
Dowcipy o jedzeniu
Człowiek idzie do restauracji i zamawia danie z kurczaka. Gdy jedzenie jest gotowe kelner przynosi mu je do stolika, a gdy ma zamiar zjeść, kelner wraca i mówi:
- Panie, nastąpiła pomyłka. Widzi Pan tego policjanta, który siedzi przy stoliku obok? Jest naszym stałym klientem i zawsze zamawia to samo danie. Problem polega na tym, że jest to ostatnie danie z kurczaka dziś. Obawiam się, że muszę wziąć to danie, dać jemu i zorganizować Panu inne danie!
Facet robi się naprawdę zdenerwowany i odmawia. Kelner podchodzi do policjanta i wyjaśnia mu sytuację. Kilka minut później policjant podchodzi do stołu mężczyzny i mówi:
- Słuchaj, to jest mój kurczak. Ostrzegam Cię. To co zrobisz z tym kurczakiem, ja zrobię z Tobą. Ty wyciągniesz jedną z jego nóg, ja wyciągnę jedną z twoich. Złamiesz jednego ze jego skrzydeł, ja złamię jedno z twoich ramionach!
Człowiek spokojnie patrzy na kurczaka, a następnie wciska mu środkowy palec w odbyt, wyciąga go i oblizuje. Potem wstaje, ściąga swoje spodnie, pochyla się i mówi:
- No śmiało!
- Panie, nastąpiła pomyłka. Widzi Pan tego policjanta, który siedzi przy stoliku obok? Jest naszym stałym klientem i zawsze zamawia to samo danie. Problem polega na tym, że jest to ostatnie danie z kurczaka dziś. Obawiam się, że muszę wziąć to danie, dać jemu i zorganizować Panu inne danie!
Facet robi się naprawdę zdenerwowany i odmawia. Kelner podchodzi do policjanta i wyjaśnia mu sytuację. Kilka minut później policjant podchodzi do stołu mężczyzny i mówi:
- Słuchaj, to jest mój kurczak. Ostrzegam Cię. To co zrobisz z tym kurczakiem, ja zrobię z Tobą. Ty wyciągniesz jedną z jego nóg, ja wyciągnę jedną z twoich. Złamiesz jednego ze jego skrzydeł, ja złamię jedno z twoich ramionach!
Człowiek spokojnie patrzy na kurczaka, a następnie wciska mu środkowy palec w odbyt, wyciąga go i oblizuje. Potem wstaje, ściąga swoje spodnie, pochyla się i mówi:
- No śmiało!
26
Dowcip #31313. Człowiek idzie do restauracji i zamawia danie z kurczaka. w kategorii: „Żarty o jedzeniu”.
Arabski dyplomata przyjechał z wizytą do Stanów Zjednoczonych. Zaproszono go na kolację. Wielki Emir nie był przyzwyczajony do amerykańskiej żywności. Frytki, sery, salami powodowały, że był bardzo spragniony. Co chwila wysyłał swojego sługę Abdula po szklankę wody. Abdul dzielnie wykonywał polecenia swego Pana ale w pewnym momencie wrócił z pustymi rękoma.
- Abdul, synu brzydkiego wielbłąda, gdzie moja woda? - zapytał rozgniewany Emir.
- Wybacz Panie. - wyjąkał przerażony Abdul - biały człowiek siedzi na wodopoju.
- Abdul, synu brzydkiego wielbłąda, gdzie moja woda? - zapytał rozgniewany Emir.
- Wybacz Panie. - wyjąkał przerażony Abdul - biały człowiek siedzi na wodopoju.
1023
Dowcip #31254. Arabski dyplomata przyjechał z wizytą do Stanów Zjednoczonych. w kategorii: „Śmieszne żarty o jedzeniu”.

Ulicą idzie Rosjanin, Arab, Koreańczyk i Anglik. Nagle zatrzymuje ich ankieter słowami:
- Przepraszam, czy mogę zapytać o Waszą opinię na temat braków mięsa do jedzenia?
Rosjanin pyta:
- A co to jest brak?
Arab pyta:
- Co to znaczy ”jeść”?
Koreańczyk pyta:
- A co to jest opinia?
Na to Anglik pyta:
- A co to znaczy ”przepraszam”?
- Przepraszam, czy mogę zapytać o Waszą opinię na temat braków mięsa do jedzenia?
Rosjanin pyta:
- A co to jest brak?
Arab pyta:
- Co to znaczy ”jeść”?
Koreańczyk pyta:
- A co to jest opinia?
Na to Anglik pyta:
- A co to znaczy ”przepraszam”?
2413
Dowcip #31213. Ulicą idzie Rosjanin, Arab, Koreańczyk i Anglik. w kategorii: „Śmieszne żarty o jedzeniu”.
Matka i jej syn wrócili do domu ze sklepu. Chłopiec otworzył pudełko krakersów zwierzęcych i rozłożył je na całym stole.
- Co robisz? - zapytała matka.
- Pudełko informuje, że nie można ich jeść jeśli uszczelka jest uszkodzona. Szukam uszczelki.
- Co robisz? - zapytała matka.
- Pudełko informuje, że nie można ich jeść jeśli uszczelka jest uszkodzona. Szukam uszczelki.
166
Dowcip #31183. Matka i jej syn wrócili do domu ze sklepu. w kategorii: „Humor o jedzeniu”.

