
Dowcipy z podtekstem erotycznym
Siedział sobie robaczek na drzewku nieopodal rzeczki i patrzył na jabłuszko.
- Ładne jabłuszko - pomyślał. - Poczekam jeszcze chwilkę, słonko świeci, a jak będzie bardziej dojrzałe, to je wtedy zjem.
Obok siedział sobie ptaszek. Miał ochotę zjeść robaczka, aż mu ślinka ciekła. Ale pomyślał tak:
- Jak poczekam, aż robaczek zje jabłuszko, to wtedy będzie smaczniejszy.
A pod drzewkiem siedział sobie kotek. Kotek był łakomy i nie chciał na nic czekać. Więc rzucił się na ptaszka, ale niestety źle wymierzył skok i nie tylko nie złapał ptaszka, ale nie zdołał nawet chwycić się gałązki i wpadł do rzeczki.
Jaki morał z tej bajki?
- Im dłuższa gra wstępna, tym wilgotniejsze futerko.
- Ładne jabłuszko - pomyślał. - Poczekam jeszcze chwilkę, słonko świeci, a jak będzie bardziej dojrzałe, to je wtedy zjem.
Obok siedział sobie ptaszek. Miał ochotę zjeść robaczka, aż mu ślinka ciekła. Ale pomyślał tak:
- Jak poczekam, aż robaczek zje jabłuszko, to wtedy będzie smaczniejszy.
A pod drzewkiem siedział sobie kotek. Kotek był łakomy i nie chciał na nic czekać. Więc rzucił się na ptaszka, ale niestety źle wymierzył skok i nie tylko nie złapał ptaszka, ale nie zdołał nawet chwycić się gałązki i wpadł do rzeczki.
Jaki morał z tej bajki?
- Im dłuższa gra wstępna, tym wilgotniejsze futerko.
614
Dowcip #18175. Siedział sobie robaczek na drzewku nieopodal rzeczki i patrzył na w kategorii: „Kawały erotyczne”.
Tirowiec przychodzi na spotkanie z księgowym żeby wyliczyć się z pieniędzy wydanych na delegacji. Wylicza: - paliwo pięćdziesiąt zł, obiad osiemdziesiąt zł, hotel sto dwadzieścia zł, dziewczyna dwieście zł. Na to księgowy mówi:
- No nie, no ta kobieta nie przejdzie u szefa. Napiszemy, że wydałeś dwieście zł na gwoździe.
I rozeszli się. Po pewnym czasie ten sam tirowiec przyszedł znowu się rozliczyć. Mówi:
- Paliwo pięćdziesiąt zł, obiad osiemdziesiąt zł, hotel sto dwadzieścia zł, gwoździe dwieście zł, remont młotka pięćdziesiąt zł.
- No nie, no ta kobieta nie przejdzie u szefa. Napiszemy, że wydałeś dwieście zł na gwoździe.
I rozeszli się. Po pewnym czasie ten sam tirowiec przyszedł znowu się rozliczyć. Mówi:
- Paliwo pięćdziesiąt zł, obiad osiemdziesiąt zł, hotel sto dwadzieścia zł, gwoździe dwieście zł, remont młotka pięćdziesiąt zł.
312
Dowcip #18569. Tirowiec przychodzi na spotkanie z księgowym żeby wyliczyć się z w kategorii: „Dowcipy erotyczne”.

W Barbórkę dwóch bardzo starych górników siedzi na ławeczce przed familokiem.
- Barbórka, Zefliczku, to jest piękne święto, prawda?
- Toć, ale kochać się z żoneczką to też piękno rzecz.
- Tak, tak, Ale Barbórka jest częściej.
- Barbórka, Zefliczku, to jest piękne święto, prawda?
- Toć, ale kochać się z żoneczką to też piękno rzecz.
- Tak, tak, Ale Barbórka jest częściej.
17
Dowcip #18625. W Barbórkę dwóch bardzo starych górników siedzi na ławeczce przed w kategorii: „Śmieszne dowcipy erotyczne”.
Przychodzi do tawerny dziewięćdziesięciu paro letnia babcia z papugą na ramieniu. Podchodzi do baru zamawia kolejkę i zwraca się do zgromadzonych w barze marynarzy:
- Kto zgadnie jakie zwierze siedzi u mnie na ramieniu z tym spędzę upojną noc!
Jeden majtek z głębi knajpy krzyczy:
- Aligator!
Na co babcia:
- Myślę, że mogę uznać tą odpowiedź!
- Kto zgadnie jakie zwierze siedzi u mnie na ramieniu z tym spędzę upojną noc!
Jeden majtek z głębi knajpy krzyczy:
- Aligator!
Na co babcia:
- Myślę, że mogę uznać tą odpowiedź!
24
Dowcip #18665. Przychodzi do tawerny dziewięćdziesięciu paro letnia babcia z papugą w kategorii: „Żarty erotyczne”.

