LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o Polakach


Nie rozumiem dlaczego Polacy protestują przeciwko inicjatywie swojego rządu, by sprowadzić dziesięć tysięcy uchodźców do Polski. Przecież jak się dowiedzą, gdzie mogą trafić, odechce im się opuszczać ogarnięte wojną kraje.
25

Dowcip #28778. Nie rozumiem dlaczego Polacy protestują przeciwko inicjatywie swojego w kategorii: „Śmieszny humor o Polakach”.

Nie rozumiem histerii wokół planowanego przez polski rząd przyjęcia dziesięć tysięcy uchodźców. Przecież jak się tylko dowiedzą, że mogą trafić do Polski odechce im się opuszczać ogarnięte wojną kraje.
05

Dowcip #28779. Nie rozumiem histerii wokół planowanego przez polski rząd przyjęcia w kategorii: „Śmieszny humor o Polakach”.

Pewien Polak dowiedział się, że w Indiach żyje mnich, który potrafi lewitować. Postanowił, że uda się do niego na nauki tej mistycznej sztuki. Podróżował dwa lata i wreszcie dotarł. Mówi do mnicha:
- Witaj mnichu, chciałbym się nauczyć mistycznej sztuki lewitacji!
- Zatem udaj się na pustynie i medytuj przez pięć lat, i odkryj tajniki cierpliwości ...
Polak poszedł, medytował te pięć lat i odkrył tajniki cierpliwości. Przybył znowu do mnicha i mówi.
- Mnichu nauczyłem się cierpliwości.
- Dobrze, teraz udaj się w najwyższe góry świata i medytuj tam przez dziesięć lat, abyś stał się odporny na wszelkie obrażenia.
I znowu polak poszedł, medytował, stał się odporny i wrócił.
- Mnichu, stałem się odporny!
- Ostatnia próba. Jedź w dzicz i przeżyj tam bez nikogo przez piętnaście lat!
Polak pojechał i przeżył. Wrócił jako starzec do mnicha. Mnich mówi:
- Pokaż co potrafisz.
Polak usiadł skupił się i zaczął się unosić w powietrze, a mnich.
- O cholera!
119

Dowcip #24092. Pewien Polak dowiedział się, że w Indiach żyje mnich w kategorii: „Śmieszne kawały o Polakach”.

Do finału międzynarodowego konkursu rozpoznawania alkoholi po smaku przeszli Czech, Rosjanin i Polak. Ich zadanie polegało na tym, aby z zawiązanymi oczami podać nazwy i kraje pochodzenia trunków, które im polewano. Najpierw Czech:
- Co to za alkohol?
- Piwo.
- Dobrze. A z jakiego kraju?
- Eee, nie wiem. Poddaję się.
Kolej na Rosjanina.
- Co to za alkohol?
- Piwo.
- Dobrze. A skąd?
- Irlandzkie.
- Jaka marka?
- Guiness.
- Dobrze. A teraz co?
- Wino białe.
- Dobrze. Z jakiego kraju?
- Eee, nie wiem. Poddaję się.
Teraz Polak.
- Co to za alkohol?
- Piwo, czeskie, Karkonosz.
- Dobrze. A teraz?
- Wino, tokaj, Węgry.
- Zgadza się. A teraz co?
- Szampan.
- Jaki?
- Ruski, igristoje.
- Bardzo dobrze.
W sumie i tak już wygrał, ale jury postanowiło dać mu jeszcze bimber, w końcu co to trzy proste alkohole dla prawdziwego Polaka.
- Co pan pije?
- Żytnia ...
Cała widownia i jury w śmiech, bo co to za Polak, bimbru nie poznał.
- Cicho, jeszcze nie skończyłem. Żytnia ... Żytnia 34, Łomianki pod Warszawą.
754

Dowcip #24495. Do finału międzynarodowego konkursu rozpoznawania alkoholi po smaku w kategorii: „Śmieszne kawały o Polakach”.

W Polsce i w Japonii poproszono związki zawodowe kolejarzy o opinię na temat szybkich pociągów:
- Jakie szybie pociągi, do cholery? - odpowiedzieli Polacy.
- Jakie związki zawodowe, do cholery? - odpowiedzieli Japończycy.
2022

Dowcip #27001. W Polsce i w Japonii poproszono związki zawodowe kolejarzy o opinię w kategorii: „Żarty o Polakach”.

Dwóch ludojadów piecze na ruszcie człowieka i jeden z nich strasznie szybko kreci rusztem. Wtem drugi do niego:
- Co Ty robisz, tak go nie upieczemy.
A pierwszy na to:
- To Polak, muszę kręcić szybko bo nam węgiel podpieprzy.
417

Dowcip #28541. Dwóch ludojadów piecze na ruszcie człowieka i jeden z nich strasznie w kategorii: „Humor o Polakach”.

