LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o kierowcach


Pijani studenci pytają się taksówkarza:
- Podwiezie nas pan pod uniwersytet za dychę?
- Czyście powariowali? Nie opłaca mi się!
- A za trzy,cztery?
- No dobra wsiadajcie.
Na miejscu jeden ze studentów wstaje i mówi:
- No chłopaki trzy - czte - ry:
- Dziękujemy!
26

Dowcip #8716. Pijani studenci pytają się taksówkarza w kategorii: „Żarty o kierowcach”.

Do taryfy wsiada podpity jegomość. Kierowca się pyta:
- Dokąd jedziemy?
- Aleossochodzziii?
- Pytam się dokąd mam pana zawieźć.
- Aleeeeoccssochodzi?
Taksówkarz coraz bardziej zdenerwowanym głosem:
- Wsiadł pan do taksówki i ja pana mam gdzieś zawieźć, więc niech mi pan powie gdzie!
- Alejaktooocssochozzzi?
- Panie! Gadaj pan gdzie mam jechać!
- Nerozumemosssochozzzi...
- Wsiadłeś palancie do taksówki, ja jestem usługodawcą, a pan cholernym klientem i mam prawo wiedzieć gdzie mam pana do cholery zawieźć!
- Ajaaaa jestem kljentemmm i mmmm prawooo wiezzzzieć osssochozzi!
57

Dowcip #8732. Do taryfy wsiada podpity jegomość. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kierowcach”.

Jedzie autobus i wsiadają do niego dwie starsze panie. Jedna z nich pyta:
- Czy ten autobus jedzie do Poronina?
- Tak - odpowiada kierowca.
- Ale czy na pewno? - dopytuje się babcia.
- Na pewno - mówi ze spokojem w głosie kierowca.
- Ale czy tak na pewno do Poronina? - nie daje za wygraną babcia.
- Nie, kurczę do Nowego Jorku - odpowiada kierowca.
- A przez Poronin?
313

Dowcip #8894. Jedzie autobus i wsiadają do niego dwie starsze panie. w kategorii: „Żarty o kierowcach”.

Jedzie facet ferrari sto kilometrów na godzinę. Dogania go facet maluchem i pyta:
- Panie znasz pan malucha?
- Nie!
Facet od ferrari się wkurza i dodaje gazu. Jedzie dwieście na godzinę. Dogania go facet w maluchu i znów się pyta:
- Panie znasz pan malucha?
- Nie!
Facet w ferrari jedzie trzysta. Dogania go facet w maluchu i znów się pyta:
- Znasz pan malucha?
Znudzony facet w ferrari odpowiada:
- Tak ...
- To powiedz mi pan jak się wrzuca dwójkę.
410

Dowcip #9419. Jedzie facet ferrari sto kilometrów na godzinę. w kategorii: „Kawały o kierowcach”.

Wchodzi do autobusu niski, maksymalnie ”napakowany” szczyl i mówi:
- Jestem mały Tadzio, ”pakero”! I nie kasuje biletów!
Kierowca spojrzał w lusterko, ale kiedy zobaczył napakowanego gówniarza, nic nie powiedział tylko ruszył dalej. Za tydzień znów do tego samego autobusu wchodzi ten sam szczyl i mówi:
- Jestem mały Tadzio, ”pakero” i nie kasuje biletów!
Kierowca znów spogląda w lusterko, ale weź i zwróć takiemu uwagę, jeszcze gębę obije. Trudno - jedzie dalej. Sytuacja powtórzyła się przez kilka następnych tygodni. Kierowca w końcu nie wytrzymał, wziął trzy miesiące bezpłatnego urlopu, zaczął chodzić na siłownię, boks, zaczął brać koks, ćwiczył bez ustanku. Rozrósł się tak, że jak wrócił do pracy koledzy go nie poznali. Wsiada do autobusu, jedzie w trasę i myśli: ”Niech teraz ten gnojek tylko spróbuje tego co poprzednio”. Na którymś przystanku wsiada znajomy szczyl i mówi:
- Jestem mały Tadzio, ”pakero” i nie kasuje biletów.
Kierowca wypada z kabiny podbiega do niego i krzyczy z góry:
- A to niby, cholera, dlaczego?!
- Bo mam miesięczny.
416

Dowcip #9436. Wchodzi do autobusu niski, maksymalnie ”napakowany” szczyl i mówi w kategorii: „Dowcipy o kierowcach”.

Wysoko w konarach olbrzymiego drzewa leży Fiat 126p. Pod drzewem stoi zdezorientowany kierowca auta i drapiąc się po głowie myśli: ”To, że słaby wiedziałem, to że się psuje też wiedziałem, ale że skurczybyk boi się psów!?”
314

Dowcip #9661. Wysoko w konarach olbrzymiego drzewa leży Fiat 126p. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kierowcach”.

Wychodzi prostytutka z samochodu i na pożegnanie mówi do kierowcy:
- Bądź zdrów.
514

Dowcip #9780. Wychodzi prostytutka z samochodu i na pożegnanie mówi do kierowcy w kategorii: „Śmieszne kawały o kierowcach”.

Facet wsiada do taksówki i krzyczy:
- Do domu.
- A gdzie pan mieszka?
- Jakbym wiedział to bym poszedł na piechotę.
39

Dowcip #9809. Facet wsiada do taksówki i krzyczy w kategorii: „Kawały o kierowcach”.

Przychodzi Kowalski do Nowaka i mówi:
- Słyszałem, że twoja żona zdała prawo jazdy. Jak jeździ?
- Jak piorun.
- Tak szybko?!
- Nie, ale każde drzewo ją przyciąga.
34

Dowcip #10005. Przychodzi Kowalski do Nowaka i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kierowcach”.

Jedzie Baca na ciągniku. Obok przechodzi turysta i mówi:
- Baco, błotnik ci się trzepoce.
- Co? - pyta baca.
- Błotnik ci się trzepoce!
- Co?! - pyta baca - Nie słyszę, bo błotnik mi się trzepoce!
26

Dowcip #10482. Jedzie Baca na ciągniku. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o kierowcach”.

Humor o kierowcachŚmieszne żarty o kierowcachŚmieszne dowcipy o kierowcachDowcipy o kierowcachŚmieszny humor o kierowcachŻarty o kierowcachŚmieszne kawały o kierowcachKawały o kierowcach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a OnLine

» Auta osobowe ogłoszenia

» Antonimy

» Definicje

» Odpowiedzi do krzyżówek

» Słownik odmiany wyrazów

» Opiekunowie do seniora

» Słownik rymów do wyrażeń

» Stopniowanie przysłówków

» Synonimy

» Wyliczanki odliczanki

» Zagadki edukacyjne do drukowania dla dzieci

» Następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost