
Dowcipy o żonie
Rozmowa dwóch Żydów:
- Słyszałem, że Twoja żona niebezpiecznie zachorowała.
- Niebezpiecznie? Przesada! Niebezpieczna jest ona jedynie wtedy, gdy cieszy się dobrym zdrowiem.
- Słyszałem, że Twoja żona niebezpiecznie zachorowała.
- Niebezpiecznie? Przesada! Niebezpieczna jest ona jedynie wtedy, gdy cieszy się dobrym zdrowiem.
114
Dowcip #32316. Rozmowa dwóch Żydów w kategorii: „Śmieszne kawały o żonie”.
Przychodzi facet do pubu, kładzie sto złotych na barze i mówi do barmana:
- Nalej mi, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się dzisiaj, że mój ojciec jest gejem.
Za dwa tygodnie ten sam facet przychodzi, kładzie forsę i mówi:
- Nalej, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się, że mój brat jest gejem.
Po tygodniu facet znów przychodzi i bez słowa kładzie sto złotych na blacie.
- Czy jest ktoś w twojej rodzinie, kto sypia z kobietami? - pyta go barman.
- Tak, moja żona. Właśnie się o tym dowiedziałem...
- Nalej mi, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się dzisiaj, że mój ojciec jest gejem.
Za dwa tygodnie ten sam facet przychodzi, kładzie forsę i mówi:
- Nalej, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się, że mój brat jest gejem.
Po tygodniu facet znów przychodzi i bez słowa kładzie sto złotych na blacie.
- Czy jest ktoś w twojej rodzinie, kto sypia z kobietami? - pyta go barman.
- Tak, moja żona. Właśnie się o tym dowiedziałem...
428
Dowcip #32244. Przychodzi facet do pubu w kategorii: „Kawały o żonie”.

Mąż z żoną w kuchni, przygotowują śniadanie. On kroi chleb, ona nastawia jajka. Nagle żona mówi do męża:
- Bierz mnie, bierz, w tym momencie!
Facet zbaraniał, nigdy tak nie robiła. Uznał, że to najpiękniejszy dzień w jego życiu. Zabrał się za nią na kuchennym blacie. Po wszystkim żona podziękowała i wróciła do gotowanych jajek. Mąż, wciąż zszokowany zapytał:
- Kochanie, czemu nie robimy tego częściej?
Na to ona:
- Po prostu, minutnik się zepsuł.
- Bierz mnie, bierz, w tym momencie!
Facet zbaraniał, nigdy tak nie robiła. Uznał, że to najpiękniejszy dzień w jego życiu. Zabrał się za nią na kuchennym blacie. Po wszystkim żona podziękowała i wróciła do gotowanych jajek. Mąż, wciąż zszokowany zapytał:
- Kochanie, czemu nie robimy tego częściej?
Na to ona:
- Po prostu, minutnik się zepsuł.
110
Dowcip #31476. Mąż z żoną w kuchni, przygotowują śniadanie. w kategorii: „Żarty o żonie”.
Małżeństwo z kilkuletnim stażem oddaje się uciechom... Żona do męża:
- Kochanie, coś widzę, że nie sprawiam Ci przyjemności, powiedz mogę coś zrobić żeby było Ci lepiej?
- E nie...
- No powiedz, przecież czuję, że jest nie tak jak kiedyś...
- No bo Ty nie jęczysz w trakcie...
- A to było od razu tak mówić!
- Marek, ja nie mogę, sufit wciąż niepomalowany, śmieci niewyrzucone, mieliśmy pojechać kupić ten regał do pokoju Marysi...
- Kochanie, coś widzę, że nie sprawiam Ci przyjemności, powiedz mogę coś zrobić żeby było Ci lepiej?
- E nie...
- No powiedz, przecież czuję, że jest nie tak jak kiedyś...
- No bo Ty nie jęczysz w trakcie...
- A to było od razu tak mówić!
- Marek, ja nie mogę, sufit wciąż niepomalowany, śmieci niewyrzucone, mieliśmy pojechać kupić ten regał do pokoju Marysi...
09
Dowcip #31956. Małżeństwo z kilkuletnim stażem oddaje się uciechom... w kategorii: „Kawały o żonie”.

