Dowcipy szkolne
Szkolna pani psycholog mówi do kobiety na wywiadówce:
- Pani syn ma kompleks Edypa.
- Kompleks, nie kompleks, ważne, żeby mamunię kochał!
- Pani syn ma kompleks Edypa.
- Kompleks, nie kompleks, ważne, żeby mamunię kochał!
14
Dowcip #16921. Szkolna pani psycholog mówi do kobiety na wywiadówce w kategorii: „Humor szkolny”.
W gimnazjalnym sklepiku szkolnym:
- Dzień dobry.
- Dzień dobry dziewczynko.
- Proszę chipsy.
- Chipsy w szkole są zabronione.
- To może pączka z lukrem?
- Niestety nie mogę sprzedać Ci pączka z lukrem bo jest niezdrowy, bez lukru z resztą też.
- Kanapkę?
- Ministerstwo zastanawia się czy to masło jest niezdrowe, czy margaryna, dlatego kanapek nie ma.
- A sałatka?
- Z kapusty?
- Może być.
- A z jakiej kapusty?
- Hmmm. Z czerwonej?
- Nie ma. Badają na okoliczność pestycydów. Z zielonej też nie ma, a pekińska jest zabroniona z powodów ideologicznych.
- To co jest?
- Pigułki wczesnoporonne, W promocji. Dać paczkę?
- Dzień dobry.
- Dzień dobry dziewczynko.
- Proszę chipsy.
- Chipsy w szkole są zabronione.
- To może pączka z lukrem?
- Niestety nie mogę sprzedać Ci pączka z lukrem bo jest niezdrowy, bez lukru z resztą też.
- Kanapkę?
- Ministerstwo zastanawia się czy to masło jest niezdrowe, czy margaryna, dlatego kanapek nie ma.
- A sałatka?
- Z kapusty?
- Może być.
- A z jakiej kapusty?
- Hmmm. Z czerwonej?
- Nie ma. Badają na okoliczność pestycydów. Z zielonej też nie ma, a pekińska jest zabroniona z powodów ideologicznych.
- To co jest?
- Pigułki wczesnoporonne, W promocji. Dać paczkę?
13
Dowcip #17038. W gimnazjalnym sklepiku szkolnym w kategorii: „Śmieszny humor szkolny”.
Pani mówi do dzieci:
- Dzieci na jutro macie wymyślić, krótki rymowany wierszyk.
Na następny dzień pani do Jasia:
- Jasiu powiedz nam swój wierszyk.
Jasio:
- Tu jest morze.. tam jest morze.. w wodzie stoi dziewce hoże.. wokół słychać ptaków piski.. woda sięga jej do kooolan.
Pani:
- Ale Jasiu tu nie ma żadnego rymu!
- Proszę pani, proszę pani! Gdy wody przybędzie to i rym będzie!
- Dzieci na jutro macie wymyślić, krótki rymowany wierszyk.
Na następny dzień pani do Jasia:
- Jasiu powiedz nam swój wierszyk.
Jasio:
- Tu jest morze.. tam jest morze.. w wodzie stoi dziewce hoże.. wokół słychać ptaków piski.. woda sięga jej do kooolan.
Pani:
- Ale Jasiu tu nie ma żadnego rymu!
- Proszę pani, proszę pani! Gdy wody przybędzie to i rym będzie!
1317
Dowcip #17159. Pani mówi do dzieci w kategorii: „Śmieszne dowcipy szkolne”.
Na lekcji muzyki pani mówi do dzieci:
- Narysujcie obrazek związany z utworem Bethoveena.
Podchodzi do Jasia i widzi, że rysuje wielkiego penisa.
- A to co?
- Jak co? Dla Elizy.
- Narysujcie obrazek związany z utworem Bethoveena.
Podchodzi do Jasia i widzi, że rysuje wielkiego penisa.
- A to co?
- Jak co? Dla Elizy.
16
Dowcip #12570. Na lekcji muzyki pani mówi do dzieci w kategorii: „Humor szkolny”.
Nauczycielka mówi do ucznia:
- Jasiu, nie wolno ci palić papierosów, przecież jesteś dopiero w trzeciej klasie.
- Tak, proszę Pani, ale Lepper jak był w trzeciej klasie to już palił.
- Owszem, Jasiu, ale Lepper miał już wtedy skończone osiemnaście lat.
- Jasiu, nie wolno ci palić papierosów, przecież jesteś dopiero w trzeciej klasie.
- Tak, proszę Pani, ale Lepper jak był w trzeciej klasie to już palił.
- Owszem, Jasiu, ale Lepper miał już wtedy skończone osiemnaście lat.
24
Dowcip #12603. Nauczycielka mówi do ucznia w kategorii: „Śmieszne żarty szkolne”.
Jaś odmienia rzeczownik ”kot” przez przypadki:
- Mianownik: kot - Dopełniacz: kota - Celownik: kotu - Wołacz: Kici,Kici.
- Mianownik: kot - Dopełniacz: kota - Celownik: kotu - Wołacz: Kici,Kici.
16
Dowcip #12670. Jaś odmienia rzeczownik ”kot” przez przypadki w kategorii: „Kawały szkolne”.
Ojciec ogląda zeszycik synka:
- Czemu, kurteczka, tak nierówno literki piszesz?!
- To nie literki tatulu, to nuty.
- Czemu, kurteczka, tak nierówno literki piszesz?!
- To nie literki tatulu, to nuty.
35
Dowcip #14057. Ojciec ogląda zeszycik synka w kategorii: „Śmieszny humor szkolny”.
Na lekcji fizyki:
- Kto mi powie, dlaczego najpierw widzimy błysk, a później grzmot?
- Dlatego, proszę pana, że uszy są dalej niż oczy!
- Kto mi powie, dlaczego najpierw widzimy błysk, a później grzmot?
- Dlatego, proszę pana, że uszy są dalej niż oczy!
39
Dowcip #14993. Na lekcji fizyki w kategorii: „Śmieszne żarty szkolne”.
AUTENTYCZNE UWAGI:
”Agnieszka kopnęła kolegę w krocze tak mocno, że kolega już drugą godzinę chodzi z genitaliami w rękach, to znaczy je trzyma w ręku przez odzież wierzchnią w postaci spodni męskich czarnych.”
”Męska cześć klasy odmówiła wyciągnięcia fletów.”
”Agnieszka kopnęła kolegę w krocze tak mocno, że kolega już drugą godzinę chodzi z genitaliami w rękach, to znaczy je trzyma w ręku przez odzież wierzchnią w postaci spodni męskich czarnych.”
”Męska cześć klasy odmówiła wyciągnięcia fletów.”
37
Dowcip #8039. AUTENTYCZNE UWAGI w kategorii: „Śmieszne kawały szkolne”.
Pani na lekcji pyta dzieci:
- Jak sobie wyobrażacie św. Mikołaja?
Dzieci odpowiadają, że jako starszego, grubszego pana.
Pani pyta o to samo Jasia.
Jasio odpowiada:
- Ja wyobrażam sobie Mikołaja jako starszego, grubszego pana z dużą Dupą.
- A dlaczego?
- Bo mój tata powiedział, że gówno pod choinkę dostanę!
- Jak sobie wyobrażacie św. Mikołaja?
Dzieci odpowiadają, że jako starszego, grubszego pana.
Pani pyta o to samo Jasia.
Jasio odpowiada:
- Ja wyobrażam sobie Mikołaja jako starszego, grubszego pana z dużą Dupą.
- A dlaczego?
- Bo mój tata powiedział, że gówno pod choinkę dostanę!
97