
Dowcipy o zajączku
Był sobie misiu i zajączek i pewnego dnia, gdy przechodzili przez las napotkali złotą rybkę w dzbanku. Jednak najbardziej zadziwiło ich to, że żabka przemówiła do nich:
- Zwykle spełniam sześć życzeń tego kto mnie zobaczy. Ponieważ was jest dwóch, każdy z was ma trzy życzenia.
Misiu natychmiast poprosił:
- Chcę, żeby wszystkie niedźwiedzie w lesie zamieniły się w niedźwiedzice!
Co rybka natychmiast wykonała. Zajączek chwile pomyślał i poprosił o kask. Gdy rybka spełniła to życzenie, założył kask na głowę. Misiu wydawał się bardzo zaskoczony życzeniem zajączka ale nie myśląc wiele zażyczył sobie:
- Niech wszystkie niedźwiedzie w pobliskich lasach zamienią się w niedźwiedzice.
I tak się stało. Wtedy zajączek poprosił:
- Chcę dostać najszybszy motocykl na świecie!
I za moment motocykl pojawił się przed nim. Zajączek wspiął się nań, odpalił go, i zaczął rozgrzewać silnik. Misiu nie mógł w to uwierzyć:
- Zając, co ty robisz? Zmarnowałeś już dwa życzenia! Zwariowałeś?
- Spokojnie, misiu, wiem co robię.
- Jak sobie chcesz. Ale ja jako ostatnie życzenie chcę, żeby wszystkie niedźwiedzie na świecie zamieniły się w niedźwiedzice!
Żabka na to:
- Tak się stało.
Zaś zajączek dodał gazu, wrzucił bieg i ruszając krzyknął:
- A ja chcę, żeby misiu był pedałem!
- Zwykle spełniam sześć życzeń tego kto mnie zobaczy. Ponieważ was jest dwóch, każdy z was ma trzy życzenia.
Misiu natychmiast poprosił:
- Chcę, żeby wszystkie niedźwiedzie w lesie zamieniły się w niedźwiedzice!
Co rybka natychmiast wykonała. Zajączek chwile pomyślał i poprosił o kask. Gdy rybka spełniła to życzenie, założył kask na głowę. Misiu wydawał się bardzo zaskoczony życzeniem zajączka ale nie myśląc wiele zażyczył sobie:
- Niech wszystkie niedźwiedzie w pobliskich lasach zamienią się w niedźwiedzice.
I tak się stało. Wtedy zajączek poprosił:
- Chcę dostać najszybszy motocykl na świecie!
I za moment motocykl pojawił się przed nim. Zajączek wspiął się nań, odpalił go, i zaczął rozgrzewać silnik. Misiu nie mógł w to uwierzyć:
- Zając, co ty robisz? Zmarnowałeś już dwa życzenia! Zwariowałeś?
- Spokojnie, misiu, wiem co robię.
- Jak sobie chcesz. Ale ja jako ostatnie życzenie chcę, żeby wszystkie niedźwiedzie na świecie zamieniły się w niedźwiedzice!
Żabka na to:
- Tak się stało.
Zaś zajączek dodał gazu, wrzucił bieg i ruszając krzyknął:
- A ja chcę, żeby misiu był pedałem!
826
Dowcip #18100. Był sobie misiu i zajączek i pewnego dnia w kategorii: „Śmieszne żarty o zajączku”.
Idzie misio nawalony ulicą i patrzy, a tam jedzie zajączek nowiutką czerwoną BMW - icą. Misio pyta zajączka:
- Zajączku skąd masz taką czerwoną bejce?
- No misiu widzisz kto nie pije ten ma.
Na drugi dzień jedzie zajączek pięknym czarnym motorem Suzuki. Misio patrzy i pyta:
- Zajączku skąd masz taki motor?
- Misiu, kto nie pije ten ma!
Na 3 dzień idzie ulicą zajączek. Patrzy i pyta:
- Misiu, skąd masz takiego mercedesa?
- Zajączku widzisz kto pije ten sprzedaje butelki!
- Zajączku skąd masz taką czerwoną bejce?
- No misiu widzisz kto nie pije ten ma.
Na drugi dzień jedzie zajączek pięknym czarnym motorem Suzuki. Misio patrzy i pyta:
- Zajączku skąd masz taki motor?
- Misiu, kto nie pije ten ma!
Na 3 dzień idzie ulicą zajączek. Patrzy i pyta:
- Misiu, skąd masz takiego mercedesa?
- Zajączku widzisz kto pije ten sprzedaje butelki!
116
Dowcip #18118. Idzie misio nawalony ulicą i patrzy w kategorii: „Dowcipy o zajączku”.

