Dowcipy o zięciu
- Wiem, że to tylko formalność, - mówi młody nowoczesny człowiek do ojca swojej dziewczyny - ale chciałbym prosić o rękę pańskiej córki.
- Kto Ci, do cholery, powiedział, że to jest tylko formalność? - piekli się jej ojciec.
- Ginekolog.
- Kto Ci, do cholery, powiedział, że to jest tylko formalność? - piekli się jej ojciec.
- Ginekolog.
48
Dowcip #8766. - Wiem, że to tylko formalność w kategorii: „Żarty o zięciu”.
Na Dworcu Centralnym przy odkrytym automacie telefonicznym stoi facet, trzyma słuchawkę przy uchu i milczy. Stoi długo, za nim zebrała się już spora kolejka spragnionych telefonowania. Wreszcie jakaś kobieta go szturcha:
- Panie, niech pan już zwolni ten automat! Przecież pan już pól godziny trzyma słuchawkę i jeszcze ani słowa pan nie powiedział!
- Bo ja dzwonię do swojej teściowej, proszę pani - odpowiada zaczepiony.
- Panie, niech pan już zwolni ten automat! Przecież pan już pól godziny trzyma słuchawkę i jeszcze ani słowa pan nie powiedział!
- Bo ja dzwonię do swojej teściowej, proszę pani - odpowiada zaczepiony.
36
Dowcip #8769. Na Dworcu Centralnym przy odkrytym automacie telefonicznym stoi facet w kategorii: „Śmieszne dowcipy o zięciu”.
Dwie koleżanki spotykają się po wielu latach, panie po pięćdziesiątce i zaczynają się przechwalać:
- Wiesz mam wspaniałego zięcia, utrzymuje całą rodzinę, żeby córka mogła zajmować się dziećmi, po pracy pomaga w domu, ugotuje, posprząta i jeszcze dziećmi się zajmie, żeby córka spotkała się z koleżankami na kawie.
- A co z synem i synową?
- Nie synowa mi się nie udała. Syn musi utrzymywać całą rodzinę bo ona zajmuje się dziećmi, po pracy musi pomóc w domu, ugotować, posprzątać i jeszcze dziećmi się zajmuje bo synowa spotyka się z koleżankami na kawie.
- Wiesz mam wspaniałego zięcia, utrzymuje całą rodzinę, żeby córka mogła zajmować się dziećmi, po pracy pomaga w domu, ugotuje, posprząta i jeszcze dziećmi się zajmie, żeby córka spotkała się z koleżankami na kawie.
- A co z synem i synową?
- Nie synowa mi się nie udała. Syn musi utrzymywać całą rodzinę bo ona zajmuje się dziećmi, po pracy musi pomóc w domu, ugotować, posprzątać i jeszcze dziećmi się zajmuje bo synowa spotyka się z koleżankami na kawie.
721
Dowcip #9710. Dwie koleżanki spotykają się po wielu latach w kategorii: „Śmieszne dowcipy o zięciu”.
Zadowolona teściowa mówi zięciowi, że puścili w radio jej piosenkę z lat młodości, a zięć na to:
- Jaką? Bogurodzicę?
- Jaką? Bogurodzicę?
110
Dowcip #2113. Zadowolona teściowa mówi zięciowi w kategorii: „Śmieszne kawały o zięciu”.
- Wiesz kupiłem mojej córce na urodziny fortepian, myślałem że będzie na nim grać, ale nie wyszło.
- Tak samo było kiedy ja kupiłem teściowej walizkę.
- Tak samo było kiedy ja kupiłem teściowej walizkę.
113
Dowcip #2839. - Wiesz kupiłem mojej córce na urodziny fortepian w kategorii: „Humor o zięciu”.
Teściowa leży na łożu śmierci, powoli, ale miarowo oddycha, a przy łożu czuwa zięć. Nagle do pokoju wpada mucha, zaczyna sobie fruwać i brzęczeć, teściowa zaczyna wodzić wzrokiem za tą muchą, na co zięć mówi:
- Mamusia się nie rozprasza.
- Mamusia się nie rozprasza.
520
Dowcip #689. Teściowa leży na łożu śmierci, powoli, ale miarowo oddycha w kategorii: „Śmieszny humor o zięciu”.
Zmarła teściowa ... Na ceremonii pogrzebowej zięć klęczy i tuli się do policzka teściowej ... Żałobnicy znając napięte relacje zięcia z teściową podchodzą i pytają:
- Widzę, że pogodziłeś się z teściową przed jej odejściem.
- Nie, nie oto chodzi, jak się dowiedziałem wczoraj, że umarła to piłem ze szczęścia z kumplami całą noc, a teraz mnie tak głowa boli, a ona taka zimniutka ...
- Widzę, że pogodziłeś się z teściową przed jej odejściem.
