LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o alkoholu


- Mógłbyś przy okazji zatrzymać się na stacji? Kupiłbym kilka piw na wieczór.
- Proszę posłuchać, albo chce Pan towarzyszyć swojej dziewczynie w drodze do szpitala albo proszę opuścić ambulans.
32

Dowcip #28329. - Mógłbyś przy okazji zatrzymać się na stacji? w kategorii: „Śmieszne kawały o alkoholu”.

Wchodzi facet do baru, zamawia setkę, wypija ją i co jakiś czas powtarza cicho:
- Pewnych rzeczy nie da się wytłumaczyć.
Gdy już był ostro podpity i stale powtarzał, że pewnych rzeczy nie da się wytłumaczyć, barman nie wytrzymał i pyta gościa:
- Panie o co panu chodzi z tym tłumaczeniem?
Gość chwilę pomyślał i mówi:
- Widzisz pan. Poszedłem dzisiaj wydoić krowę. Gdy siedziałam sobie na stołeczku to ona mnie bach kopytem w łeb. No to ja wstałem, wziąłem sznur od snopowiązałki, odciągnąłem jej nogę na bok i przywiązałem tym sznurkiem do ściany. Panie jeszcze dobrze nie siadłem na tym stołeczku, a ona mnie bach drugą nogą w łeb. No to co zrobić, znów wziąłem sznurek i przywiązałem jej drugą nogę do ściany, a ona mnie wtedy ogonem po mordzie. Wkurzyłem się a że nie było już sznurka, to ściągnąłem pasek od spodni, złapałem jej ogon i w tym momencie spadły mi spodnie. Wtem wchodzi moja żona. Panie, pewnych rzeczy nie da się wytłumaczyć!
112

Dowcip #28146. Wchodzi facet do baru, zamawia setkę w kategorii: „Śmieszny humor o alkoholu”.

Czym się różni student pijący przez pięć lat od pijaka pijącego przez pięć lat?
- Pijak po pięciu latach pójdzie na odwyk, a student dostanie magistra!
734

Dowcip #18514. Czym się różni student pijący przez pięć lat od pijaka pijącego przez w kategorii: „Śmieszne kawały o alkoholu”.

Trzech facetów całe życie zbierało na wyjazd do Kenii, ale zbierali tak, że jedli suchy chleb, popijając wodą. No i w końcu uzbierali i wyjechali razem. Pewnego wieczoru jeden z nich mówi:
- Ej, chłopaki, może napijemy się wódki
Drugi:
- Ok super.
A trzeci:
- Od lat prawie nic nie piłem ani nie jadłem, żeby móc wyjechać. Zbierałem na to, żeby móc pozwiedzać, a wy wydajecie na wódkę? Ja się na to nie pisze.
I obrażony poszedł spać. No więc tych dwóch poszło, kupiło sobie flaszki, nachlali się i wrócili do domu. Rano wstają, patrzą, nie ma trzeciego! Wychodzą przed kwaterę, patrzą, a tam leży krokodyl, gruby okrągły, piękny krokodyl z otwartą paszczą! Patrzą, a z tej głowy wystaje głowa tego trzeciego. Stoją patrzą i ten jeden mówi:
- Patrz stary, na wódkę to skąpił ale śpiworek to z Lacosty!
013

Dowcip #22214. Trzech facetów całe życie zbierało na wyjazd do Kenii w kategorii: „Kawały o alkoholu”.

Facet miał specyficzną wadę wymowy. Nie potrafił wypowiedzieć słowa na literę P. Utrudniało mu to życie, ale najgorsze było to, że nie mógł nigdy w pubie zamówić piwa. Za każdym razem starał się jak, mógł ale kończyło się to tak, że po pytaniu barmana:
- Co Panu podać?
Facet na to:
- P ... P ... Kawę ...
I próbował biedak tak wiele razy, ale zawsze było tak samo. W końcu znalazł lekarza, który nauczył naszego bohatera wymawiać słowo na P, ale tylko w wyrazie ”piwo”. Trenował gość w domu:
- Piwo, piwo, piwo, piwo! Hura! - krzyknął zadowolony.
I od razu pobiegł do pubu. Podchodzi wyluzowany i uśmiechnięty do baru, a barman na to:
- Co Panu podać?
Facet:
- Piwo!
Barman:
- Premium, czy pils?
Facet:
- Kawę ...
14

Dowcip #23903. Facet miał specyficzną wadę wymowy. w kategorii: „Śmieszne żarty o alkoholu”.

Druga w nocy. Wchodzi pijany facet do domu, ledwo się trzyma na nogach. Patrzy przed siebie i widzi żonę:
- Heniek, ile razy Ci mówiłam, że możesz wypić góra dwa piwa i o dwudziestej drugiej masz być w domu?!
Na co pijany mąż:
- No masz, znowuż mi się pomyliło.
23

Dowcip #13696. Druga w nocy. w kategorii: „Śmieszny humor o alkoholu”.

Przyjechał zapaśnik do znajomego na wieś i jak to znajomi poszli sobie do baru na kielicha. Gdy już wracali po paru, w drodze zaatakował ich byk. Jak przystało na silnego faceta, zapaśnik nie uląkł się. Złapał byka za rogi i zaczął z nim walczyć. W końcu byk zrezygnował i udało mu się uciec. Zapaśnik na to:
- Kurcze, gdyby nie ten ostatni drink, to bym go zaciągnął z tego roweru.
27

Dowcip #14028. Przyjechał zapaśnik do znajomego na wieś i jak to znajomi poszli w kategorii: „Śmieszny humor o alkoholu”.

- Sasza, a gdyby garnitur kosztował tyle, co flaszka wódki, to co byś kupił: garnitur czy flaszkę?
- Jasne, że flaszkę. Na cholerę mi taki drogi garnitur?
37

Dowcip #14038. - Sasza, a gdyby garnitur kosztował tyle, co flaszka wódki w kategorii: „Śmieszny humor o alkoholu”.

Przychodzi do sklepu facet i prosi o dobre wino na dwudziestą rocznicę ślubu. Sprzedawca patrzy na półki, potem na klienta i pyta:
- Szanowny pan chce świętować czy zapomnieć?
29

Dowcip #14250. Przychodzi do sklepu facet i prosi o dobre wino na dwudziestą w kategorii: „Śmieszne żarty o alkoholu”.

- Tyle się naczytałem o szkodliwości picia, że postanowiłem z tym skończyć!
- Z piciem?
- Nie, z czytaniem.
217

Dowcip #14273. - Tyle się naczytałem o szkodliwości picia w kategorii: „Kawały o alkoholu”.

Żarty o alkoholuŚmieszne żarty o alkoholuHumor o alkoholuŚmieszny humor o alkoholuŚmieszne dowcipy o alkoholuDowcipy o alkoholuKawały o alkoholuŚmieszne kawały o alkoholu

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a

» Używane samochody osobowe ogłoszenia

» Antonimy

» Definicje

» Opisy do krzyżówek

» Deklinacja słów

» Opiekunka do seniora

» Rymy do wyrazów

» Stopniowanie przymiotników i przysłówków

» Synonimy

» Wyliczanki odliczanki

» Zagadki edukacyjne do drukowania dla dzieci

» Następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost