Dowcipy o duchownych
Rozmowa księdza z chasydem:
- Wy, Żydzi, to dziwny naród. Nie wierzycie w zmartwychwstanie Chrystusa, a wierzycie, że wasz rabin, cudotwórca przepłynął staw na chusteczce do nosa.
- No, tak, ale to jest prawda!
- Wy, Żydzi, to dziwny naród. Nie wierzycie w zmartwychwstanie Chrystusa, a wierzycie, że wasz rabin, cudotwórca przepłynął staw na chusteczce do nosa.
- No, tak, ale to jest prawda!
927
Dowcip #23023. Rozmowa księdza z chasydem w kategorii: „Śmieszny humor o duchownych”.
Na plebanię przychodzi ksiądz świeżo po seminarium, podchodzi do niego proboszcz i mówi:
- Chodź, oprowadzę cię po plebani.
Gdy wchodzą do kuchni proboszcz mówi:
- Tutaj możesz zjeść co tylko chcesz we wszystkie dni tygodnia oprócz czwartku.
Wchodzą do salonu
- Tutaj możesz wypocząć, pooglądać TV codziennie tylko nie we czwartki.
Wchodzą do biblioteki, gdzie było wiele regałów z książkami a na środku stała wielka szafa:
- Tutaj możesz poczytać książki i ... - Proboszcz otworzył szafę, wystawała zza zasłonki dupa: - Możesz się wyżyć na tej dupie, możesz z nią nawet grzeszyć w każdy dzień oprócz czwartku.
Ksiądz myśli przez chwilę zadowolony i pyta:
- A co będę robił w czwartek? Mszę przez cały dzień tak?
- Nie, w czwartek masz dyżur w szafie.
- Chodź, oprowadzę cię po plebani.
Gdy wchodzą do kuchni proboszcz mówi:
- Tutaj możesz zjeść co tylko chcesz we wszystkie dni tygodnia oprócz czwartku.
Wchodzą do salonu
- Tutaj możesz wypocząć, pooglądać TV codziennie tylko nie we czwartki.
Wchodzą do biblioteki, gdzie było wiele regałów z książkami a na środku stała wielka szafa:
- Tutaj możesz poczytać książki i ... - Proboszcz otworzył szafę, wystawała zza zasłonki dupa: - Możesz się wyżyć na tej dupie, możesz z nią nawet grzeszyć w każdy dzień oprócz czwartku.
Ksiądz myśli przez chwilę zadowolony i pyta:
- A co będę robił w czwartek? Mszę przez cały dzień tak?
- Nie, w czwartek masz dyżur w szafie.
817
Dowcip #28751. Na plebanię przychodzi ksiądz świeżo po seminarium w kategorii: „Śmieszne kawały o duchownych”.
Przychodzi ksiądz do domu publicznego i mówi:
- Niech będzie pochwalony.
A Burdelmama odpowiada:
- Ale Lony dzisiaj nie ma w pracy.
- Niech będzie pochwalony.
A Burdelmama odpowiada:
- Ale Lony dzisiaj nie ma w pracy.
512
Dowcip #17582. Przychodzi ksiądz do domu publicznego i mówi w kategorii: „Śmieszny humor o duchownych”.
Trzech mężczyzn zdaje do seminarium duchownego. Pierwszy egzamin. Zawiesili im na rozporkach dzwonki, włączyli filmy porno i czekają na reakcję.
Pierwszy kandydat:
- Dzyń dzyń dzyń.
- Przykro mi bardzo. Odpadasz.
Dwóch dalej ogląda... Drugi kandydat:
- Dzyń dzyń dzyń.
- Przepraszamy odpadasz.
Trzeci stoi twardo. Nic a nic nie dzwoni.
- Zmieniamy taśmę.
Zmienili taśmę. Wciąż nic nie dzwoni.
- Gratulacje! Jesteś przyjęty. Ksiądz Andrzej zaprowadzi Cię do pokoju.
- Dzyń dzyń dzyń!
Pierwszy kandydat:
- Dzyń dzyń dzyń.
- Przykro mi bardzo. Odpadasz.
Dwóch dalej ogląda... Drugi kandydat:
- Dzyń dzyń dzyń.
- Przepraszamy odpadasz.
Trzeci stoi twardo. Nic a nic nie dzwoni.
- Zmieniamy taśmę.
Zmienili taśmę. Wciąż nic nie dzwoni.
- Gratulacje! Jesteś przyjęty. Ksiądz Andrzej zaprowadzi Cię do pokoju.
- Dzyń dzyń dzyń!
59
Dowcip #18022. Trzech mężczyzn zdaje do seminarium duchownego. Pierwszy egzamin. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o duchownych”.
Czego się trzyma ksiądz w trakcie stosunku?
- Tornistra!
- Tornistra!
1215
Dowcip #28475. Czego się trzyma ksiądz w trakcie stosunku? w kategorii: „Humor o duchownych”.
W kościele do spowiedzi przychodzi kobieta klęka przy konfesjonale i mówi:
- Proszę księdza zgrzeszyłam ...
- W jaki sposób córko?
- Przed chwilą odbyłam stosunek analny ...