Ojciec i syn stoją przed klatką słoni w moskiewskim Zoo. Nagle ojciec mówi do syna:
- Jeśli postoimy tu wystarczająco długo, jeden z nich w końcu rzuci do nas trochę jedzenia.
- Jeśli postoimy tu wystarczająco długo, jeden z nich w końcu rzuci do nas trochę jedzenia.
1833
Dowcip #31170. Ojciec i syn stoją przed klatką słoni w moskiewskim Zoo. w kategorii: „Humor o jedzeniu”.
Matka do syna:
- Dlaczego połknąłeś pieniądze, które Ci dałam?
Syn na to:
- Cóż, powiedziałaś, że to były pieniądze na obiad.
- Dlaczego połknąłeś pieniądze, które Ci dałam?
Syn na to:
- Cóż, powiedziałaś, że to były pieniądze na obiad.
07
Dowcip #31153. Matka do syna w kategorii: „Humor o jedzeniu”.

Całkiem możliwe, że ten sam gość co wcześniej przychodzi do restauracji. Gdy otrzymał już zupę, z przerażeniem stwierdza, że w zupie pływa mucha! Od razu z krzykiem na kelnera:
- Panie kelner, w mojej zupie pływa mucha.
Na to kelner:
- Ciichoo - bo inni też będą chcieli.
- Panie kelner, w mojej zupie pływa mucha.
Na to kelner:
- Ciichoo - bo inni też będą chcieli.
61
Dowcip #29459. Całkiem możliwe w kategorii: „Humor o jedzeniu”.
Święty Mikołaj przyjeżdża do Etiopii, a tam same chude i wygłodzone dzieci ... Zaciekawiony podchodzi do nich i pyta:
- Dzieci, czemu wy jesteście takie chude?
- Bo myśmy od miesiąca nic nie jadły.
- Co? Nie jadły? To nie będzie prezentów!
- Dzieci, czemu wy jesteście takie chude?
- Bo myśmy od miesiąca nic nie jadły.
- Co? Nie jadły? To nie będzie prezentów!
1122
Dowcip #30200. Święty Mikołaj przyjeżdża do Etiopii w kategorii: „Humor o jedzeniu”.

Kubuś i Prosiaczek znaleźli w lesie ogromny słój miodu, postanowili go zjeść.
- Kubusiu - mówi prosiaczek - sami nie damy rady, zawołajmy Krzysia, on nam pomoże zjeść miód.
- Ok, to zróbmy tak. Ja skocze po Krzysia a Ty prosiaczku, przynieś łyżeczkę, żebyśmy mieli czym jeść.
Prosiaczek idzie do domu, bierze łyżeczkę i wraca. Patrzy, a po miodzie ani śladu, widzi tylko Kubusia siedzącego pod drzewem ze wzdętym brzuchem, całego zabrudzonego miodem.
Zdziwiony pyta:
- Kubusiu co się stało, gdzie miód?!?!
- Zjeżdżaj świnio bo zaraz zwymiotuję!
- Kubusiu - mówi prosiaczek - sami nie damy rady, zawołajmy Krzysia, on nam pomoże zjeść miód.
- Ok, to zróbmy tak. Ja skocze po Krzysia a Ty prosiaczku, przynieś łyżeczkę, żebyśmy mieli czym jeść.
Prosiaczek idzie do domu, bierze łyżeczkę i wraca. Patrzy, a po miodzie ani śladu, widzi tylko Kubusia siedzącego pod drzewem ze wzdętym brzuchem, całego zabrudzonego miodem.
Zdziwiony pyta:
- Kubusiu co się stało, gdzie miód?!?!
- Zjeżdżaj świnio bo zaraz zwymiotuję!
2622
Dowcip #31089. Kubuś i Prosiaczek znaleźli w lesie ogromny słój miodu w kategorii: „Kawały o jedzeniu”.
Studencka jajecznica: otworzył lodówkę, podrapał jajka, zamknął lodówkę.
208
Dowcip #24237. Studencka jajecznica w kategorii: „Żarty o jedzeniu”.