Przyjechał zając do baru rowerem po 5 minutach wychodzi a roweru nie ma, więc mówi:
- Jak za 3 minuty nie będzie tu mojego roweru to zrobię to co mój dziadek zrobił kiedyś dawno temu, gdy mu też rower ukradli!
Po 3 minutach zając wychodzi, przyjeżdża niedźwiedź na jego rowerze i się pyta:
- A co byś zrobił gdybym nie oddał ci roweru.
- To samo co mój dziadek, poszedłbym do domu pieszo.
- Jak za 3 minuty nie będzie tu mojego roweru to zrobię to co mój dziadek zrobił kiedyś dawno temu, gdy mu też rower ukradli!
Po 3 minutach zając wychodzi, przyjeżdża niedźwiedź na jego rowerze i się pyta:
- A co byś zrobił gdybym nie oddał ci roweru.
- To samo co mój dziadek, poszedłbym do domu pieszo.
425
Dowcip #33626. Przyjechał zając do baru rowerem po 5 minutach wychodzi a roweru nie w kategorii: „Śmieszne żarty o zajączku”.
Wpada do norki na polu zając i od drzwi krzyczy do żony:
- Szybko budź dzieciaki i wiejemy, bo idzie od zachodu nagonka, a na wschodzie czekają myśliwi ze strzelbami.
Żona zaczyna lamentować:
- Co to będzie?
A zając mówi:
- Nic nie będzie, Ty z najmłodszym leć na północ schowaj się za górką, a dwóch starszych niech biegnie na południe do lasku.
Żona na to:
- A Ty kochanie?
- A ja tak jak w zeszłym roku polecę prosto na Kowalskiego, on i tak nie trafi.
- Szybko budź dzieciaki i wiejemy, bo idzie od zachodu nagonka, a na wschodzie czekają myśliwi ze strzelbami.
Żona zaczyna lamentować:
- Co to będzie?
A zając mówi:
- Nic nie będzie, Ty z najmłodszym leć na północ schowaj się za górką, a dwóch starszych niech biegnie na południe do lasku.
Żona na to:
- A Ty kochanie?
- A ja tak jak w zeszłym roku polecę prosto na Kowalskiego, on i tak nie trafi.
110
Dowcip #32647. Wpada do norki na polu zając i od drzwi krzyczy do żony w kategorii: „Śmieszny humor o zajączku”.

Pyta się wilk zająca:
- Zającu, dlaczego masz takie krótkie uszy?
- Bo gdy słuchałem śpiewu słowika nie usłyszałem kosiarki.
- Zającu, dlaczego masz takie krótkie uszy?
- Bo gdy słuchałem śpiewu słowika nie usłyszałem kosiarki.
126
Dowcip #32205. Pyta się wilk zająca w kategorii: „Śmieszne żarty o zajączku”.
Żyrafa chwali się zajączkowi swoją długą szyją:
- Jak piję zimną wodę w upały, to takie wspaniałe uczucie jak centymetr po centymetrze woda delikatnie studzi moją szyję. A jak zrywam pyszne listki z drzewa i je połykam, to takie wspaniałe uczucie jak centymetr po centymetrze przechodzą przez moją szyję.
Zając pyta:
- A rzygałaś już kiedyś?
- Jak piję zimną wodę w upały, to takie wspaniałe uczucie jak centymetr po centymetrze woda delikatnie studzi moją szyję. A jak zrywam pyszne listki z drzewa i je połykam, to takie wspaniałe uczucie jak centymetr po centymetrze przechodzą przez moją szyję.
Zając pyta:
- A rzygałaś już kiedyś?
628
Dowcip #31493. Żyrafa chwali się zajączkowi swoją długą szyją w kategorii: „Żarty o zajączku”.

Zwierzęta dostały powołanie do wojska. Pierwszy na komisje poszedł niedźwiedź.
- I co? I co?! - pyta się go zając gdy wyszedł.
- A mam przydział do kampanii budowlanej.
- Oj, to nie jest złe, powiedz jak to zrobiłeś, to pójdziemy tam razem.
- Pokazali mi karabin, spytali co to jest, ja odparłem, że nie wiem. Pokazali granat, powiedziałem, że nie wiem. Pokazali cegłę, powiedziałem ”cegła” i mnie przydzielili.
Wszedł zając na komisje.
- Co to jest? - pytają, pokazując karabin.
- Nie wiem!
- A co to jest? - pytają pokazując granat.
- Nie wiem!
W tym momencie pytający schylił się pod stół po cegle i zanim ją podniósł zając wrzasnął:
- Cegła!
- Do kontrwywiadu!
- I co? I co?! - pyta się go zając gdy wyszedł.
- A mam przydział do kampanii budowlanej.
- Oj, to nie jest złe, powiedz jak to zrobiłeś, to pójdziemy tam razem.
- Pokazali mi karabin, spytali co to jest, ja odparłem, że nie wiem. Pokazali granat, powiedziałem, że nie wiem. Pokazali cegłę, powiedziałem ”cegła” i mnie przydzielili.
Wszedł zając na komisje.
- Co to jest? - pytają, pokazując karabin.
- Nie wiem!
- A co to jest? - pytają pokazując granat.
- Nie wiem!
W tym momencie pytający schylił się pod stół po cegle i zanim ją podniósł zając wrzasnął:
- Cegła!
- Do kontrwywiadu!
115
Dowcip #28219. Zwierzęta dostały powołanie do wojska. w kategorii: „Kawały o zajączku”.
Zajączek mieszkał z misiem i zawsze jak wracał z dyskoteki to misiu go bił. Któregoś dnia, planując wyjście na kolejną imprezę, ostrzega misia:
- Słuchaj miś, dziś idę na dyskotekę i jak wrócę pijany, masz mnie nie bić!
Miś się zgodził. Następnego dnia rano, zając ponownie budzi się z podbitym okiem. Biegnie do misia:
- Przecież obiecałeś, że mnie nie uderzysz!
- Słuchaj zając... Przyszedłeś pijany jak bela - ja nic. Zwyzywałeś mnie od najgorszych - ja nic. Zacząłeś mnie bić - ja nic. Ale jak wziąłeś mój talerz z kolacją, nasrałeś, powbijałeś w to zapałki i powiedziałeś, że jeż się wprowadza to nie wytrzymałem...
- Słuchaj miś, dziś idę na dyskotekę i jak wrócę pijany, masz mnie nie bić!
Miś się zgodził. Następnego dnia rano, zając ponownie budzi się z podbitym okiem. Biegnie do misia:
- Przecież obiecałeś, że mnie nie uderzysz!
- Słuchaj zając... Przyszedłeś pijany jak bela - ja nic. Zwyzywałeś mnie od najgorszych - ja nic. Zacząłeś mnie bić - ja nic. Ale jak wziąłeś mój talerz z kolacją, nasrałeś, powbijałeś w to zapałki i powiedziałeś, że jeż się wprowadza to nie wytrzymałem...
324
Dowcip #18083. Zajączek mieszkał z misiem i zawsze jak wracał z dyskoteki to misiu w kategorii: „Śmieszne kawały o zajączku”.

Zły niedźwiedź chodził po lesie i tylko czekał, aby komuś przyłożyć. Zobaczył zająca:
- Te zając, czemu chodzisz bez czapki?
I łup go. Idzie dalej zobaczył wilka.
- Wiesz co, mam ochotę komuś przyłożyć.
- No to idziemy do zająca.
- On już dostał, głupio tak jakoś...
- Pretekst zawsze się znajdzie. Poprosisz go o papierosa. Jak da z filtrem to powiesz, że chciałeś bez filtra. Jak da bez filtra to powiesz, że chciałeś z filtrem.
Poszli do zająca.
- Cześć zajączku. Poczęstujesz mnie papierosem?
- Chcesz z filtrem czy bez filtra?
- Zając, Ty znowu bez czapki chodzisz.
- Te zając, czemu chodzisz bez czapki?
I łup go. Idzie dalej zobaczył wilka.
- Wiesz co, mam ochotę komuś przyłożyć.
- No to idziemy do zająca.
- On już dostał, głupio tak jakoś...
- Pretekst zawsze się znajdzie. Poprosisz go o papierosa. Jak da z filtrem to powiesz, że chciałeś bez filtra. Jak da bez filtra to powiesz, że chciałeś z filtrem.
Poszli do zająca.
- Cześć zajączku. Poczęstujesz mnie papierosem?
- Chcesz z filtrem czy bez filtra?
- Zając, Ty znowu bez czapki chodzisz.
310
Dowcip #28213. Zły niedźwiedź chodził po lesie i tylko czekał, aby komuś przyłożyć. w kategorii: „Śmieszne żarty o zajączku”.
Zmęczony zajączek podchodzi do jeziora, patrzy w swoje odbicie, przeciąga się i mówi:
- Jak się wyśpię to takiemu wielkiemu niedźwiedziowi przywalę.
Nagle zobaczył odbicie niedźwiedzia w jeziorze i mówi:
- A jak się nie wyśpię, to takie głupoty gadam ...
- Jak się wyśpię to takiemu wielkiemu niedźwiedziowi przywalę.
Nagle zobaczył odbicie niedźwiedzia w jeziorze i mówi:
- A jak się nie wyśpię, to takie głupoty gadam ...
312
Dowcip #28215. Zmęczony zajączek podchodzi do jeziora, patrzy w swoje odbicie w kategorii: „Śmieszne kawały o zajączku”.
