Dowcipy o kolegach
Spotyka się dwóch kolegów. Jeden jest wyraźnie smutny drugi pyta go:
- Czego jesteś smutny?
- No wiesz porwali mi teściową i żądają okupu.
- Zaraz, zaraz teściową? To co się martwisz?
- Powiedzieli, że jeśli nie dam im okupu, to ją sklonują.
- Czego jesteś smutny?
- No wiesz porwali mi teściową i żądają okupu.
- Zaraz, zaraz teściową? To co się martwisz?
- Powiedzieli, że jeśli nie dam im okupu, to ją sklonują.
610
Dowcip #28002. Spotyka się dwóch kolegów. w kategorii: „Żarty o kolegach”.
W pokoju siedzą dwaj koledzy. Gospodarz woła:
- Flanelciu, przynieś nam zimne piwko!
Kolega pyta się:
- Słuchaj, jak Ty właściwie mówisz do swojej żony?
- No zdrobniale!
- Zdrobniale od czego?
- Od Szmaty!
- Flanelciu, przynieś nam zimne piwko!
Kolega pyta się:
- Słuchaj, jak Ty właściwie mówisz do swojej żony?
- No zdrobniale!
- Zdrobniale od czego?
- Od Szmaty!
56
Dowcip #28118. W pokoju siedzą dwaj koledzy. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kolegach”.
Spotyka się dwóch kolegów i jeden mówi:
- Mam dla Ciebie bardzo złą wiadomość. Właściwie to dwie złe wiadomości. Ktoś nam pieprzy Twoją żonę!
- Mam dla Ciebie bardzo złą wiadomość. Właściwie to dwie złe wiadomości. Ktoś nam pieprzy Twoją żonę!
515
Dowcip #28939. Spotyka się dwóch kolegów i jeden mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kolegach”.
Żona do spóźnionego męża wracającego do domu:
- Gdzie Ty byłeś tyle czasu?
- U Janka na brydżu!
Żona dzwoni do Janka i pyta:
- Był u Ciebie mój mąż?
- Jak to był?! Siedzi i właśnie rozdaje!
- Gdzie Ty byłeś tyle czasu?
- U Janka na brydżu!
Żona dzwoni do Janka i pyta:
- Był u Ciebie mój mąż?
- Jak to był?! Siedzi i właśnie rozdaje!
218
Dowcip #28232. Żona do spóźnionego męża wracającego do domu w kategorii: „Humor o kolegach”.
Kumpel do kumpla:
- Byłem z żoną na zakupach. Kupiliśmy korkociąg dla mnie i tampony dla niej. Mówię Ci stary, takich oczu, jak u kasjerki, jeszcze nie widziałem.
- Byłem z żoną na zakupach. Kupiliśmy korkociąg dla mnie i tampony dla niej. Mówię Ci stary, takich oczu, jak u kasjerki, jeszcze nie widziałem.
67
Dowcip #27565. Kumpel do kumpla w kategorii: „Żarty o kolegach”.
Spotyka się dwóch kumpli i jeden mówi do drugiego:
- Rozwodzę się.
- Ja też, a ty czemu?
- Przejęzyczyłem się. Poszedłem z żoną na zakupy i chciałem jej powiedzieć, ”ale masz zniszczona torbę”, a powiedziałem niechcący: ”ale masz zniszczona mordę”.
- To tak jak u mnie - mówi drugi kumpel - moja żona też nie dała sobie wytłumaczyć, że to było zwykłe przejęzyczenie.
- A co powiedziałeś?
- Jedliśmy obiad. Chciałem powiedzieć ”kochanie podaj mi sól”, a powiedziałem: ”ty stara pierdolona krowo.Zniszczyłaś mi całe życie!”
- Rozwodzę się.
- Ja też, a ty czemu?
- Przejęzyczyłem się. Poszedłem z żoną na zakupy i chciałem jej powiedzieć, ”ale masz zniszczona torbę”, a powiedziałem niechcący: ”ale masz zniszczona mordę”.
- To tak jak u mnie - mówi drugi kumpel - moja żona też nie dała sobie wytłumaczyć, że to było zwykłe przejęzyczenie.
- A co powiedziałeś?
- Jedliśmy obiad. Chciałem powiedzieć ”kochanie podaj mi sól”, a powiedziałem: ”ty stara pierdolona krowo.Zniszczyłaś mi całe życie!”
411
Dowcip #22939. Spotyka się dwóch kumpli i jeden mówi do drugiego w kategorii: „Śmieszny humor o kolegach”.
Po latach spotyka się dwóch przyjaciół:
- Co tam u ciebie?
- Ożeniłem się pięć lat temu.
- A bywasz jeszcze zazdrosny?
- Strasznie! Najbardziej zazdroszczę tym, którzy nie mają żony.
- Co tam u ciebie?
- Ożeniłem się pięć lat temu.
- A bywasz jeszcze zazdrosny?
- Strasznie! Najbardziej zazdroszczę tym, którzy nie mają żony.
67
Dowcip #20982. Po latach spotyka się dwóch przyjaciół w kategorii: „Śmieszne kawały o kolegach”.
- W Walentynki zrobiono w naszej firmie ankietę i okazało się, że na romantyczny wieczór walentynkowy najwięcej osób chciałoby pójść ze mną.
- To gratulacje, powinieneś się cieszyć!
- Nie do końca, w firmie nie ma ani jednej kobiety ...
- To gratulacje, powinieneś się cieszyć!
- Nie do końca, w firmie nie ma ani jednej kobiety ...
23
Dowcip #24409. - W Walentynki zrobiono w naszej firmie ankietę i okazało się w kategorii: „Dowcipy o kolegach”.
Spotkało się dwóch kumpli. Jeden miał najnowsze BMW, a drugi malucha. Postanowili, że zamienią się autami i pojadą na autostradę. Po kilku godzinach spotkali się ponownie ale już na jednej sali w szpitalu. Ten od BMW pyta:
- Stary co się stało?
- To proste. Wsiadłem w Twoje BMW, rzuciłem, rozpędziłem się do dwustu pięćdziesięciu i wypadłem z zakrętu, ale powiedz lepiej jak Ty to zrobiłeś.
- Wsiadłem do Twojego malucha, wrzuciłem, po czym wysiadłem, żeby sprawdzić czy to w ogóle jedzie.
- Stary co się stało?
- To proste. Wsiadłem w Twoje BMW, rzuciłem, rozpędziłem się do dwustu pięćdziesięciu i wypadłem z zakrętu, ale powiedz lepiej jak Ty to zrobiłeś.
- Wsiadłem do Twojego malucha, wrzuciłem, po czym wysiadłem, żeby sprawdzić czy to w ogóle jedzie.
36
Dowcip #27997. Spotkało się dwóch kumpli. Jeden miał najnowsze BMW, a drugi malucha. w kategorii: „Dowcipy o kolegach”.
- Wiesz, od wczoraj jestem ojcem!
- Gratuluję! Syn?
- Nie.
- No więc córa!
- A ty właściwie skąd to wiesz?
- Gratuluję! Syn?
- Nie.
- No więc córa!
- A ty właściwie skąd to wiesz?
37