
Dowcipy o niedźwiedziu
Przychodzi zając do sklepu niedźwiedzia:
- Jest marchewka?
- Nie ma - odpowiada niedźwiedź.
Jutro znowu zając:
- Jest marchewka?
- Nie ma - wkurza się miś.
I znowu następnego dnia:
- Jest marchewka?
- Słuchaj kretynie! Jeszcze raz spytasz o marchewkę, to wezmę młotek, gwoździe, złapie cię i przybije ci uszy do lady - krzyczy wściekły miś.
Nazajutrz zając wraca do sklepu:
- Są gwoździe? - pyta nieśmiało.
- Nie ma - rzecze zdziwiony mis.
- A jest marchewka?
- Jest marchewka?
- Nie ma - odpowiada niedźwiedź.
Jutro znowu zając:
- Jest marchewka?
- Nie ma - wkurza się miś.
I znowu następnego dnia:
- Jest marchewka?
- Słuchaj kretynie! Jeszcze raz spytasz o marchewkę, to wezmę młotek, gwoździe, złapie cię i przybije ci uszy do lady - krzyczy wściekły miś.
Nazajutrz zając wraca do sklepu:
- Są gwoździe? - pyta nieśmiało.
- Nie ma - rzecze zdziwiony mis.
- A jest marchewka?
06
Dowcip #12861. Przychodzi zając do sklepu niedźwiedzia w kategorii: „Kawały o niedźwiedziu”.
Misiu kupił sobie nowy bardzo szybki motor, i myśli sobie tak:
- No to wezmę na przejażdżkę króliczka. Podchodzi do niego i mówi:
- Wsiadaj, przewiozę cię...
No to króliczek wsiadł i zaczęli jechać. Jadą i jadą sto pięćdziesiąt na godzinę. W pewnym momencie misiu się zatrzymał i mówi:
- Co króliczek zesikałeś się już?
Na to króliczek:
- No jasne.
Na drugi dzień króliczek chciał się odegrać na nim i postanowił że sobie też kupi bardzo szybkie autko..I tak samo jak misiu podszedł do niego i zaproponował mu przejażdżkę. Misiu się zgodził. No i tak jada i jada, sto sześćdziesiąt na godzinę, w pewnym momencie misiu mówi:
- Te króliczek możesz się zatrzymać posikałem się już.
Na to króliczek:
- Misiu teraz to się zesrasz bo nie sięgam na hamulca.
- No to wezmę na przejażdżkę króliczka. Podchodzi do niego i mówi:
- Wsiadaj, przewiozę cię...
No to króliczek wsiadł i zaczęli jechać. Jadą i jadą sto pięćdziesiąt na godzinę. W pewnym momencie misiu się zatrzymał i mówi:
- Co króliczek zesikałeś się już?
Na to króliczek:
- No jasne.
Na drugi dzień króliczek chciał się odegrać na nim i postanowił że sobie też kupi bardzo szybkie autko..I tak samo jak misiu podszedł do niego i zaproponował mu przejażdżkę. Misiu się zgodził. No i tak jada i jada, sto sześćdziesiąt na godzinę, w pewnym momencie misiu mówi:
- Te króliczek możesz się zatrzymać posikałem się już.
Na to króliczek:
- Misiu teraz to się zesrasz bo nie sięgam na hamulca.
210
Dowcip #12882. Misiu kupił sobie nowy bardzo szybki motor, i myśli sobie tak w kategorii: „Dowcipy o niedźwiedziu”.

Idzie zajączek przez las i śpiewa:
- Pomylone misie, pomylone misie.
Za krzaków wygląda groźny niedźwiedź i pyta zajączka:
- Co ty śpiewałeś?
Zajączek przerażony wykrzykuje:
- Pomyliło mi się, pomyliło mi się!
- Pomylone misie, pomylone misie.
Za krzaków wygląda groźny niedźwiedź i pyta zajączka:
- Co ty śpiewałeś?
Zajączek przerażony wykrzykuje:
- Pomyliło mi się, pomyliło mi się!
26
Dowcip #13220. Idzie zajączek przez las i śpiewa w kategorii: „Śmieszne żarty o niedźwiedziu”.
Idzie lew przez las i mówi do jeżyka:
- Kto tu jest królem?
On na to:
- Ty panie, Ty.
Idzie do zająca:
- Kto tu jest królem?
- Ty panie, Ty.
Podchodzi do niedźwiadka:
- Kto tu jest królem?
Ten mu przywalił, powybijał zęby, poturbował, a lew na to:
- Jak nie wiesz to trudno. Nie musisz się denerwować.
- Kto tu jest królem?
On na to:
- Ty panie, Ty.
Idzie do zająca:
- Kto tu jest królem?
- Ty panie, Ty.
Podchodzi do niedźwiadka:
- Kto tu jest królem?
Ten mu przywalił, powybijał zęby, poturbował, a lew na to:
- Jak nie wiesz to trudno. Nie musisz się denerwować.
412
Dowcip #13348. Idzie lew przez las i mówi do jeżyka w kategorii: „Śmieszne kawały o niedźwiedziu”.

