Dowcipy o zdradzie
Do sypialni wchodzi mąż i znajduje tam żonę z jakimś facetem. Jest tak zaskoczony, że nie może powiedzieć słowa. Stoi jak wryty patrząc na łóżko, a następnie wzrok jego zatrzymuje się na ścianie gdzie wisi pokaźnych rozmiarów obraz z ”jeleniem na rykowisku”.
”Tak!- przebiega mu przez myśl. Teraz widzę, że to portret przodka!”
”Tak!- przebiega mu przez myśl. Teraz widzę, że to portret przodka!”
47
Dowcip #8367. Do sypialni wchodzi mąż i znajduje tam żonę z jakimś facetem. w kategorii: „Kawały o zdradzie”.
Żona, przygotowując wystawną kolację, wysłała męża po świeże ślimaki. Mąż posłusznie poszedł, ale po drodze spotkał piękną znajomą i spędził z nią noc. Rano wraca, na progu wysypuje ślimaki. Otwiera drzwi i głośno woła:
- No, nareszcie doszliśmy do domu!
- No, nareszcie doszliśmy do domu!
57
Dowcip #8433. Żona, przygotowując wystawną kolację, wysłała męża po świeże ślimaki. w kategorii: „Kawały o zdradzie”.
Policjant wraca do domu po służbie, zastaje nagą żonę w łóżku. Na pytanie dlaczego leży goła, żona odpowiada, że nie ma co na siebie włożyć. Policjant otwiera szafę i przesuwając wieszaki z sukienkami mówi:
- Proszę! Jedna sukienka, druga sukienka, dzień dobry panie komendancie! trzecia sukienka, czwarta sukienka!.
- Proszę! Jedna sukienka, druga sukienka, dzień dobry panie komendancie! trzecia sukienka, czwarta sukienka!.
39
Dowcip #8500. Policjant wraca do domu po służbie, zastaje nagą żonę w łóżku. w kategorii: „Żarty o zdradzie”.
Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek... Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, żona bierze prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszuli nocnej wraca do łóżka. Otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek. Przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo. Facet w szafie myśli:
”Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę!”.
Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim najmodniejsze w tym sezonie ciuchy. Facet w szafie myśli:
”Ale ten Rysiek super jest!”.
Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie. Facet w szafie myśli:
”Ten Rysiek, to naprawdę ekstra gość!”.
Rysiek zdejmuje super - trendy bokserki, a tu penis aż do kolan. Facet znów myśli:
”O żesz, Rysiek to ognisty buhaj!”
Żona zdejmuje koszulę nocną, pojawia się brzuch z cellulitisem i obwisłe piersi aż do pasa. Facet w szafie myśli:
”Ja nie mogę! Ale wstyd przed Ryśkiem...”
”Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę!”.
Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim najmodniejsze w tym sezonie ciuchy. Facet w szafie myśli:
”Ale ten Rysiek super jest!”.
Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie. Facet w szafie myśli:
”Ten Rysiek, to naprawdę ekstra gość!”.
Rysiek zdejmuje super - trendy bokserki, a tu penis aż do kolan. Facet znów myśli:
”O żesz, Rysiek to ognisty buhaj!”
Żona zdejmuje koszulę nocną, pojawia się brzuch z cellulitisem i obwisłe piersi aż do pasa. Facet w szafie myśli:
”Ja nie mogę! Ale wstyd przed Ryśkiem...”
416
Dowcip #8858. Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek... w kategorii: „Żarty o zdradzie”.
Na poligonie jezioro. Na pomoście wędkują pułkownik i parę metrów dalej sierżant. Major moczy kija bez rezultatów a sierżant ciągnie rybę za rybą. Major podchodzi i rozkazuje:
- Sierżancie, przesiądźcie się na moje miejsce. Sierżant wykonuje grzecznie rozkaz i po zmianie stanowisk dalej,,goli’’ ryby, a major znowu nic.
- Sierżancie, powiedzcie w czym tkwi tajemnica, że u was cała siatka a ja nie mam nawet brania?
- To taki nasz rodzinny sekret - mówi sierżant - zawsze na haczyk obok robaczka zakładam włos z damskiej piczki.
Nazajutrz leży major z majorową w łóżku. Z zamiarem udania się na ryby, przypomniał sobie o poradzie sierżanta. Ostrożnie podwinął kobicie koszulkę nocną, delikatnie uchwycił jeden włosek i zdecydowanie pociągnął!
Na to zaspana żona:
- Co sierżancie, znowu na ryby?
- Sierżancie, przesiądźcie się na moje miejsce. Sierżant wykonuje grzecznie rozkaz i po zmianie stanowisk dalej,,goli’’ ryby, a major znowu nic.
- Sierżancie, powiedzcie w czym tkwi tajemnica, że u was cała siatka a ja nie mam nawet brania?
- To taki nasz rodzinny sekret - mówi sierżant - zawsze na haczyk obok robaczka zakładam włos z damskiej piczki.
Nazajutrz leży major z majorową w łóżku. Z zamiarem udania się na ryby, przypomniał sobie o poradzie sierżanta. Ostrożnie podwinął kobicie koszulkę nocną, delikatnie uchwycił jeden włosek i zdecydowanie pociągnął!
Na to zaspana żona:
- Co sierżancie, znowu na ryby?
310
Dowcip #9020. Na poligonie jezioro. w kategorii: „Żarty o zdradzie”.
Antek pracowoł na nockę, na pochylni z dwoma kumplami. Kiedyś powiedzieli mu, że jego staro zdradzo go i poradzili mu, żeby w połowie szychty poszoł zobaczyć do dom. Antek rzeczywiście w połowie szychty polecioł do dom. Patrzy przez dziurkę od klucza i widzi, że z jego babą siedzi sztajger. Prędko polecioł nazod i pado do kumpli:
- Wy pierony! Wyście chcieli, żeby on mnie widzioł i zapisoł mi bumelkę. Co!?
- Wy pierony! Wyście chcieli, żeby on mnie widzioł i zapisoł mi bumelkę. Co!?
49
Dowcip #9217. Antek pracowoł na nockę, na pochylni z dwoma kumplami. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o zdradzie”.
W kinie młodzi ludzie całują się z wielkim animuszem. Starsza pani za nimi mówi z przekąsem:
- A nie mogliście państwo robić tego w domu?
- Skądże znowu! - oburza się młody mężczyzna.
- Moja żona nigdy by do tego nie dopuściła.
- A nie mogliście państwo robić tego w domu?
- Skądże znowu! - oburza się młody mężczyzna.
- Moja żona nigdy by do tego nie dopuściła.
25
Dowcip #10394. W kinie młodzi ludzie całują się z wielkim animuszem. w kategorii: „Humor o zdradzie”.
Piotrek i Krzysiek lecą samolotem. Piotrek opowiada o swoim ślubie. Nagle Krzysiek mu przerywa i mówi:
- Patrz jakie fajne dupy chodźmy je pobzykać.
- A moja żona?
- Twoją żonę bzykałem wczoraj.
- Patrz jakie fajne dupy chodźmy je pobzykać.
- A moja żona?
- Twoją żonę bzykałem wczoraj.
313
Dowcip #3251. Piotrek i Krzysiek lecą samolotem. Piotrek opowiada o swoim ślubie. w kategorii: „Żarty o zdradzie”.
Jedzie samochodem mąż z żoną blondynką. Samochód typu kabriolet. Stoją na czerwonym świetle. Podjeżdża na drugi pas również kabriolet, z extra panienką, która woła.
- O, cześć Karolku - a następnie odjeżdża.
Blondynka wściekła pyta się.
- Kto to był?
- Wiesz kochanie lepiej żebyś to ode mnie usłyszała niż od kogoś innego. Ta pani to moja kochanka.
Cisza zapanowała w samochodzie. Następne skrzyżowanie, znowu stoją i znowu podjeżdża inny samochód, a z samochodu jakaś laseczka woła.
- Cześć Karol.
Blondynka pyta.
- Czy to też twoja kochanka?
- Nie, to kochanka Zbyszka - odpowiada.
Po chwili blondynka dodaje.
- Ale nasza jest ładniejsza, prawda?
- O, cześć Karolku - a następnie odjeżdża.
Blondynka wściekła pyta się.
- Kto to był?
- Wiesz kochanie lepiej żebyś to ode mnie usłyszała niż od kogoś innego. Ta pani to moja kochanka.
Cisza zapanowała w samochodzie. Następne skrzyżowanie, znowu stoją i znowu podjeżdża inny samochód, a z samochodu jakaś laseczka woła.
- Cześć Karol.
Blondynka pyta.
- Czy to też twoja kochanka?
- Nie, to kochanka Zbyszka - odpowiada.
Po chwili blondynka dodaje.
- Ale nasza jest ładniejsza, prawda?
39
Dowcip #3527. Jedzie samochodem mąż z żoną blondynką. Samochód typu kabriolet. w kategorii: „Śmieszne kawały o zdradzie”.
Franek wraca do domu wcześniej z pracy. Gdy tylko przekroczył próg domu od razu pomyślał sobie: ”Coś jest nie tak ...”
Wchodzi do sypialni, a tam żona z kochankiem w łóżku! Franek szybko biegnie do kuchni, otwiera lodówkę i krzyczy:
- Wiedziałem ... Zjedli mi wszystkie krewetki!
Wchodzi do sypialni, a tam żona z kochankiem w łóżku! Franek szybko biegnie do kuchni, otwiera lodówkę i krzyczy:
- Wiedziałem ... Zjedli mi wszystkie krewetki!
58