
Dowcipy o Polakach
Komentator sportowy nadaje relację z zawodów w piciu napoju narodowego.
- Proszę państwa na scenę wychodzi zawodnik francuski, będzie pił wino szklankami. I pierwsza, druga, piąta i złamał się, złamał się zawodnik francuski.
Ale teraz na scenę wchodzi zawodnik polski, będzie pił ”Żytnią” butelkami, no i pierwsza, druga, dziesiąta i złamał się, złamał się zawodnik polski. Ale już na scenę wychodzi główny faworyt zawodnik rosyjski, będzie pił bimber czerpakiem z wiadra. No i pierwszy czerpak, drugi, piętnasty i złamał się, złamał się czerpak. Zawodnik rosyjski będzie pił bimber prosto z wiadra.
- Proszę państwa na scenę wychodzi zawodnik francuski, będzie pił wino szklankami. I pierwsza, druga, piąta i złamał się, złamał się zawodnik francuski.
Ale teraz na scenę wchodzi zawodnik polski, będzie pił ”Żytnią” butelkami, no i pierwsza, druga, dziesiąta i złamał się, złamał się zawodnik polski. Ale już na scenę wychodzi główny faworyt zawodnik rosyjski, będzie pił bimber czerpakiem z wiadra. No i pierwszy czerpak, drugi, piętnasty i złamał się, złamał się czerpak. Zawodnik rosyjski będzie pił bimber prosto z wiadra.
426
Dowcip #27551. Komentator sportowy nadaje relację z zawodów w piciu napoju w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Polakach”.
Wchodzi Polak do sklepu w Wielkiej Brytanii. Oczywiście nie zna angielskiego. Zwraca się do sprzedawcy, żeby być lepiej zrozumianym, sylabizuje.
- Pił-ka.
- Yyy.
- Pił-ka!
Widząc, że sprzedawca nie rozumie, zaczyna pokazywać odbijanie piłki od podłogi, kopanie itp. W końcu sprzedawca się domyślił.
- Aaa, ball !!
- No widzisz, jaki Ty zdolny jesteś. To uważaj, teraz będzie trudniej.
- Do-me-ta-lu.
- Pił-ka.
- Yyy.
- Pił-ka!
Widząc, że sprzedawca nie rozumie, zaczyna pokazywać odbijanie piłki od podłogi, kopanie itp. W końcu sprzedawca się domyślił.
- Aaa, ball !!
- No widzisz, jaki Ty zdolny jesteś. To uważaj, teraz będzie trudniej.
- Do-me-ta-lu.
119
Dowcip #28152. Wchodzi Polak do sklepu w Wielkiej Brytanii. w kategorii: „Dowcipy o Polakach”.

Starski powiedział, że wolałby się ożenić z Chinką lub Japonką niż z gołą Polką.
147
Dowcip #20909. Starski powiedział w kategorii: „Śmieszne kawały o Polakach”.
Przychodzą Polacy do baru przy wschodniej granicy i patrzą co jest w karcie:
- Rosołek: wykreślony, Schabowy: wykreślony, Barszcz: wykreślony, Bigos: wykreślony itd. a na końcu karty: - Ruskie.
Na co jeden mówi:
- Patrzcie nie dośćże wszystko zeżarli to się jeszcze bezczelnie podpisali.
- Rosołek: wykreślony, Schabowy: wykreślony, Barszcz: wykreślony, Bigos: wykreślony itd. a na końcu karty: - Ruskie.
Na co jeden mówi:
- Patrzcie nie dośćże wszystko zeżarli to się jeszcze bezczelnie podpisali.
414
Dowcip #22570. Przychodzą Polacy do baru przy wschodniej granicy i patrzą co jest w w kategorii: „Śmieszne kawały o Polakach”.

Polak, Rusek i Francuz płyną tratwą i nagle Francuz pije wino i resztę wylewa i Rusek mówi:
- Co Ty zrobiłeś, wylałeś takie drogie wino?
- U nas jest tego pełno.
Za chwile Polak wyrzuca Ruska, a Francuz mówi:
- Czemu wyrzuciłeś naszego kumpla?
- U nas tego pełno.
- Co Ty zrobiłeś, wylałeś takie drogie wino?
- U nas jest tego pełno.
Za chwile Polak wyrzuca Ruska, a Francuz mówi:
- Czemu wyrzuciłeś naszego kumpla?
- U nas tego pełno.
524
Dowcip #27804. Polak w kategorii: „Humor o Polakach”.
Dzisiaj gdy byłem w przychodni podszedł do mnie murzyn i powiedział:
- Jaki masz numer?
- My biali nie mamy numerów, mamy imiona.
On się wkurzył, ale wtedy podszedł do niego jakiś biały i powiedział:
- Siedemset trzydzieści dwa, chodź do pana.
Murzyn podbiegł cały się śliniąc, a ja poszedłem do lekarza.
- Jaki masz numer?
- My biali nie mamy numerów, mamy imiona.
On się wkurzył, ale wtedy podszedł do niego jakiś biały i powiedział:
- Siedemset trzydzieści dwa, chodź do pana.
Murzyn podbiegł cały się śliniąc, a ja poszedłem do lekarza.
159
Dowcip #28553. Dzisiaj gdy byłem w przychodni podszedł do mnie murzyn i powiedział w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Polakach”.

Spotyka Beduin na pustyni białego. Biały ma na ramieniu papugę, a Beduin węża wokół szyi.
- Te, biały ...- mówi Beduin - Skąd jesteś?
- Z Polski.
- Słyszałem, że wy tam nieźle chlejecie, może wypijemy razem?
- No to polej!
Wypili jednego i nic, Beduin nie wierzy i pyta:
- A drugiego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał drugiego, Polak wypił i nic.
- A trzeciego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał znowu, wypili Polak tylko rękawem otarł gębę, a Beduin już podchmielony:
- A czwartego?
A na to papuga:
- I czwartego, i piątego, i ryj dostaniesz, i tego robaka Ci zjemy.
- Te, biały ...- mówi Beduin - Skąd jesteś?
- Z Polski.
- Słyszałem, że wy tam nieźle chlejecie, może wypijemy razem?
- No to polej!
Wypili jednego i nic, Beduin nie wierzy i pyta:
- A drugiego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał drugiego, Polak wypił i nic.
- A trzeciego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał znowu, wypili Polak tylko rękawem otarł gębę, a Beduin już podchmielony:
- A czwartego?
A na to papuga:
- I czwartego, i piątego, i ryj dostaniesz, i tego robaka Ci zjemy.
325
Dowcip #27998. Spotyka Beduin na pustyni białego. w kategorii: „Śmieszne kawały o Polakach”.
Pewien Polak przyszedł do przystani, w której stały trzy łodzie. Pierwsza cała, drugiej pół, a trzeciej nie było więc wsiadł do tej czwartej.
102
Dowcip #25204. Pewien Polak przyszedł do przystani, w której stały trzy łodzie. w kategorii: „Żarty o Polakach”.

Mąż z żoną w kuchni. Za ścianą słychać krzyk sąsiada:
- Cholera jasna, pieprzone ciamajdy.
Mąż raptem doznaje olśnienia:
- Rany boskie! Mecz! Reprezentacja dziś gra! Zapomniałem!
- Cholera jasna, pieprzone ciamajdy.
Mąż raptem doznaje olśnienia:
- Rany boskie! Mecz! Reprezentacja dziś gra! Zapomniałem!
228
Dowcip #25015. Mąż z żoną w kuchni. w kategorii: „Humor o Polakach”.
Stoi Murzyn na ulicy i pije mleko. Koło niego przechodzi biały mężczyzna, zatrzymuje się naprzeciwko Murzyna, patrzy, kiwa ze współczuciem głową i mówi:
-Eee nie, nie pomoże.
-Eee nie, nie pomoże.
214
Dowcip #28033. Stoi Murzyn na ulicy i pije mleko. w kategorii: „Humor o Polakach”.