Na zlecenie Komisji Europejskiej w całej Europie przeprowadzono prosty test. Była to ankieta z tylko jednym pytaniem:
- Ile to jest dziesięć razy sto gramów?
Prawie we wszystkich krajach dziewięćdziesiąt dziewięć procent ankietowanych odpowiedziało, że jest to jeden kilogram. Jedynie w Polsce i w Rosji ponad dziewięćdziesiąt pięć odpowiedzi brzmiało - jeden litr.
06

Dowcip #22417. Na zlecenie Komisji Europejskiej w całej Europie przeprowadzono w kategorii: „Żarty o Polakach”.

W tramwaju dwóch białych pobiło Murzyna. Policjant przesłuchuje uczestników. Pierwszy opowiada poszkodowany:
- Panie władzo, stoję sobie w tramwaju jakieś kilka minut, a tu nagle dostałem po gębie. A po chwili rzucił się jeszcze ten drugi!
- No dobrze, - mówi policjant - zaraz przesłucham tych panów.
Po czym zwraca się do tego, który pierwszy zadał cios:
- Panie, co pan? Tak bić bez powodu?
- Wcale nie bez powodu!
- No to niech pan opowiada!
- No więc, - zaczyna biały - stoję sobie spokojnie w tramwaju. Nagle na przystanku wchodzi Murzyn i staje mi na nogę. Myślę sobie ”zejdzie zapewne”. Ale mija minuta, dwie ... No to, z zegarkiem w ręku, po upływie trzeciej minuty go walnąłem. A czemu rzucił się też ten drugi facet, to nie mam pojęcia!
- Dobrze, to w takim razie jego też przesłuchamy. - odpowiada policjant i zwraca się do ostatniego uczestnika zajścia - Co pan nam powie?
- Panie! - zaczyna podekscytowany - Patrzę, stoi biały, a koło niego Murzyn. Ten biały co chwila patrzy na zegarek, jakby na coś czekał. Aż tu nagle jak tego Murzyna nie zdzielił, to ja żem myślał, że się w całej Polsce zaczęło.
411

Dowcip #22476. W tramwaju dwóch białych pobiło Murzyna. w kategorii: „Śmieszne żarty o Polakach”.

2010 rok, dzwoni dowódcza wojsk armii Chińskiej do USA i proponuje wojnę.
- Witajcie Amerykanie chcemy wypowiedzieć wam wojnę, co wy na to?
- Na dzień dzisiejszy jest to nie możliwe, nasze wojska są w Iraku i Afganistanie, więc ze względów ekonomicznych odpada, zadzwoń do Rosji myślę, że oni się zgodzą.
Chińczyk dzwoni do Rosji i zaczyna rozmowę w ten sam sposób.
- Witajcie bracia Rosjanie chcemy wypowiedzieć wam wojnę, co wy na to?
- W obecnych czasach nie ma takiej możliwości u nas ciągle niewyjaśniona jest sytuacja z Gruzją i Czeczenią, więc o nowych konfliktach zbrojnych nie ma mowy.
- To, z kim wreszcie możemy walczyć?
- Dzwoń do Polski!
- Gdzie? Do Polski? A co to za kraj?
- To nasi sąsiedzi, bardzo waleczny naród około czterdzieści milionów ludności z bogatą historią wojenną. Oni na pewno wam nie odmówią.
Chińczyk dzwoni do Polski i rozpoczyna rozmowę.
- Witajcie, dzwonię z Chin. My Chińczycy chcemy wypowiedzieć wam wojnę?
- Nam Polakom?
- Tak, wam Polakom.
- A ile was jest?
- Trzy miliardy.
-Ile?
- Trzy miliardy. - uśmiecha się Chińczyk.
- Tylko gdzie my was będziemy chować.
020

Dowcip #23786. 2010 rok w kategorii: „Kawały o Polakach”.

Najnowsze badania wykazują, że trzech na dziesięciu Polaków żyje w stresie. Pozostałych siedmiu w Londynie.
36

Dowcip #13985. Najnowsze badania wykazują w kategorii: „Humor o Polakach”.

Śmieszne żarty o PolakachKawały o PolakachŻarty o PolakachŚmieszne dowcipy o PolakachHumor o PolakachDowcipy o PolakachŚmieszne kawały o PolakachŚmieszny humor o Polakach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a OnLine

» Darmowe ogłoszenia motoryzacyjne

» Słownik wyrazów przeciwstawnych

» Słownik definicji

» Hasła i odpowiedzi krzyżówkowe

» Odmiana wyrazów

» Praca na cały etat dla opiekunki

» Słownik rymów do słów

» Stopniowanie przysłówków i przymiotników

» Słownik wyrazów bliskoznacznych

» Wyliczanki do pokazywania

» Zagadki edukacyjne dla dzieci z odpowiedziami do druku

» Zmiana czasu na czas letni

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost