LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o jedzeniu


Siedzą razem baba i chłop żeby uchronić się przed mroźnym łotewskim zimnem. Kobita pyta:
- Kochasz bardziej mnie, czy ziemniaka?
- Ciebie.
Kobita nie wierzy i pyta dlaczego.
- Bo ziemniak to tylko marzenie, a ty jesteś tutaj naprawdę.
- Ale chłopa nie ma. Jest tylko halucynacja z niedożywienia. I śmierć. Takie jest życie.
25120

Dowcip #24772. Siedzą razem baba i chłop żeby uchronić się przed mroźnym łotewskim w kategorii: „Śmieszne żarty o jedzeniu”.

Wchodzi Łotysz na swoją ulubioną stronę z dowcipami i zajada ziemniaki, ale nie ma strony i ziemniaków, jest tylko halucynacja z niedożywienia i śmierć.
2858

Dowcip #24835. Wchodzi Łotysz na swoją ulubioną stronę z dowcipami i zajada w kategorii: „Śmieszne dowcipy o jedzeniu”.

Facet w restauracji zamówił obiad. Jadł i przy pierwszym daniu okropnie chlipał. Przy drugim strasznie bekał. Gdy nadszedł czas na rachunek kelner mówi:
- Złotówka za pierwsze danie plus pięćdziesiąt groszy za chlipanie, dwa złote za drugie danie plus pięćdziesiąt groszy za bekanie. Razem cztery.
Facet daje pięć złotych i mówi:
- Za resztę jeszcze sobie popierdzę.
321

Dowcip #25945. Facet w restauracji zamówił obiad. w kategorii: „Śmieszne kawały o jedzeniu”.

Po powrocie z wakacji u babci Iksiński ma podrapaną okolicę ust i pokaleczone palce.
- Co Ty wyprawiałeś? - pyta go zdziwiony ojciec.
- Ja nic! Tylko babcia kazała mi zawsze jadać widelcem i nożem.
14

Dowcip #26730. Po powrocie z wakacji u babci Iksiński ma podrapaną okolicę ust i w kategorii: „Humor o jedzeniu”.

Dwie świnie jedzą z koryta. W końcu jedna nie wytrzymała i zwymiotowała. Druga zbulwersowana mówi:
-Ty weź nie dokładaj bo nie zjemy!
317

Dowcip #27280. Dwie świnie jedzą z koryta. w kategorii: „Śmieszne kawały o jedzeniu”.

W starej wieży na pustkowiu siedzą sobie nocą trzy wampiry i grają w karty. Grają grają, noc mija i zrobili się głodni. Jeden mówi:
- Grajcie we dwóch, ja idę coś wrzucić na ruszt.
Długo nie trwało i wrócił. Usta umazane krwią.
- Znacie tę wioskę na południe stąd?
- Tak
- No to już jej nie ma. Wyssałem ich co do jednego.
Drugi wampir wstaje:
- Dobra, teraz wy grajcie a ja napełnię żołądek.
Długo nie trwało i wrócił. Usta umazane krwią.
- Znacie to miasteczko na zachód stąd?
- No ...
- Nikt już tam nie mieszka, he,he..., be-ek!
Trzeci wampir wychodzi, rzucając w drzwiach:
- Teraz ja, niedługo wracam.
Wraca jeszcze szybciej niż tamci. Ociężale wchodzi do komnaty. Twarz cała we krwi.
- A ty gdzie byłeś?
- Nigdzie. Przwqróciłem się na schodach.
712

Dowcip #28127. W starej wieży na pustkowiu siedzą sobie nocą trzy wampiry i grają w w kategorii: „Śmieszne żarty o jedzeniu”.

Dwaj Rosjanie wyjechali do USA i postanowili, że będą postępować dokładnie tak, jak rodowici Amerykanie. Jak postanowili, tak zrobili. Na samym początku pojawił się problem, bo nie znali żadnych amerykańskich potraw. Dorwali więc jakiegoś gościa na ulicy i pytają, co jedzą amerykanie. No to facet im mówi, że hot-dogi. Pomyśleli, pomyśleli, co też może być ciekawego w gorącym psie i w końcu zdecydowali się na zakup. Jeden dostał swoją bułkę, otwiera ją i z nieciekawa mina pyta drugiego:
- A Ty jaka cześć psa dostałeś?
18

Dowcip #28539. Dwaj Rosjanie wyjechali do USA i postanowili w kategorii: „Śmieszny humor o jedzeniu”.

Przechodzi strasznie bogaty biznesmen i widzi na ulicy biednego człowieka, który je trawę.
- Panie, nie jedz pan tej trawy! Zabiorę pana do siebie. U mnie naje się pan do syta.
- No tak, ale ja mam jeszcze żonę, dzieci!
- No, dla nich też starczy.
- No tak, ale ja mam jeszcze brata, siostry, ciotki!
- Oni też się najedzą.
- No tak, ale ja mam jeszcze babki, prababki, wnuków i wujostwo!
- Panie, ja aż takiego wielkiego trawnika nie mam!
310

Dowcip #20776. Przechodzi strasznie bogaty biznesmen i widzi na ulicy biednego w kategorii: „Żarty o jedzeniu”.

To był zimny listopadowy poranek. Wacek z chęcią by poszedł już do domu. Ręce mu zgrabiały i ogólnie było mu już zimno. Nieduża renta skończyła się już jakieś cztery dni temu o czym przypominało mu doskwierające ssanie w żołądku. Zimny wiatr zmarszczył wodę niedaleko nieruchomego spławika wędki..
- Chyba dzisiaj już raczej nic nie złapię - pomyślał Wacek i już miał zwijać tak zwany Mandżur, gdy spławik zniknął pod wodą. Wacek zaciął i już po chwili miał na haczyku sporych rozmiarów złotą rybkę.
- Ozdobna jakaś... - pomyślał Wacek gdy rybka odezwała się ludzkim głosem:
- Wacku... Wacku! Wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia.
Wieczorem po pewnej kawalerce rozszedł się apetyczny zapach. Wacek z lubością wciągnął go w płuca. Zadziwiające jak mu się ten węch wyostrzył odkąd ogłuchł dziesięć lat temu.
49

Dowcip #18698. To był zimny listopadowy poranek. w kategorii: „Humor o jedzeniu”.

- Podejrzewam, że w naszej lodówce ktoś mieszka - żali się pacjent u psychiatry.
- Dlaczego tak pan sadzi?
- Bo żona ciągle nosi tam jedzenie.
420

Dowcip #20955. - Podejrzewam w kategorii: „Śmieszne dowcipy o jedzeniu”.

Kawały o jedzeniuHumor o jedzeniuŚmieszne kawały o jedzeniuDowcipy o jedzeniuŚmieszne dowcipy o jedzeniuŻarty o jedzeniuŚmieszny humor o jedzeniuŚmieszne żarty o jedzeniu

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Translator alfabetu Morse'a OnLine

» Auta osobowe

» Słownik wyrazów przeciwstawnych i antonimów

» Słownik znaczeń

» Wyszukiwarka haseł

» Odmiana wyrazów online

» Opiekunka seniora

» Internetowy słownik rymów do czasowników

» Stopniowanie przysłówków online

» Słownik wyrazów bliskoznacznych i synonimów

» Wyliczanki do pokazywania

» Zagadki edukacyjne z odpowiedziami do wydruku dla dzieci

» Zmiana czasu na czas zimowy

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost