Dowcipy o uczniach
Ze szkolnego dzienniczka:
- Na lekcji zajęć praktyczno - technicznych umyślnie piecze ciasto bez mąki.
- Na lekcji zajęć praktyczno - technicznych umyślnie piecze ciasto bez mąki.
40
Dowcip #21277. Ze szkolnego dzienniczka w kategorii: „Humor o uczniach”.
Uwagi w dzienniczku:
”Wysłany w celu namoczenia gąbki wrócił z głową mokrą i sucha gąbką.”
”Wysłany w celu namoczenia gąbki wrócił z głową mokrą i sucha gąbką.”
36
Dowcip #21231. Uwagi w dzienniczku w kategorii: „Śmieszne żarty o uczniach”.
Pod szkołą przystaje autobus, nauczyciel zwraca się do stojących i czekających cierpliwie dzieci:
- Pamiętajcie dzieci, nie ma tu żadnego rasizmu! Od teraz jesteśmy wszyscy niebiescy! A teraz więc wsiadać mi szybciutko, ale ciemno niebiescy do tyłu!
- Pamiętajcie dzieci, nie ma tu żadnego rasizmu! Od teraz jesteśmy wszyscy niebiescy! A teraz więc wsiadać mi szybciutko, ale ciemno niebiescy do tyłu!
26
Dowcip #21407. Pod szkołą przystaje autobus w kategorii: „Śmieszne kawały o uczniach”.
Pani w szkole zadała aby dzieci w domu wymyśliły jakiś ładny kolor. Jasiu w domu siedział i starał się wymyślić jakiś ładny kolor i wymyślił! Anielski Błękit!
Tak, pomyślał, że to świetny pomysł, ale postanowił zadzwonić do Tomka, najlepszego ucznia w klasie, aby porównać kolory.
- Cześć Tomek! Jaki kolor wymyśliłeś?
- Anielski Błękit Jasiu.
Jasiu zdenerwowany odłożył słuchawkę i pomyślał, ”Pani na pewno nie uwierzy, że to ja go wymyśliłem, bo to Tomek jest najlepszym uczniem w klasie”
Jasiu dalej siedział i rozmyślał nad kolorem aż wymyślił Krwistą Czerwień! Uradowany na następny dzień w szkole nie mógł się doczekać aż pani wywoła go do odpowiedzi, aby pochwalić się swoim kolorem. Pani zaczęła pytać:
- Tomku jaki kolor wymyśliłeś? - zapytała pani
- Anielski Błękit proszę pani! - odpowiedział Tomek
- Świetnie Tomu. Pięć.
- Teraz może Jasiu nam powie.
Nagle do klasy wszedł pan Dyrektor wraz z małym murzynkiem.
- Dzieci, to wasz nowy kolega Mumud z Kenii. Będzie chodził do waszej klasy. - powiedział dyrektor
- Świetnie, Witaj Mumud, może od razu powiesz nam jaki śliczny kolor znasz? - zapytała pani
- Krwista Czerwień proszę pani! - odpowiedział mały murzynek
- Świetnie, no to teraz pora na Jasia. Jasiu jaki kolor wymyśliłeś?
- Popieprzony czarny.
Tak, pomyślał, że to świetny pomysł, ale postanowił zadzwonić do Tomka, najlepszego ucznia w klasie, aby porównać kolory.
- Cześć Tomek! Jaki kolor wymyśliłeś?
- Anielski Błękit Jasiu.
Jasiu zdenerwowany odłożył słuchawkę i pomyślał, ”Pani na pewno nie uwierzy, że to ja go wymyśliłem, bo to Tomek jest najlepszym uczniem w klasie”
Jasiu dalej siedział i rozmyślał nad kolorem aż wymyślił Krwistą Czerwień! Uradowany na następny dzień w szkole nie mógł się doczekać aż pani wywoła go do odpowiedzi, aby pochwalić się swoim kolorem. Pani zaczęła pytać:
- Tomku jaki kolor wymyśliłeś? - zapytała pani
- Anielski Błękit proszę pani! - odpowiedział Tomek
- Świetnie Tomu. Pięć.
- Teraz może Jasiu nam powie.
Nagle do klasy wszedł pan Dyrektor wraz z małym murzynkiem.
- Dzieci, to wasz nowy kolega Mumud z Kenii. Będzie chodził do waszej klasy. - powiedział dyrektor
- Świetnie, Witaj Mumud, może od razu powiesz nam jaki śliczny kolor znasz? - zapytała pani
- Krwista Czerwień proszę pani! - odpowiedział mały murzynek
- Świetnie, no to teraz pora na Jasia. Jasiu jaki kolor wymyśliłeś?
- Popieprzony czarny.
411
Dowcip #27741. Pani w szkole zadała aby dzieci w domu wymyśliły jakiś ładny kolor. w kategorii: „Żarty o uczniach”.
