Dowcipy o rycerzach
Jaka jest różnica między zbroją rycerską, a czołgiem?
- W czołgu jest więcej miejsca!
- W czołgu jest więcej miejsca!
924
Dowcip #16120. Jaka jest różnica między zbroją rycerską, a czołgiem? w kategorii: „Żarty o rycerzach”.
Rycerze urządzali teleturnieje.
154
Dowcip #17133. Rycerze urządzali teleturnieje. w kategorii: „Kawały o rycerzach”.
Jagienka zapała płomiennym uczuciem do ubranego w zbroję Zbyszka.
- Blachara. - pomyślały zazdrosne koleżanki.
- Blachara. - pomyślały zazdrosne koleżanki.
814
Dowcip #14124. Jagienka zapała płomiennym uczuciem do ubranego w zbroję Zbyszka. w kategorii: „Śmieszne żarty o rycerzach”.
Co widzi lew gdy patrzy na rycerza?
- Pokarm w puszce.
- Pokarm w puszce.
725
Dowcip #8984. Co widzi lew gdy patrzy na rycerza? w kategorii: „Żarty o rycerzach”.
Rycerz średniowieczny składał się z głowy, zbroi i konia, który stawał na każde zawołanie.
622
Dowcip #936. Rycerz średniowieczny składał się z głowy, zbroi i konia w kategorii: „Dowcipy o rycerzach”.
Przychodzi rycerz do giermka z całą gębą zakrwawioną. Giermek pyta:
- Panie! To od miecza?
- Nie, od pochwy.
- Panie! To od miecza?
- Nie, od pochwy.
2529
Dowcip #418. Przychodzi rycerz do giermka z całą gębą zakrwawioną. w kategorii: „Śmieszny humor o rycerzach”.
Wyjeżdżając na krucjatę, Artur postanowił sprawić swej żonie pas cnoty. Poszedł tedy do kowala, a ten zaoferował mu najnowszy krzyk mody - pas z gilotynką! Kupił więc go Artur, żonie założył, kluczyk zabrał i pojechał na krucjatę. Wrócił po kilku latach, no i oczywiście zechciał sprawdzić, czy aby jego wierni rycerze nie okazali się wiarołomcami i nie próbowali uwieść jego pięknej Ginewry. Ustawił ich w rzędzie i kazał spuścić spodnie. Król doznał szoku: Jedenastu rycerzy miało równiutko przycięte ptaszki. Z jednym wyjątkiem
- Lancelot z dumą prezentował nienaruszone przyrodzenie.
- Moi wspaniali rycerze okazali się bandą hołoty! Na nikogo nie można liczyć, nikomu nie można zaufać! Jeno Ty, wierny Lancelocie, mi się ostałeś ... - biada Artur i spogląda wyczekująco na Lancelota, by ten coś powiedział.
Ale Lancelot milczał.
- Lancelot z dumą prezentował nienaruszone przyrodzenie.
- Moi wspaniali rycerze okazali się bandą hołoty! Na nikogo nie można liczyć, nikomu nie można zaufać! Jeno Ty, wierny Lancelocie, mi się ostałeś ... - biada Artur i spogląda wyczekująco na Lancelota, by ten coś powiedział.
Ale Lancelot milczał.
1514
Dowcip #12534. Wyjeżdżając na krucjatę w kategorii: „Śmieszne żarty o rycerzach”.
- A z pocałunkiem jeszcze poczekamy - powiedział rycerz dopinając rozporek i patrząc z ”uczuciem” na śpiącą królewnę.
2129
Dowcip #4700. - A z pocałunkiem jeszcze poczekamy - powiedział rycerz dopinając w kategorii: „Humor o rycerzach”.
Wraca rycerz z wyprawy krzyżowej, staje przed królem, podnosi przyłbicę, a twarz cała we krwi. Król pyta:
- To od miecza?
- Nie, od pochwy.
- To od miecza?
- Nie, od pochwy.