Po wiejskiej imprezie budzi się blondynka w stodole i widzi nad sobą krowie wymię?
- A co, wy czterej jeszcze tutaj...?
- A co, wy czterej jeszcze tutaj...?
17
Dowcip #18886. Po wiejskiej imprezie budzi się blondynka w stodole i widzi nad sobą w kategorii: „Dowcipy erotyczne”.
Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las, aż tu zza krzaków wyskakuje wilk.
- Cześć wilku - krzyczy Czerwony Kapturek.
- Co jest, nie boisz się? - pyta wilk.
- A czego mam się bać?! Pieniędzy nie mam, a pieprzyć się lubię!
- Cześć wilku - krzyczy Czerwony Kapturek.
- Co jest, nie boisz się? - pyta wilk.
- A czego mam się bać?! Pieniędzy nie mam, a pieprzyć się lubię!
310
Dowcip #19315. Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las w kategorii: „Humor erotyczny”.

Przychodzi facet do lekarza i prosi o przepisanie największej dozwolonej dawki viagry. Lekarz pyta, dlaczego potrzebuje tak dużej dawki. Ten mówi, że ma randkę z dwoma młodymi nimfomankami i potrzebuje viagry, by dać im radę. Lekarz zgadza się, a facet wychodzi. Po kilku dniach wraca i tym razem prosi o przepisanie najmocniejszego środka przeciwbólowego.
- Czemu pan potrzebuje tak dużej dawki? Czy pański penis jest tak obolały?
- Nie - mówi facet - potrzebuję na moje nadgarstki, te dwie dziewczyny nigdy się nie pokazały.
- Czemu pan potrzebuje tak dużej dawki? Czy pański penis jest tak obolały?
- Nie - mówi facet - potrzebuję na moje nadgarstki, te dwie dziewczyny nigdy się nie pokazały.
820
Dowcip #19384. Przychodzi facet do lekarza i prosi o przepisanie największej w kategorii: „Śmieszne kawały erotyczne”.
Lejb Sobel ożenił się i do znudzenia wychwala kolegom zalety swej urodziwej żony. Pewnego dnia spotyka przyjaciela. Ten bierze go pod ramię i szepcze do ucha:
- Daj ty spokój z tym gadaniem. Śmieją się z ciebie. Czy ty nie wiesz, że twoja żona ma czterech kochanków na boku?
- I co z tego? - uśmiecha się beztrosko Sobel - Wolę mieć dwadzieścia procent w dobrym interesie niż sto procent w złym!
- Daj ty spokój z tym gadaniem. Śmieją się z ciebie. Czy ty nie wiesz, że twoja żona ma czterech kochanków na boku?
- I co z tego? - uśmiecha się beztrosko Sobel - Wolę mieć dwadzieścia procent w dobrym interesie niż sto procent w złym!
02
Dowcip #19411. Lejb Sobel ożenił się i do znudzenia wychwala kolegom zalety swej w kategorii: „Dowcipy erotyczne”.

Mąż kłócił się z żoną i trochę ją sponiewierał, a jej kobiecość nazwał maszyną. W nocy zebrało mu się na amory i robi podchody do żony.
- Kochanie, a może byśmy pofiglowali?
Żona odwraca się i mówi:
- Dla jednego kłoska nie warto maszyny uruchamiać!
- Kochanie, a może byśmy pofiglowali?
Żona odwraca się i mówi:
- Dla jednego kłoska nie warto maszyny uruchamiać!
51
Dowcip #20862. Mąż kłócił się z żoną i trochę ją sponiewierał w kategorii: „Kawały erotyczne”.
Co to jes: przed użyciem wisi, w czasie użycia stoi, a po użyciu kapie?
- Parasol.
- Parasol.
13
Dowcip #21874. Co to jes w kategorii: „Śmieszne dowcipy erotyczne”.