Uwaga z dzienniczka.
”Syn spóźnił się na pierwszą lekcję, tłumacząc, że na śniadanie było spaghetti i musiał wciągnąć kluskę do końca”.
”Syn spóźnił się na pierwszą lekcję, tłumacząc, że na śniadanie było spaghetti i musiał wciągnąć kluskę do końca”.
14
Dowcip #21655. Uwaga z dzienniczka. w kategorii: „Śmieszne kawały o uczniach”.
Przychodzi uczeń do nauczyciela i daje mu zwolnienie z wf - u: ”Proszę zwolnić mojego syna z dnia 10.09.2015 roku bo mnie boli noga.”
511
Dowcip #22111. Przychodzi uczeń do nauczyciela i daje mu zwolnienie z wf - u w kategorii: „Kawały o uczniach”.
- Jesteście matołami! 80% z was nie ma pojęcia o matematyce! - krzyczy nauczyciel.
- No bez przesady! Tylu to nas nawet nie ma w klasie!
- No bez przesady! Tylu to nas nawet nie ma w klasie!
108489
Dowcip #33722. - Jesteście matołami! 80% z was nie ma pojęcia o matematyce! w kategorii: „Śmieszne żarty o uczniach”.
- Nie rozumiem, jak jeden człowiek może robić tyle błędów?! - Dziwi się polonistka, oddając pracę domową uczniowi.
- Wcale nie jeden - odpowiada uczeń. Pomagali mi mama i tata.
- Wcale nie jeden - odpowiada uczeń. Pomagali mi mama i tata.
61384
Dowcip #33719. - Nie rozumiem, jak jeden człowiek może robić tyle błędów?! w kategorii: „Żarty o uczniach”.
Aby lepiej objaśnić problem klasie, nauczyciel posłużył się przykładem:
- Gdybym stanął na głowie, krew, jak wiecie, spłynęłaby do niej i zrobiłbym się czerwony na twarzy.
- Tak. - odpowiada klasa.
- Więc dlaczego, gdy stoję w pozycji normalnej, krew nie spływa z głowy do stóp?
Jaś odpowiedział:
- Ponieważ pana stopy nie są puste.
- Gdybym stanął na głowie, krew, jak wiecie, spłynęłaby do niej i zrobiłbym się czerwony na twarzy.
- Tak. - odpowiada klasa.
- Więc dlaczego, gdy stoję w pozycji normalnej, krew nie spływa z głowy do stóp?
Jaś odpowiedział:
- Ponieważ pana stopy nie są puste.
515
Dowcip #33590. Aby lepiej objaśnić problem klasie w kategorii: „Śmieszne żarty o uczniach”.
Pani pyta dzieci:
- Powiedzcie mi dzieci jakiś wyraz na ”Ch”.
Zgłasza się Jasiu:
- Ja, ja wiem!
Pani myśli: ”Jasiu pewnie coś brzydkiego ma na myśli, nie mogę mu pozwolić powiedzieć. Spytam kogoś innego”.
- Aniu, Ty powiedz.
- Chata. - mówi Ania.
- A teraz powiedzcie coś na ”P”.
- Ja, ja chce. - krzyczy Jaś.
Pani oczywiście boi się pozwolić mu powiedzieć.
- Tomek, powiedz Ty.
- Piłka.
Pani wymienia kolejne litery aż dochodzi do litery ”Y”.
- A znacie wyraz na literę ”Y”?
- Ja, ja znam! - krzyczy Jasiu.
Pani sobie myśli, że nie ma żadnego wyrazu na ”Y”, wiec Jasiu nic sprośnego pewnie nie powie.
- No to powiedz Jasiu.
Jasiu wstaje i mówi:
- Jak facet posuwa kobietę od tyłu to robi tak: Yyy.... Yyy... Yyy.
- Powiedzcie mi dzieci jakiś wyraz na ”Ch”.
Zgłasza się Jasiu:
- Ja, ja wiem!
Pani myśli: ”Jasiu pewnie coś brzydkiego ma na myśli, nie mogę mu pozwolić powiedzieć. Spytam kogoś innego”.
- Aniu, Ty powiedz.
- Chata. - mówi Ania.
- A teraz powiedzcie coś na ”P”.
- Ja, ja chce. - krzyczy Jaś.
Pani oczywiście boi się pozwolić mu powiedzieć.
- Tomek, powiedz Ty.
- Piłka.
Pani wymienia kolejne litery aż dochodzi do litery ”Y”.
- A znacie wyraz na literę ”Y”?
- Ja, ja znam! - krzyczy Jasiu.
Pani sobie myśli, że nie ma żadnego wyrazu na ”Y”, wiec Jasiu nic sprośnego pewnie nie powie.
- No to powiedz Jasiu.
Jasiu wstaje i mówi:
- Jak facet posuwa kobietę od tyłu to robi tak: Yyy.... Yyy... Yyy.
58