1724
Dowcip #3101. Wraca rycerz z wyprawy krzyżowej, staje przed królem w kategorii: „Dowcipy o rycerzach”.
Jedzie sobie rycerz na koniu, patrzy, a tu w oddali wieża. Myśli sobie:
- Jeśli jest wieża to pewnie będzie i księżniczka. Jak będę przejeżdżał to pewnie wyjrzy. Jak wyjrzy to zapyta: ”Rycerzu! Dokąd jedziesz?”, a ja jej odpowiem: ”Gdzie jadę, tam jadę, ale poruchać to bym poruchał”.
Zadowolony z planu, który opracował, rycerz ochoczo ruszył w kierunku wieży. Jednak, kiedy przejeżdżał, księżniczka nie wyjrzała. Rycerz myśli:
- Pewnie koń nie dość dobrze się prezentował, a i zbroja nie lśni.
Nie chcąc jednak zmarnować tak misternego planu rycerz zawrócił, aby przejechać obok wieży jeszcze raz. Umył i uczesał konia, wypolerował zbroje i myśli:
- No teraz jak będę przejeżdżał obok wieży, księżniczka na pewno wyjrzy i zapyta: ”Rycerzu! Dokąd jedziesz?”, a ja jej odpowiem: ”Gdzie jadę, tam jadę, ale poruchać to bym poruchał”.
Przejeżdża i znów nic.
- Pewno ciągle nie dość dobrze się prezentuję - wnioskuje rycerz.
Zarzucił więc na konia ozdobną płachtę, sam zamontował pióropusze do hełmu, wziął długą lśniącą kopię i myśli:
- No, teraz to już na pewno jak będę przejeżdżał to księżniczka wyjrzy i zapyta: ”Rycerzu! Dokąd jedziesz?”, a ja jej odpowiem: ”Gdzie jadę, tam jadę, ale poruchać to bym poruchał”. Przejeżdża koło wieży, księżniczka wygląda i mówi:
- Rycerzu! Poruchał byś?
Rycerz:
- Poruchał, nie poruchał, ale gdzie ja jadę?
- Jeśli jest wieża to pewnie będzie i księżniczka. Jak będę przejeżdżał to pewnie wyjrzy. Jak wyjrzy to zapyta: ”Rycerzu! Dokąd jedziesz?”, a ja jej odpowiem: ”Gdzie jadę, tam jadę, ale poruchać to bym poruchał”.
Zadowolony z planu, który opracował, rycerz ochoczo ruszył w kierunku wieży. Jednak, kiedy przejeżdżał, księżniczka nie wyjrzała. Rycerz myśli:
- Pewnie koń nie dość dobrze się prezentował, a i zbroja nie lśni.
Nie chcąc jednak zmarnować tak misternego planu rycerz zawrócił, aby przejechać obok wieży jeszcze raz. Umył i uczesał konia, wypolerował zbroje i myśli:
- No teraz jak będę przejeżdżał obok wieży, księżniczka na pewno wyjrzy i zapyta: ”Rycerzu! Dokąd jedziesz?”, a ja jej odpowiem: ”Gdzie jadę, tam jadę, ale poruchać to bym poruchał”.
Przejeżdża i znów nic.
- Pewno ciągle nie dość dobrze się prezentuję - wnioskuje rycerz.
Zarzucił więc na konia ozdobną płachtę, sam zamontował pióropusze do hełmu, wziął długą lśniącą kopię i myśli:
- No, teraz to już na pewno jak będę przejeżdżał to księżniczka wyjrzy i zapyta: ”Rycerzu! Dokąd jedziesz?”, a ja jej odpowiem: ”Gdzie jadę, tam jadę, ale poruchać to bym poruchał”. Przejeżdża koło wieży, księżniczka wygląda i mówi:
- Rycerzu! Poruchał byś?
Rycerz:
- Poruchał, nie poruchał, ale gdzie ja jadę?
2912