Niedźwiedź chciał zagadać do jeżyka. Widząc, że ten je śniadanie pyta:
- Co jesz?
- Co niedźwiedź?
Niedźwiedź się zawstydził i odszedł. Po chwili znowu podchodzi i pyta się:
- Co jesz, jeżyku?
- Co niedźwiedź, niedźwiadku?
- Co jesz?
- Co niedźwiedź?
Niedźwiedź się zawstydził i odszedł. Po chwili znowu podchodzi i pyta się:
- Co jesz, jeżyku?
- Co niedźwiedź, niedźwiadku?
612
Dowcip #14217. Niedźwiedź chciał zagadać do jeżyka. w kategorii: „Kawały o niedźwiedziu”.
Przychodzi króliczek do baru i pyta:
- Kto mi oblał samochód?
Na to wstaje miś i mówi:
- Ja, a co?
Króliczek na to:
- Nie, nic. Chciałem zapytać kiedy wyschnie.
- Kto mi oblał samochód?
Na to wstaje miś i mówi:
- Ja, a co?
Króliczek na to:
- Nie, nic. Chciałem zapytać kiedy wyschnie.
59
Dowcip #14225. Przychodzi króliczek do baru i pyta w kategorii: „Humor o niedźwiedziu”.

Spotyka się misiu z zajączkiem:
- Stary, choć się wybierzemy razem na saunę.
- Okay - odpowiada zając - nie ma sprawy.
I poszli. Po jakimś czasie znaleźli się przed drzwiami sauny.
- To co, zając, wchodzimy?
- Jak to ”my”?! Nie możemy wejść pojedynczo?
Misiu popatrzył na niego i odpowiedział:
- No jak chcesz. To wchodź pierwszy.
- Ja?!
- Oj zając! Dobra, to ja wejdę pierwszy, a ty tu czekaj.
I misiu wszedł. Po jakimś czasie wychodzi: mokry, zmęczony, całe futro ma mokre.
- No zając. Twoja kolej.
Zajączek wszedł. Po chwili misiu słyszy okrzyki i wrzaski: Ach! Ał! Auć!
Nie może wytrzymać, zagląda pod drzwiami, przez malutką szybkę, ale nic nie widzi! Po chwili nie wytrzymał i wchodzi, a tam zając powoli pęsetą wyrywa sobie włosek po włosku.
- Co ty robisz?!
- No co? Nie chce sobie futerka zamoczyć!
- Stary, choć się wybierzemy razem na saunę.
- Okay - odpowiada zając - nie ma sprawy.
I poszli. Po jakimś czasie znaleźli się przed drzwiami sauny.
- To co, zając, wchodzimy?
- Jak to ”my”?! Nie możemy wejść pojedynczo?
Misiu popatrzył na niego i odpowiedział:
- No jak chcesz. To wchodź pierwszy.
- Ja?!
- Oj zając! Dobra, to ja wejdę pierwszy, a ty tu czekaj.
I misiu wszedł. Po jakimś czasie wychodzi: mokry, zmęczony, całe futro ma mokre.
- No zając. Twoja kolej.
Zajączek wszedł. Po chwili misiu słyszy okrzyki i wrzaski: Ach! Ał! Auć!
Nie może wytrzymać, zagląda pod drzwiami, przez malutką szybkę, ale nic nie widzi! Po chwili nie wytrzymał i wchodzi, a tam zając powoli pęsetą wyrywa sobie włosek po włosku.
- Co ty robisz?!
- No co? Nie chce sobie futerka zamoczyć!
76
Dowcip #13364. Spotyka się misiu z zajączkiem w kategorii: „Dowcipy o niedźwiedziu”.
Zajączek wchodzi wkurzony do baru i pyta:
- Kto mi pomalował rower na zielono?
Cisza. Po chwili wstaje niedźwiedź i mówi:
- Ja, a co?
Zajączek na to:
- Nie nic. Chciałem się tylko spytać jak długo schnie farba.
- Kto mi pomalował rower na zielono?
Cisza. Po chwili wstaje niedźwiedź i mówi:
- Ja, a co?
Zajączek na to:
- Nie nic. Chciałem się tylko spytać jak długo schnie farba.
35
Dowcip #14685. Zajączek wchodzi wkurzony do baru i pyta w kategorii: „Kawały o niedźwiedziu”.

Przybiega sąsiad do karczmy i krzyczy do swojego kolegi:
- Stary, stary, niedźwiedź zaatakował twoją teściową!
Kolega wzruszony odpowiada:
- To teraz niech sobie sam radzi!
- Stary, stary, niedźwiedź zaatakował twoją teściową!
Kolega wzruszony odpowiada:
- To teraz niech sobie sam radzi!
26
Dowcip #14734. Przybiega sąsiad do karczmy i krzyczy do swojego kolegi w kategorii: „Śmieszne kawały o niedźwiedziu”.
Przyszedł Zajączek do sklepu, w którym pracował Niedźwiadek:
- Poproszę słoiczek miodu.
Niedźwiedź wziął drabinę, wszedł po niej, wziął miód z najwyższej półki, potem zszedł po drabinie, odstawił ją i podał Zajączkowi miód. Taka sytuacja powtarzała się przez trzy dni. Gdy więc czwartego dnia Niedźwiadek zobaczył Zajączka idącego do sklepu, wszedł na drabinę, zdjął miód i uśmiechnięty czekał na klienta. Ten wszedł do sklepu i powiedział:
- Poproszę kilo mąki.
- Poproszę słoiczek miodu.
Niedźwiedź wziął drabinę, wszedł po niej, wziął miód z najwyższej półki, potem zszedł po drabinie, odstawił ją i podał Zajączkowi miód. Taka sytuacja powtarzała się przez trzy dni. Gdy więc czwartego dnia Niedźwiadek zobaczył Zajączka idącego do sklepu, wszedł na drabinę, zdjął miód i uśmiechnięty czekał na klienta. Ten wszedł do sklepu i powiedział:
- Poproszę kilo mąki.
57
Dowcip #14811. Przyszedł Zajączek do sklepu, w którym pracował Niedźwiadek w kategorii: „Kawały o niedźwiedziu”.