- Oj to będzie Piekło!
- No właśnie, proszę księdza, już piecze.
- Proszę księdza zgrzeszyłam ...
- W jaki sposób córko?
- Przed chwilą odbyłam stosunek analny ...
- Oj to będzie Piekło!
- No właśnie, proszę księdza, już piecze.
521
Dowcip #24258. W kościele do spowiedzi przychodzi kobieta klęka przy konfesjonale i w kategorii: „Humor o duchownych”.
Jasio do Małgosi:
- Opowiem ci dowcip. Ksiądz przed kazaniem w pierwszym rzędzie ławek kazał usiąść dziewicom, w drugim tym, które robiły ”to” tylko raz, w trzecim te, które robiły ”to” dwa razy, w czwartym ... Słyszałaś ten dowcip?
- Nie.
- Musiałaś daleko stać!
- Opowiem ci dowcip. Ksiądz przed kazaniem w pierwszym rzędzie ławek kazał usiąść dziewicom, w drugim tym, które robiły ”to” tylko raz, w trzecim te, które robiły ”to” dwa razy, w czwartym ... Słyszałaś ten dowcip?
- Nie.
- Musiałaś daleko stać!
69
Dowcip #23955. Jasio do Małgosi w kategorii: „Humor o duchownych”.
Dwóch księży wracało tym samym samolotem z urlopu w ciepłych krajach, a miejsca mieli obok siebie. Postanowili się więc tuż przed startem wzajemnie wyspowiadać, bo to różnie się może zdarzyć. Najpierw spowiadał się starszy. Wyznał, że w czasie urlopu grzeszył z kobietami po kilka razy dziennie, a i od alkoholu nie stronił. Dostał za pokutę trzy zdrowaśki. Potem młodszy wyznał, że pozwolił sobie raz zgrzeszyć z kobietą i dostał trzy noce leżeć krzyżem przed ołtarzem. Po rozgrzeszeniach młodszy pyta starszego:
- No, proszę ojca, ale gdzież tu jakaś współmierność?
- A, bo synu, musisz wiedzieć, że ja, jak bzykam, to bzykam, a jak spowiadam to spowiadam!
- No, proszę ojca, ale gdzież tu jakaś współmierność?
- A, bo synu, musisz wiedzieć, że ja, jak bzykam, to bzykam, a jak spowiadam to spowiadam!
68
Dowcip #27283. Dwóch księży wracało tym samym samolotem z urlopu w ciepłych krajach w kategorii: „Kawały o duchownych”.
Jeden chłop wylazł w parku na ławkę i zaczyna się drzeć:
- Precz z hipokryzją!
Ludzie patrzą zdziwieni, a chłop dalej:
- Precz z pazernością!
Coraz więcej gapiów przystaje, a ten dalej:
- Precz z pedofilią!
W końcu jakaś babcia nie wytrzymała:
- Panie, coś się pan tak do tych księży przyczepił?!?!?!
- Precz z hipokryzją!
Ludzie patrzą zdziwieni, a chłop dalej:
- Precz z pazernością!
Coraz więcej gapiów przystaje, a ten dalej:
- Precz z pedofilią!
W końcu jakaś babcia nie wytrzymała:
- Panie, coś się pan tak do tych księży przyczepił?!?!?!
5266
Dowcip #23250. Jeden chłop wylazł w parku na ławkę i zaczyna się drzeć w kategorii: „Śmieszny humor o duchownych”.
Żyd leży w szpitalu epidemicznym. Stan pacjenta jest prawie beznadziejny. Nagle chory prosi o przyprowadzenie księdza. Prośba lotem błyskawicy obiega cały szpital. Nie może być inaczej. Żyd w obliczu śmierci chce się ochrzcić! Po chwili zjawia się dyrektor w towarzystwie pielęgniarek i ksiądz, do którego Żyd zwraca się cichym głosem:
- Proszę, aby ksiądz wziął papier i pióro, chciałbym podyktować swoją ostatnią wolę.
Kapelan posłusznie siada przy stoliku, a pacjent dyktuje:
- Na synagogę przy Tłumackim przeznaczam dwadzieścia tysięcy złotych...
Dyrektor nie wytrzymuje nerwowo:
- Panie, jeśli przeznacza pan taką kupę pieniędzy na rzecz synagogi, to dlaczego wezwał pan księdza, a nie rabina?
Chory uśmiecha się:
- Panie dyrektorze, bądź pan mądry! Rabina do szpitala chorób zakaźnych?
- Proszę, aby ksiądz wziął papier i pióro, chciałbym podyktować swoją ostatnią wolę.
Kapelan posłusznie siada przy stoliku, a pacjent dyktuje:
- Na synagogę przy Tłumackim przeznaczam dwadzieścia tysięcy złotych...
Dyrektor nie wytrzymuje nerwowo:
- Panie, jeśli przeznacza pan taką kupę pieniędzy na rzecz synagogi, to dlaczego wezwał pan księdza, a nie rabina?
Chory uśmiecha się:
- Panie dyrektorze, bądź pan mądry! Rabina do szpitala chorób zakaźnych?
720