Dowcipy o Fąfarze
Fąfara mówi do przyjaciela:
- Chyba jesteś już szczęśliwy, kiedy wydałeś swoje dwie córki za mąż?
- Nie całkiem. W domu została jeszcze teściowa.
- Chyba jesteś już szczęśliwy, kiedy wydałeś swoje dwie córki za mąż?
- Nie całkiem. W domu została jeszcze teściowa.
36
Dowcip #13301. Fąfara mówi do przyjaciela w kategorii: „Śmieszny humor o Fąfarze”.
Alkoholik pyta sąsiada:
- Fąfara, co pan niesie w tej butelse?
- Wodę źródlaną.
- Szkoda. Myślałem że coś do picia.
- Fąfara, co pan niesie w tej butelse?
- Wodę źródlaną.
- Szkoda. Myślałem że coś do picia.
45
Dowcip #13762. Alkoholik pyta sąsiada w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Fąfarze”.
Sąsiadka do żony Fąfary:
- Co mąż ci kupił na rocznice ślubu?
- Widzisz to srebrne BMW na parkingu...?
- Taaak...Piękne...
- ...Kupił mi fartuszek takiego koloru...
- Co mąż ci kupił na rocznice ślubu?
- Widzisz to srebrne BMW na parkingu...?
- Taaak...Piękne...
- ...Kupił mi fartuszek takiego koloru...
313
Dowcip #8073. Sąsiadka do żony Fąfary w kategorii: „Humor o Fąfarze”.
Profesor na sali wykładowej zwraca się do Józka:
- Fąfara, dlaczego śpisz podczas wykładu?
- Wcale nie śpię Panie profesorze.
- W takim razie powtórz moje ostatnie zdanie.
- ”Fąfara dlaczego śpisz na lekcji?”
- Fąfara, dlaczego śpisz podczas wykładu?
- Wcale nie śpię Panie profesorze.
- W takim razie powtórz moje ostatnie zdanie.
- ”Fąfara dlaczego śpisz na lekcji?”
27
Dowcip #8718. Profesor na sali wykładowej zwraca się do Józka w kategorii: „Śmieszny humor o Fąfarze”.
Fąfarowa do męża:
- Ile zajęcy zastrzeliłeś na ostatnim polowaniu?
- Dwa.
- To czemu handlarz dziczyzną przysłał rachunek za zakup trzech?
- Ile zajęcy zastrzeliłeś na ostatnim polowaniu?
- Dwa.
- To czemu handlarz dziczyzną przysłał rachunek za zakup trzech?
46
Dowcip #9161. Fąfarowa do męża w kategorii: „Śmieszne kawały o Fąfarze”.
Fąfara opowiada znajomym:
- Nagle patrzę, z sawanny wyłazi lew i gotuje się do skoku!
- I co, i co?
- Jak już się ugotował to myśmy go zjedli!
- Nagle patrzę, z sawanny wyłazi lew i gotuje się do skoku!
- I co, i co?
- Jak już się ugotował to myśmy go zjedli!
46
Dowcip #9162. Fąfara opowiada znajomym w kategorii: „Śmieszne kawały o Fąfarze”.
Fąfara krzyczy do kelnera:
- Kelner, co ten robak robi w mojej zupie?
- Stara się wydostać.
- Kelner, co ten robak robi w mojej zupie?
- Stara się wydostać.
35
Dowcip #9610. Fąfara krzyczy do kelnera w kategorii: „Dowcipy o Fąfarze”.
Skoki spadochronowe w jednostce wojskowej. Porucznik mówi do szeregowego Fąfary:
- Szeregowy Fąfara to jest spadochron. Kiedy wyskoczycie z samolotu to pociągnijcie za tą linkę, wtedy otworzy się spadochron. Jeśli spadochron się nie otworzy, to pociągnijcie za drugą linkę. Jeśli to nie podziała, to pociągnijcie za trzecią linkę. A jeśli to nie podziała, to macie w kieszeni instrukcję obsługi.
Fąfara wyskoczył z samolotu i chce otworzyć spadochron. Pociąga za pierwszą linkę i nic, pociąga za drugą linkę i nic, pociąga za trzecią linkę i nic. Wyjmuje instrukcję obsługi i czyta:
- ”Ojcze nasz, któryś jest w niebie...”
- Szeregowy Fąfara to jest spadochron. Kiedy wyskoczycie z samolotu to pociągnijcie za tą linkę, wtedy otworzy się spadochron. Jeśli spadochron się nie otworzy, to pociągnijcie za drugą linkę. Jeśli to nie podziała, to pociągnijcie za trzecią linkę. A jeśli to nie podziała, to macie w kieszeni instrukcję obsługi.
Fąfara wyskoczył z samolotu i chce otworzyć spadochron. Pociąga za pierwszą linkę i nic, pociąga za drugą linkę i nic, pociąga za trzecią linkę i nic. Wyjmuje instrukcję obsługi i czyta:
- ”Ojcze nasz, któryś jest w niebie...”
36
Dowcip #9617. Skoki spadochronowe w jednostce wojskowej. w kategorii: „Śmieszny humor o Fąfarze”.
Fąfara mówi do kolegi policjanta:
- Wczoraj męczyłem się co najmniej 15 minut zanim wyłowiłem rybę.
- Ja tez mam taki zły otwieracz do konserw.
- Wczoraj męczyłem się co najmniej 15 minut zanim wyłowiłem rybę.
- Ja tez mam taki zły otwieracz do konserw.
36
Dowcip #6036. Fąfara mówi do kolegi policjanta w kategorii: „Śmieszny humor o Fąfarze”.
Fąfara mówi do znajomego myśliwego:
- Ja do zajęcy strzelam z czterystu metrów!
- Z takiej odległości nie można trafić.
- Przecież nie mówię: ”trafiam”, tylko ”strzelam”.
- Ja do zajęcy strzelam z czterystu metrów!
- Z takiej odległości nie można trafić.
- Przecież nie mówię: ”trafiam”, tylko ”strzelam”.
110