Dowcipy o Bacy
Wchodzi Baca do sklepu i pcha się bez kolejki, na co jedna z kobiet:
- E, Baco stańcie se na końcu!
- Jak z was taka akrobatka, to se stańcie na cyckach!
- E, Baco stańcie se na końcu!
- Jak z was taka akrobatka, to se stańcie na cyckach!
57
Dowcip #18704. Wchodzi Baca do sklepu i pcha się bez kolejki, na co jedna z kobiet w kategorii: „Śmieszne kawały o Bacy”.
Baca przywiązał sznurek do zegara i go ciągnie. Nagle napotyka gazdę, a gazda na to:
- Baco po co ty ten zegar ciągniesz?
A baca:
- Już ja go nauczę chodzić!
- Baco po co ty ten zegar ciągniesz?
A baca:
- Już ja go nauczę chodzić!
15
Dowcip #18707. Baca przywiązał sznurek do zegara i go ciągnie. w kategorii: „Żarty o Bacy”.
Baca pobierał lekcje walki u Japończyka. Trzask. Prask. Baca leży. Po chwili pyta:
- Co to było?
- Ka - Ra - Te!
- Taki żeś mądry? To pokaż jeszcze coś!
Trzask. Prask. Baca leży. Po chwili pyta:
- Co to było?
- Kung - Fu!
- Zaczekaj, teraz ja ci coś pokażę!
Trzask. Prask. Japończyk leży. Po chwili przyjeżdża karetka. W szpitalu Japończyk pyta się Bacy.
- Co to było?
- Ciu - Pa - Ga!
- Co to było?
- Ka - Ra - Te!
- Taki żeś mądry? To pokaż jeszcze coś!
Trzask. Prask. Baca leży. Po chwili pyta:
- Co to było?
- Kung - Fu!
- Zaczekaj, teraz ja ci coś pokażę!
Trzask. Prask. Japończyk leży. Po chwili przyjeżdża karetka. W szpitalu Japończyk pyta się Bacy.
- Co to było?
- Ciu - Pa - Ga!
950
Dowcip #21747. Baca pobierał lekcje walki u Japończyka. Trzask. Prask. Baca leży. w kategorii: „Żarty o Bacy”.
Baca mówi do grupy turystów:
- Zbliżamy się do bardzo niebezpiecznego miejsca. Wiele osób poślizgnęło się tu i spadło w przepaść. Gdyby komuś z państwa to się przytrafiło, proszę patrzeć w lewą stronę. Z lotu ptaka rozciąga się piękny widok na dolinę.
- Zbliżamy się do bardzo niebezpiecznego miejsca. Wiele osób poślizgnęło się tu i spadło w przepaść. Gdyby komuś z państwa to się przytrafiło, proszę patrzeć w lewą stronę. Z lotu ptaka rozciąga się piękny widok na dolinę.
12
Dowcip #22071. Baca mówi do grupy turystów w kategorii: „Żarty o Bacy”.
Baca wziął swoją teściową na Giewont. Trzyma ją nad przepaścią i mówi:
- Mój dziad swoją teściową ciupaską zaciupał, mój ojciec swoją teściową w Dunajcu utopił, a jo puscom cię wolno.
- Mój dziad swoją teściową ciupaską zaciupał, mój ojciec swoją teściową w Dunajcu utopił, a jo puscom cię wolno.
46
Dowcip #15064. Baca wziął swoją teściową na Giewont. w kategorii: „Śmieszne żarty o Bacy”.
Turyści pytają się bacy:
- Ile kosztuje noc w tym chlewie?
- Piętnaście złotych od świni.
- Ile kosztuje noc w tym chlewie?
- Piętnaście złotych od świni.
14
Dowcip #16260. Turyści pytają się bacy w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Bacy”.
U bacy turysta się drapie, Baca zauważając to pyta:
- No cóż panocku wsiura was ugryzła?
- Nie w plecy.
- No cóż panocku wsiura was ugryzła?
- Nie w plecy.
02
Dowcip #16536. U bacy turysta się drapie, Baca zauważając to pyta w kategorii: „Śmieszne kawały o Bacy”.
Idzie facet i spotyka bacę. Baca mówi:
- Skąd masz takie kozaki?
- Baco, jedziesz do Afryki, krokodyla na plecy i rach ciach ciach i kozaki masz.
Baca pojechał do Afryki. Po kilku dniach wrócił i spotyka faceta. Facet się pyta:
- Baco, gdzie masz kozaki?
- Pojechałem do Afryki, krokodyla na plecy rach ciach ciach, a kozaków nie miał.
- Skąd masz takie kozaki?
- Baco, jedziesz do Afryki, krokodyla na plecy i rach ciach ciach i kozaki masz.
Baca pojechał do Afryki. Po kilku dniach wrócił i spotyka faceta. Facet się pyta:
- Baco, gdzie masz kozaki?
- Pojechałem do Afryki, krokodyla na plecy rach ciach ciach, a kozaków nie miał.
3821
Dowcip #16537. Idzie facet i spotyka bacę. w kategorii: „Kawały o Bacy”.
W wagoniku kolejki górskiej turysta pyta górala:
- Baco, a co będzie jak ta lina się urwie?
- A to będzie trzeci raz w tym tygodniu.
- Baco, a co będzie jak ta lina się urwie?
- A to będzie trzeci raz w tym tygodniu.
01
Dowcip #16574. W wagoniku kolejki górskiej turysta pyta górala w kategorii: „Żarty o Bacy”.
Sika obok siebie dwóch baców. Jeden mówi do drugiego:
- Baco czemu tak mrugosz?
Drugi:
- Bo mi po oczach pryskosz!
- Baco czemu tak mrugosz?
Drugi:
- Bo mi po oczach pryskosz!
210