- Nie, nie oto chodzi, jak się dowiedziałem wczoraj, że umarła to piłem ze szczęścia z kumplami całą noc, a teraz mnie tak głowa boli, a ona taka zimniutka ...
17
Dowcip #16945. Zmarła teściowa ... w kategorii: „Żarty o zięciu”.
Teściowa chciała sprawdzić swoich trzech zięciów. Poszła do domu jednego z nich, wchodzi do studni i krzyczy:
- Ratunku! Pomocy! Topię się!
Zięć wybiega i wyciąga teściową.
- Jutro będzie czekała na Ciebie nagroda.
I jutro rano, przed domem stoi nowiutki Fiat 126p z tabliczką, na której napisano: ”Dla kochanego zięcia - teściowa”.
Idzie do domu drugiego zięcia, wchodzi do studni i krzyczy:
- Ratunku! Pomocy! Tonę!
Zięć ją wyciąga, a ona na to:
- Jutro będzie nagroda.
I nazajutrz przed domem stał nowiutki Fiat 126p z tabliczką, na której napisano: ”Dla kochanego zięcia - teściowa”.
Idzie do trzeciego, wchodzi do studni i krzyczy:
- Ratunku! Na pomoc! Tonę!
Zięć podbiega do studni i odcina linę. Nazajutrz przed domem trzeciego zięcia stoi nowiusieńki Mercedes z tabliczką, na której napisano: ”Dla kochanego zięcia - teść”.
- Ratunku! Pomocy! Topię się!
Zięć wybiega i wyciąga teściową.
- Jutro będzie czekała na Ciebie nagroda.
I jutro rano, przed domem stoi nowiutki Fiat 126p z tabliczką, na której napisano: ”Dla kochanego zięcia - teściowa”.
Idzie do domu drugiego zięcia, wchodzi do studni i krzyczy:
- Ratunku! Pomocy! Tonę!
Zięć ją wyciąga, a ona na to:
- Jutro będzie nagroda.
I nazajutrz przed domem stał nowiutki Fiat 126p z tabliczką, na której napisano: ”Dla kochanego zięcia - teściowa”.
Idzie do trzeciego, wchodzi do studni i krzyczy:
- Ratunku! Na pomoc! Tonę!
Zięć podbiega do studni i odcina linę. Nazajutrz przed domem trzeciego zięcia stoi nowiusieńki Mercedes z tabliczką, na której napisano: ”Dla kochanego zięcia - teść”.
226
Dowcip #7806. Teściowa chciała sprawdzić swoich trzech zięciów. w kategorii: „Śmieszne żarty o zięciu”.
Leży teściowa na łożu śmierci. Wzrokiem wodzi za muchą. Zięć spojrzał kilka razy i wreszcie zniecierpliwiony mówi:
- Ja bardzo proszę, niech się mamusia nie rozprasza.
- Ja bardzo proszę, niech się mamusia nie rozprasza.
212
Dowcip #8913. Leży teściowa na łożu śmierci. Wzrokiem wodzi za muchą. w kategorii: „Żarty o zięciu”.
Młody człowiek się ożenił, jednak po ślubie do niczego nie doszło. W końcu udał się do teścia i się żali:
- Tato, ja z reklamacją. Już trzeci dzień po ślubie i mnie nawet do łóżka nie wpuszcza.
- Wiesz, mnie nie bardzo wypada. Poproszę żonę, żeby z nią porozmawiała, przecież to kobiety.
Matka, poproszona, rozmawia na osobności z córką:
- Nu, czemu mu nie dajesz?
- Bo on myśli, że jestem dziewicą, a ja przecież miałam jednego chłopaka, drugiego, trzeciego ...
- No to wiesz, durna, co robić, przecież twój ojciec też myślał, że byłam dziewicą, a ja miałam jednego chłopaka, drugiego, trzeciego ...
W tym czasie teść podsłuchuje, a zięć, zniecierpliwiony pyta:
- No i co, no i co? O czym mówią?
- O czym, o czym ... No, a o czym mogą rozmawiać dwie puszczalskie?!
- Tato, ja z reklamacją. Już trzeci dzień po ślubie i mnie nawet do łóżka nie wpuszcza.
- Wiesz, mnie nie bardzo wypada. Poproszę żonę, żeby z nią porozmawiała, przecież to kobiety.
Matka, poproszona, rozmawia na osobności z córką:
- Nu, czemu mu nie dajesz?
- Bo on myśli, że jestem dziewicą, a ja przecież miałam jednego chłopaka, drugiego, trzeciego ...
- No to wiesz, durna, co robić, przecież twój ojciec też myślał, że byłam dziewicą, a ja miałam jednego chłopaka, drugiego, trzeciego ...
W tym czasie teść podsłuchuje, a zięć, zniecierpliwiony pyta:
- No i co, no i co? O czym mówią?
- O czym, o czym ... No, a o czym mogą rozmawiać dwie puszczalskie?!
822