Późnym wieczorem przechodzień zauważył blondynkę
Późnym wieczorem przechodzień zauważył blondynkę, która na czworakach czegoś szukała pod latarnią.
- Pani coś zgubiła?
- Tak, moneta mi wypadła.
- Właśnie tu?
- Nie, trochę dalej, w tamtą stronę.
- To dlaczego pani tutaj szuka?
- Bo tu jaśniej.
- Pani coś zgubiła?
- Tak, moneta mi wypadła.
- Właśnie tu?
- Nie, trochę dalej, w tamtą stronę.
- To dlaczego pani tutaj szuka?
- Bo tu jaśniej.
17
Dowcip #5205. Późnym wieczorem przechodzień zauważył blondynkę w kategorii: Kawały o blondynkach.
Blondynka zaprosiła chłopaka na studniówkę. Przychodzi do niego na drugi dzień i mowi mu, że schudła 4 kilo. Chłopak zdziwiony pyta jak ona to zrobiła. A ona na to, że zgoliła nogi.
35
Dowcip #5206. Blondynka zaprosiła chłopaka na studniówkę. w kategorii: Śmieszne kawały o blondynkach.
Idą sobie dwie pijane blondynki przez plażę...Nagle policjant zatrzymał je i rzekł.
- Dowody.
Plup, plup.
- Dowody.
Plup, plup.
37
Dowcip #5207. Idą sobie dwie pijane blondynki przez plażę... w kategorii: Kawały o blondynkach, Kawały o policjantach.
Siedzą dwie blondynki na przystanku i rozmawiają.
- Na jaki tramwaj pani czeka?
- Na dwudziestkę.
- Ale przecież dwudziestka jeździ tylko w dni świąteczne, a dzisiaj jest wtorek.
- Ale ja mam dzisiaj urodziny.
- Na jaki tramwaj pani czeka?
- Na dwudziestkę.
- Ale przecież dwudziestka jeździ tylko w dni świąteczne, a dzisiaj jest wtorek.
- Ale ja mam dzisiaj urodziny.
27
Dowcip #5208. Siedzą dwie blondynki na przystanku i rozmawiają. w kategorii: Śmieszne kawały o blondynkach, Żarty o podróżowaniu, Śmieszne kawały o tramwaju.
Blondynka dzwoni do warsztatu samochodowego.
- Coś mi spod auta kapie, takie ciemne, gęste.
Mechanik:
- To olej.
Blondynka:
- OK, no to oleję.
- Coś mi spod auta kapie, takie ciemne, gęste.
Mechanik:
- To olej.
Blondynka:
- OK, no to oleję.
28
Dowcip #5209. Blondynka dzwoni do warsztatu samochodowego. w kategorii: Kawały o blondynkach, Śmieszne kawały o mechaniku.
Podchodzi blondynka do Informacji PKP:
- Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy?
- Chwileczkę ...
- Dziękuję!
- Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy?
- Chwileczkę ...
- Dziękuję!
25
Dowcip #5210. Podchodzi blondynka do Informacji PKP w kategorii: Śmieszne żarty o blondynkach.
Blondynka kupiła sobie drogie kosmetyki odmładzające. Po jakimś czasie pyta męża:
- Kotku, na ile lat wyglądam?
- Patrząc na twoją cerę dałbym ci osiemnaście lat, na figurę - dwadzieścia jeden, na włosy - dwadzieścia trzy.
- Kochany jesteś!
- Poczekaj jeszcze nie skończyłem dodawać.
- Kotku, na ile lat wyglądam?
- Patrząc na twoją cerę dałbym ci osiemnaście lat, na figurę - dwadzieścia jeden, na włosy - dwadzieścia trzy.
- Kochany jesteś!
- Poczekaj jeszcze nie skończyłem dodawać.
38
Dowcip #5211. Blondynka kupiła sobie drogie kosmetyki odmładzające. w kategorii: Śmieszne kawały o blondynkach, Humor o mężu.
Blondynka opowiada swojej koleżance, jak spotkała dżina i mówi:
- Dżin się mnie pytał, co chcę: idealną pamięć i inteligencję, czy duży biust?
- I co wybrałaś?
- Yyy, nie pamiętam.
- Dżin się mnie pytał, co chcę: idealną pamięć i inteligencję, czy duży biust?
- I co wybrałaś?
- Yyy, nie pamiętam.
38
Dowcip #5212. Blondynka opowiada swojej koleżance, jak spotkała dżina i mówi w kategorii: Śmieszne kawały o blondynkach, Humor o biuście.
Co należy pokazać blondynce po dwóch latach bezwypadkowej jazdy samochodem?
- Drugi bieg.
- Drugi bieg.
28
Dowcip #5213. Co należy pokazać blondynce po dwóch latach bezwypadkowej jazdy w kategorii: Humor o blondynkach, Śmieszne dowcipy zagadki, Kawały o podróżach.
Przychodzi blondynka do sklepu RTV i mówi:
- Poproszę ten telewizor.
- Przepraszam nie rozmawiam z blondynkami.
Na to blondynka wychodzi i następnego dnia wraca do tego samego sklepu z ciemną peruką na głowie i zwraca się do sprzedawcy:
- Poproszę ten telewizor.
- Przepraszam panią, ale nie rozmawiam z blondynkami.
- Ale skąd pan wiedział, że ja jestem blondynką.
- Ponieważ to, o co pani prosiła to nie telewizor, tylko mikrofalówka.
- Poproszę ten telewizor.
- Przepraszam nie rozmawiam z blondynkami.
Na to blondynka wychodzi i następnego dnia wraca do tego samego sklepu z ciemną peruką na głowie i zwraca się do sprzedawcy:
- Poproszę ten telewizor.
- Przepraszam panią, ale nie rozmawiam z blondynkami.
- Ale skąd pan wiedział, że ja jestem blondynką.
- Ponieważ to, o co pani prosiła to nie telewizor, tylko mikrofalówka.
614