Dowcipy o prawie jazdy
Blondynka zdaje egzamin na prawo jazdy. Komisja zadaje pytanie:
- Proszę nam opisać pracę silnika.
- Brrrruuum, bruuum, wrrrryyy.
- Proszę nam opisać pracę silnika.
- Brrrruuum, bruuum, wrrrryyy.
25
Dowcip #5155. Blondynka zdaje egzamin na prawo jazdy. w kategorii: „Dowcipy o prawie jazdy”.
Policjant zatrzymuje blondynkę:
- Poproszę prawo jazdy!
- A co to jest?
- To taki kartonik ze zdjęciem uprawniający do prowadzenia pojazdu.
- Aha, proszę bardzo.
- Poproszę jeszcze dowód rejestracyjny.
- E..?
- Taki różowy kartonik mówiący o tym, że jest pani właścicielką pojazdu.
- Aha, proszę
Policjant zdejmuje spodnie. Na to blondynka:
- Co, znowu alkomat?
- Poproszę prawo jazdy!
- A co to jest?
- To taki kartonik ze zdjęciem uprawniający do prowadzenia pojazdu.
- Aha, proszę bardzo.
- Poproszę jeszcze dowód rejestracyjny.
- E..?
- Taki różowy kartonik mówiący o tym, że jest pani właścicielką pojazdu.
- Aha, proszę
Policjant zdejmuje spodnie. Na to blondynka:
- Co, znowu alkomat?
46
Dowcip #5201. Policjant zatrzymuje blondynkę w kategorii: „Śmieszny humor o prawie jazdy”.
Na kursie do prawa jazdy uczeń pyta instruktora:
- Ile jeszcze żebym dobrze jeździł?
- Trzy.
- Godziny?
- Nie, auta.
- Ile jeszcze żebym dobrze jeździł?
- Trzy.
- Godziny?
- Nie, auta.
28
Dowcip #7228. Na kursie do prawa jazdy uczeń pyta instruktora w kategorii: „Kawały o prawie jazdy”.
Egzamin na prawo jazdy. Egzaminator zadaje kursantowi pytanie:
- Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan w samochodzie osobowym, tutaj tramwaj, a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy?
- Motocyklista. - odpowiada pytany.
- Panie, co pan wygadujesz? - warczy zły egzaminator - Toż przecież mówię, jest pan, tramwaj i karetka. Skąd wziął się motocyklista?
- A cholera ich wie, skąd oni się biorą.
- Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan w samochodzie osobowym, tutaj tramwaj, a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy?
- Motocyklista. - odpowiada pytany.
- Panie, co pan wygadujesz? - warczy zły egzaminator - Toż przecież mówię, jest pan, tramwaj i karetka. Skąd wziął się motocyklista?
- A cholera ich wie, skąd oni się biorą.
26
Dowcip #7654. Egzamin na prawo jazdy. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o prawie jazdy”.
Blondynkę zatrzymał radiowóz do rutynowej kontroli:
- Poproszę prawo jazdy.
- A co to takiego?
- Dokument, w którym pani uprawniona jest do prowadzenia samochodu.
- Już wiem, proszę bardzo.
- Dziękuję i jeszcze dowód rejestracyjny.
- A to co takiego?
- Dokument, w którym pisze, do kogo należy samochód.
- Już wiem, proszę.
Policjant sprawdza dokumenty i myśli, że głupią blondynkę trzeba wykorzystać, więc zaczął rozpinać spodnie. A ona na to:
- Co? Znowu badanie alkomatem?
- Poproszę prawo jazdy.
- A co to takiego?
- Dokument, w którym pani uprawniona jest do prowadzenia samochodu.
- Już wiem, proszę bardzo.
- Dziękuję i jeszcze dowód rejestracyjny.
- A to co takiego?
- Dokument, w którym pisze, do kogo należy samochód.
- Już wiem, proszę.
Policjant sprawdza dokumenty i myśli, że głupią blondynkę trzeba wykorzystać, więc zaczął rozpinać spodnie. A ona na to:
- Co? Znowu badanie alkomatem?
26
Dowcip #7966. Blondynkę zatrzymał radiowóz do rutynowej kontroli w kategorii: „Śmieszny humor o prawie jazdy”.
Kowalski przyszedł do Nowaka i mówi:
- Żona zdała prawo jazdy.
- Jak jeździ?
Nowak odpowiada:
- Jak pierun, ale przyciąga ją każde drzewo.
- Żona zdała prawo jazdy.
- Jak jeździ?
Nowak odpowiada:
- Jak pierun, ale przyciąga ją każde drzewo.
29
Dowcip #3252. Kowalski przyszedł do Nowaka i mówi w kategorii: „Żarty o prawie jazdy”.
Syn zrobił wreszcie prawo jazdy i prosi ojca o pożyczenie samochodu. Ojciec ostro:
- Popraw oceny w szkole, przeczytaj Biblię i zetnij włosy, to wrócimy do tematu.
Po miesiącu chłopak przychodzi do ojca i mówi:
- Poprawiłem stopnie, a Biblię znam już prawie na pamięć. Pożycz samochód!
- A włosy?
- Ale tato! W Biblii wszyscy: Samson, Mojżesz, nawet Jezus mieli długie włosy!
- O, widzisz, synku! I chodzili na piechotę.
- Popraw oceny w szkole, przeczytaj Biblię i zetnij włosy, to wrócimy do tematu.
Po miesiącu chłopak przychodzi do ojca i mówi:
- Poprawiłem stopnie, a Biblię znam już prawie na pamięć. Pożycz samochód!
- A włosy?
- Ale tato! W Biblii wszyscy: Samson, Mojżesz, nawet Jezus mieli długie włosy!
- O, widzisz, synku! I chodzili na piechotę.
929
Dowcip #503. Syn zrobił wreszcie prawo jazdy i prosi ojca o pożyczenie samochodu. w kategorii: „Śmieszne kawały o prawie jazdy”.
Jaki jest szczyt bezużyteczności?
- Abstynent bez prawa jazdy.
- Abstynent bez prawa jazdy.
24
Dowcip #16388. Jaki jest szczyt bezużyteczności? w kategorii: „Śmieszny humor o prawie jazdy”.
Egzamin na prawo jazdy.
- Niech pan sobie wyobrazi, że jedzie pan dwuosobowym samochodem. Widzi pan przy szosie trzy osoby machające rękami. Kogo pan podwiezie: pańskiego dyrektora, staruszkę, czy piękną dziewczynę?
- Nikogo. Oddam kluczyki dyrektorowi, żeby podwiózł staruszkę, a sam zostanę z dziewczyną!
- Niech pan sobie wyobrazi, że jedzie pan dwuosobowym samochodem. Widzi pan przy szosie trzy osoby machające rękami. Kogo pan podwiezie: pańskiego dyrektora, staruszkę, czy piękną dziewczynę?
- Nikogo. Oddam kluczyki dyrektorowi, żeby podwiózł staruszkę, a sam zostanę z dziewczyną!
28
Dowcip #14181. Egzamin na prawo jazdy. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o prawie jazdy”.
Blondynkę w samochodzie zatrzymuje drogówka.
- Prawo jazdy poproszę!
- Przecież wczoraj mi zabraliście, więcej nie mam.
- Prawo jazdy poproszę!
- Przecież wczoraj mi zabraliście, więcej nie mam.
24