
Dowcipy o dzieciach
- Słuchaj! Wiesz, jak mój dzieciak świetnie klnie?
- No co ty? A ile ma lat?
- No cztery.
- A umie się modlić?
- Co ty? Takie małe dziecko?!
- No co ty? A ile ma lat?
- No cztery.
- A umie się modlić?
- Co ty? Takie małe dziecko?!
818
Dowcip #14699. - Słuchaj! Wiesz, jak mój dzieciak świetnie klnie? w kategorii: „Kawały o dzieciach”.
Ostatnio chciałem kupić sobie Viagrę. Patrze na ulotkę, a tam ”Trzymać z dala od dzieci.” Za kogo oni mnie mają? Jakbym nie potrafił utrzymać erekcji przy dziecku.
238
Dowcip #28798. Ostatnio chciałem kupić sobie Viagrę. w kategorii: „Humor o dzieciach”.

Żona programisty:
- Ciągle jesteś zajęty i siedzisz przy komputerze. Żebym choć miała dziecko.
- Kładź się, będziemy instalować.
- Ciągle jesteś zajęty i siedzisz przy komputerze. Żebym choć miała dziecko.
- Kładź się, będziemy instalować.
511
Dowcip #28237. Żona programisty w kategorii: „Śmieszne dowcipy o dzieciach”.
Dzieci przechwalają się w szkole:
- A my w domu wszyscy mamy rowery ...
- A my mamy cztery telewizory ...
- A nas w domu jest ośmioro i każde z nas ma swojego tatusia ...
- A my w domu wszyscy mamy rowery ...
- A my mamy cztery telewizory ...
- A nas w domu jest ośmioro i każde z nas ma swojego tatusia ...
526
Dowcip #15771. Dzieci przechwalają się w szkole w kategorii: „Dowcipy o dzieciach”.

Mąż do żony:
- Kochanie, nie uważasz, że powinniśmy mieć drugie dziecko?
- Ale co powiedziała by na to Małgosia?
- 50 lat, a dziecko dalej się do nas wtrąca?!
- Kochanie, nie uważasz, że powinniśmy mieć drugie dziecko?
- Ale co powiedziała by na to Małgosia?
- 50 lat, a dziecko dalej się do nas wtrąca?!
1413
Dowcip #12129. Mąż do żony w kategorii: „Śmieszny humor o dzieciach”.
Pewne małżeństwo, które nie mogło mieć dzieci, przyszło po radę do księdza i mówią:
- Proszę księdza, co mamy zrobić, żeby mieć dziecko?
- Idźcie na Jasną górę zapalić świecę.
Po dziewięciu latach ten sam ksiądz przychodzi do nich na kolędę i zamiast rodziców zastaje dziesięcioro dzieci i pyta jedno z nich:
- Gdzie wasi rodzice?
- Pojechali na Jasną Górę zgasić świecę.
- Proszę księdza, co mamy zrobić, żeby mieć dziecko?
- Idźcie na Jasną górę zapalić świecę.
Po dziewięciu latach ten sam ksiądz przychodzi do nich na kolędę i zamiast rodziców zastaje dziesięcioro dzieci i pyta jedno z nich:
- Gdzie wasi rodzice?
- Pojechali na Jasną Górę zgasić świecę.
331
Dowcip #24696. Pewne małżeństwo, które nie mogło mieć dzieci w kategorii: „Żarty o dzieciach”.

Siedzi Kowalski przy piecu, pali papierosa i przygląda się żonie, krzątającej się po kuchni.
- Urodziłaś mi Anula, chłopaka. - mówi. - Urodziłaś mi dziewuchę. Tak sobie myślę może byś jeszcze urodziła trzecie. Tak dla odmiany.
- Trzecie?! Dla odmiany? Dla odmiany jakie?!
- Dla odmiany moje, do cholery!
- Urodziłaś mi Anula, chłopaka. - mówi. - Urodziłaś mi dziewuchę. Tak sobie myślę może byś jeszcze urodziła trzecie. Tak dla odmiany.
- Trzecie?! Dla odmiany? Dla odmiany jakie?!
- Dla odmiany moje, do cholery!
125
Dowcip #31989. Siedzi Kowalski przy piecu, pali papierosa i przygląda się żonie w kategorii: „Śmieszne dowcipy o dzieciach”.
Blondynka skarży się koleżance:
- Wyobraź sobie, moja siostra urodziła dziecko i nie napisała mi, czy dziewczynkę, czy chłopca. Teraz nie wiem, czy jestem ciocią, czy wujkiem ...
- Wyobraź sobie, moja siostra urodziła dziecko i nie napisała mi, czy dziewczynkę, czy chłopca. Teraz nie wiem, czy jestem ciocią, czy wujkiem ...
819
Dowcip #17074. Blondynka skarży się koleżance w kategorii: „Śmieszne dowcipy o dzieciach”.

Idzie babcia przez park. Jaś pyta ją:
- Babciu skąd się biorą dzieci?
- No, bociany je przynoszą.
Małgosia do Jasia:
- Powiedz jej prawdę, bo umrze i nie będzie wiedziała.
- Babciu skąd się biorą dzieci?
- No, bociany je przynoszą.
Małgosia do Jasia:
- Powiedz jej prawdę, bo umrze i nie będzie wiedziała.
1240
Dowcip #8599. Idzie babcia przez park. w kategorii: „Śmieszny humor o dzieciach”.
Policjant chwali się interwencją na ulicy:
- Napadło na mnie trzech bandytów!
Przełożony z zaciekawieniem pyta jak sobie poradził?
- Bez problemów: pierwszemu kopniakiem złamałem nogę, drugi po uderzeniu pałką stracił przytomność, a trzeciemu po ciosie pięścią wszystkie kredki z tornistra wypadły.
- Napadło na mnie trzech bandytów!
Przełożony z zaciekawieniem pyta jak sobie poradził?
- Bez problemów: pierwszemu kopniakiem złamałem nogę, drugi po uderzeniu pałką stracił przytomność, a trzeciemu po ciosie pięścią wszystkie kredki z tornistra wypadły.
915
Dowcip #12325. Policjant chwali się interwencją na ulicy w kategorii: „Dowcipy o dzieciach”.
