
Dowcipy o modlitwie
Facet kupuje wielbłąda. Sprzedawca udziela mu wskazówek:
- Jeśli chce pan, żeby wielbłąd jechał trzeba powiedzieć ”uf”, aby się zatrzymał należy powiedzieć ”amen”.
Zadowolony facet wsiadł na wielbłąda i krzyczy ”uf uf uf uf”. Jedzie sobie zadowolony i nagle widzi przed sobą przepaść. Zapomniał jednak jak się zatrzymuje wielbłąda i zaczyna się modlić:
- W imię Ojca i Syna, i Ducha świętego. Amen.
Wielbłąd się zatrzymał nad samą przepaścią. Facet szczęśliwy westchnął ”uf”.
- Jeśli chce pan, żeby wielbłąd jechał trzeba powiedzieć ”uf”, aby się zatrzymał należy powiedzieć ”amen”.
Zadowolony facet wsiadł na wielbłąda i krzyczy ”uf uf uf uf”. Jedzie sobie zadowolony i nagle widzi przed sobą przepaść. Zapomniał jednak jak się zatrzymuje wielbłąda i zaczyna się modlić:
- W imię Ojca i Syna, i Ducha świętego. Amen.
Wielbłąd się zatrzymał nad samą przepaścią. Facet szczęśliwy westchnął ”uf”.
212
Dowcip #9673. Facet kupuje wielbłąda. w kategorii: „Śmieszne żarty o modlitwie”.
Na lekcji religii ksiądz pyta dzieci:
- W czyim domu cała rodzina modli się przed posiłkiem?
- W moim - odpowiada Jaś .
- Ale tylko wtedy, gdy grzyby na zupę zbierał dziadek.
- W czyim domu cała rodzina modli się przed posiłkiem?
- W moim - odpowiada Jaś .
- Ale tylko wtedy, gdy grzyby na zupę zbierał dziadek.
923
Dowcip #11345. Na lekcji religii ksiądz pyta dzieci w kategorii: „Żarty o modlitwie”.

Na lekcji religii dwóch przedszkolaków rozmawia:
- U mnie to zawsze przed jedzeniem wszyscy się modlą. - powiedział pierwszy
- A u mnie nie trzeba, bo mama zawsze świetnie gotuje. - odparł drugi.
- U mnie to zawsze przed jedzeniem wszyscy się modlą. - powiedział pierwszy
- A u mnie nie trzeba, bo mama zawsze świetnie gotuje. - odparł drugi.
19
Dowcip #4822. Na lekcji religii dwóch przedszkolaków rozmawia w kategorii: „Śmieszne kawały o modlitwie”.
Młoda blondynka modli się wieczorem:
- Panie Boże spraw aby Wiedeń był stolicą Francji.
- Co ty wygadujesz córeczko? Czemu Wiedeń miałby być stolicą Francji - Pyta mama.
- Bo tak napisałam na klasówce z Geografii - odpowiada blondynka.
- Panie Boże spraw aby Wiedeń był stolicą Francji.
- Co ty wygadujesz córeczko? Czemu Wiedeń miałby być stolicą Francji - Pyta mama.
- Bo tak napisałam na klasówce z Geografii - odpowiada blondynka.
19
Dowcip #5168. Młoda blondynka modli się wieczorem w kategorii: „Dowcipy o modlitwie”.

Burza na morzu. Kapitan ogłasza alarm. Przekrzykując szalejący sztorm pyta marynarzy:
- Czy któryś potrafi się modlić?
- Tak - zgłasza się jeden.
- To dobrze. Będziesz się modlił, jak my założymy kamizelki ratunkowe, mamy o jedną za mało.
- Czy któryś potrafi się modlić?
- Tak - zgłasza się jeden.
- To dobrze. Będziesz się modlił, jak my założymy kamizelki ratunkowe, mamy o jedną za mało.
17
Dowcip #6341. Burza na morzu. Kapitan ogłasza alarm. w kategorii: „Śmieszny humor o modlitwie”.
Kiedy byłem dzieckiem co wieczór modliłem się o rower. Potem uświadomiłem sobie, że Bóg nie działa w ten sposób, więc ukradłem rower i modliłem się o przebaczenie.
313
Dowcip #6873. Kiedy byłem dzieckiem co wieczór modliłem się o rower. w kategorii: „Śmieszne żarty o modlitwie”.

Stoi pijany mężczyzna na dachu, nagle się potknął. Zdesperowany mówi:
- Panie Boże nie będę pił, nie będę bił żony, będę grzeczny tylko daj mi przeżyć.
Gdy spadł powiedział:
- Co ten człowiek w stresie nie powie.
- Panie Boże nie będę pił, nie będę bił żony, będę grzeczny tylko daj mi przeżyć.
Gdy spadł powiedział:
- Co ten człowiek w stresie nie powie.
16
Dowcip #6905. Stoi pijany mężczyzna na dachu, nagle się potknął. w kategorii: „Kawały o modlitwie”.
Przychodzi facet do pracy z podbitym okiem, a kolega się go pyta:
- Dlaczego masz takie podbite oko?
- Bo jak wczoraj modliliśmy się przy obiedzie i właśnie mówiliśmy ”i chroń nas Panie Boże od złego” to nie chcący spojrzałem na teściową.
- Dlaczego masz takie podbite oko?
- Bo jak wczoraj modliliśmy się przy obiedzie i właśnie mówiliśmy ”i chroń nas Panie Boże od złego” to nie chcący spojrzałem na teściową.
313
Dowcip #1347. Przychodzi facet do pracy z podbitym okiem, a kolega się go pyta w kategorii: „Żarty o modlitwie”.

Maż mówi do żony:
- Nie twierdzę, że twoja mama źle gotuje, tylko zaczynam rozumieć, dlaczego zawsze się modlicie przed jedzeniem.
- Nie twierdzę, że twoja mama źle gotuje, tylko zaczynam rozumieć, dlaczego zawsze się modlicie przed jedzeniem.
210
Dowcip #2834. Maż mówi do żony w kategorii: „Kawały o modlitwie”.
Spóźniony gość biegnie na pociąg i się modli:
- Bożę nie pozwól bym się spóźnił na ten pociąg, od niego zależy całe moje przyszłe życie zawodowe.
Nagle się potyka i wali mordą o chodnik, podnosi się i mówi:
- Dobra... Dobra ale nie musisz mnie od razu popychać.
- Bożę nie pozwól bym się spóźnił na ten pociąg, od niego zależy całe moje przyszłe życie zawodowe.
Nagle się potyka i wali mordą o chodnik, podnosi się i mówi:
- Dobra... Dobra ale nie musisz mnie od razu popychać.
19
Dowcip #3133. Spóźniony gość biegnie na pociąg i się modli w kategorii: „Śmieszne kawały o modlitwie”.
