierdziła, że jestem za biedny.
- Przecież masz bogatego wuja. Nie powiedziałeś jej o tym!
- Powiedziałem .. Teraz Kaśka jest moją ciotką.
- Tak, to prawda. Stwierdziła, że jestem za biedny.
- Przecież masz bogatego wuja. Nie powiedziałeś jej o tym!
- Powiedziałem .. Teraz Kaśka jest moją ciotką.
08
Dowcip #22592. - Słyszałem, że Kaśka zerwała z tobą zaręczyny. w kategorii: „Śmieszne kawały o pieniądzach”.
Pewien szkocki żeglarz, zakotwiczył swoją żaglówkę w małej nadmorskiej mieścinie. Zszedł na ląd, a ponieważ było święto, udał się do kościoła. Modląc się podczas mszy ze spuszczoną głową, kątem oka zauważył, że z zakrystii wychodzi kościelny z koszyczkiem zbierać na tacę. Na myśl o tym, że musi dać na tacę, zemdlał. W błyskawicznym tempie piętnastu najbliżej znajdujących się wiernych, wyniosło go na świeże powietrze.
24
Dowcip #18660. Pewien szkocki żeglarz w kategorii: „Humor o pieniądzach”.

Kto wynalazł drut miedziany?
- Szkoci gdy wyrywali sobie 1 pensa.
- Szkoci gdy wyrywali sobie 1 pensa.
45
Dowcip #18977. Kto wynalazł drut miedziany? w kategorii: „Humor o pieniądzach”.
Ojciec Rydzyk ogłosi już wkórtce listę stadionów, które po małej wpłacie na konto Radia Maryja będą mogły ubiegać się o imię JP2.
1216
Dowcip #19369. Ojciec Rydzyk ogłosi już wkórtce listę stadionów w kategorii: „Humor o pieniądzach”.

Rozmawiają emeryci?
- Dostałem dziś emeryturę i chyba zaszaleję!
- Jak?!
- Włączę światło na pół godziny!
- Dostałem dziś emeryturę i chyba zaszaleję!
- Jak?!
- Włączę światło na pół godziny!
315
Dowcip #16049. Rozmawiają emeryci? w kategorii: „Humor o pieniądzach”.
- Spytałem mojego trenera na siłowni, z którego urządzenia mam najczęściej korzystać, żeby dziewczyny na mnie leciały. Odpowiedział, że z bankomatu ...
09
Dowcip #16376. - Spytałem mojego trenera na siłowni w kategorii: „Żarty o pieniądzach”.
