Ładna blondynka wybrała się nad jezioro.

Ładna blondynka wybrała się nad jezioro. Dopiero na miejscu spostrzegła, że nie wzięła ze sobą góry od stroju kąpielowego. Było gorąco, do domu daleko, rozejrzała się dookoła, nie było właściwie nikogo tylko jakiś mały chłopczyk łowił ryby.
Pomyślała: ”co mi szkodzi, mały i tak nie zna się na rzeczy.” Przebrała więc majteczki, biust zasłoniła ręką i biegnie do wody. Z brzegu słyszy krzyk chłopca:
- Proszę pani, proszę pani! Jak pani chce utopić te pieski to ja bym sobie wziął tego z brązowym noskiem.

Kiedy blondynce świecą się oczy?
- Gdy jej latarką przyświecić do ucha!

Wynalazek blondynki:
- Katapultowane siedzenie do helikoptera.

Spotykają się dwa rekiny. Jeden mówi.
- Tydzień temu zjadłem Ruskiego i od tamtej pory pływam wężykiem.
- To jeszcze nic - mówi drugi. - Ja tydzień temu zjadłem blondynkę i od tamtej pory nic nie jadłem.
- Dlaczego? - pyta pierwszy.
- Bo nie mogę się zanurzyć.

Wynalazek blondynki:
- Wodoodporny ręcznik.

Co to jest: blondynka pomiędzy dwiema brunetkami?
- Bariera intelektualna.

Jadą dwie blondynki do miejscowości Pipka, nagle jedna widzi mężczyznę ubranego na czarno i mówi do drugiej:
- Ty pogrzeb w Pipce.
A ona na to:
- Sama se pogrzeb.

Jak się nazywa blondynka z połową mózgu?
- Obdarowana!

Czym różni się blondynka od dubeltówki?
- Niczym, obie zginasz w pół i ładujesz od tyłu.

Dlaczego blondynka ma jeden zwój więcej w mózgu od kury?
- Aby nie dziobała ziarna.