W środku nocy mąż zrywa się z łoża i przestępując z nogi na nogę trzyma się za krocze. Zaspana żona pyta się go:
- Co Ci się stało?
- A bo nagle mi się baby zachciało.
Żona rozkosznie się przeciąga i mówi:
- To zapraszam.
Mąż na to:
- Eee nie, rozchodzę to.
- Co Ci się stało?
- A bo nagle mi się baby zachciało.
Żona rozkosznie się przeciąga i mówi:
- To zapraszam.
Mąż na to:
- Eee nie, rozchodzę to.
07
Dowcip #28135. W środku nocy mąż zrywa się z łoża i przestępując z nogi na nogę w kategorii: „Humor o żonie”.
Mąż z żoną oglądają w telewizji program o psychologii i różnicach w odczuwaniu emocji. W pewnym momencie mąż odzywa się:
- Kochanie, to wszystko stek bzdur. Założę się, że nie jesteś w stanie powiedzieć mi czegoś, co uczyni mnie radosnym i smutnym jednocześnie.
- Spośród wszystkich Twoich kumpli, Ty masz największego penisa.
- Kochanie, to wszystko stek bzdur. Założę się, że nie jesteś w stanie powiedzieć mi czegoś, co uczyni mnie radosnym i smutnym jednocześnie.
- Spośród wszystkich Twoich kumpli, Ty masz największego penisa.
211
Dowcip #27628. Mąż z żoną oglądają w telewizji program o psychologii i różnicach w w kategorii: „Śmieszne żarty o żonie”.

Były sobie trzy kobiety, które mówiły o swoich mężach jak o samochodach:
- Mój mąż jest jak Ferrari: Szybki i Ostry.
- Mój jest jak Mercedes: Porusza się z gracją i jest dobry na długich dystansach.
- A mój mąż jest jak Polonez: Bez ssania nie ruszy.
- Mój mąż jest jak Ferrari: Szybki i Ostry.
- Mój jest jak Mercedes: Porusza się z gracją i jest dobry na długich dystansach.
- A mój mąż jest jak Polonez: Bez ssania nie ruszy.
516
Dowcip #23815. Były sobie trzy kobiety w kategorii: „Kawały o żonie”.
Młode małżeństwo nazajutrz po ślubie ustala zasady związane ze sprawami łóżkowymi. Ona mówi:
- Jeśli wyjdę z łazienki i bransoletkę będę miała na lewej ręce, to nie mam ochoty na seks, a jeśli na prawej to nie mogę.
Na to on:
- A jak ja wyjdę z łazienki w gaciach to nie chcę, a jak bez gaci, to mam w dupie twoją bransoletkę!
- Jeśli wyjdę z łazienki i bransoletkę będę miała na lewej ręce, to nie mam ochoty na seks, a jeśli na prawej to nie mogę.
Na to on:
- A jak ja wyjdę z łazienki w gaciach to nie chcę, a jak bez gaci, to mam w dupie twoją bransoletkę!
115
Dowcip #24030. Młode małżeństwo nazajutrz po ślubie ustala zasady związane ze w kategorii: „Śmieszne dowcipy o żonie”.

Trzej mężczyźni opowiadają o narządach płciowych swoich żon i porównują je do miast. Pierwszy mówi:
- Wagina mojej żony jest jak Paryż, piękna, zachwyca zwłaszcza nocą.
Drugi mówi:
- Wagina mojej żony jest jak Londyn, zawsze taka wilgotna.
Trzeci:
- A wagina mojej żony jest jak Ciechanów.
Zapadła cisza. Pozostali dwaj patrzą na niego pytająco, wreszcie jeden nieśmiało się odzywa:
- Ciechanów? A właściwie to co masz na myśli?
- No dziura, po prostu dziura ...
- Wagina mojej żony jest jak Paryż, piękna, zachwyca zwłaszcza nocą.
Drugi mówi:
- Wagina mojej żony jest jak Londyn, zawsze taka wilgotna.
Trzeci:
- A wagina mojej żony jest jak Ciechanów.
Zapadła cisza. Pozostali dwaj patrzą na niego pytająco, wreszcie jeden nieśmiało się odzywa:
- Ciechanów? A właściwie to co masz na myśli?
- No dziura, po prostu dziura ...
111
Dowcip #23615. Trzej mężczyźni opowiadają o narządach płciowych swoich żon i w kategorii: „Śmieszny humor o żonie”.
Żona do męża:
- Gdzie jest moje dildo?
A mąż na to:
- Mam to w dupie.
- Gdzie jest moje dildo?
A mąż na to:
- Mam to w dupie.
29
Dowcip #29055. Żona do męża w kategorii: „Śmieszne dowcipy o żonie”.
