Dowcipy o prawie jazdy
Kurs na prawo jazdy.
Blondynka wsiada do samochodu i mówi do instruktora:
- Proszę pana ja mam dwie nogi a tu są aż trzy pedały.
Blondynka wsiada do samochodu i mówi do instruktora:
- Proszę pana ja mam dwie nogi a tu są aż trzy pedały.
24
Dowcip #10827. Kurs na prawo jazdy. w kategorii: „Humor o prawie jazdy”.
Dlaczego blondynka oblała egzamin na prawo jazdy?
- Nie była przyzwyczajona do przedniego siedzenia.
- Nie była przyzwyczajona do przedniego siedzenia.
34
Dowcip #5174. Dlaczego blondynka oblała egzamin na prawo jazdy? w kategorii: „Humor o prawie jazdy”.
Kiedy w Polsce jest Boże Narodzenie?
- Dwa dni po tym gdy w Niemczech jest rozdanie prezentów.
Jaka jest pierwsza lekcja w polskiej szkole nauki jazdy?
- Otwierać drzwi przy pomocy klamki.
- Dwa dni po tym gdy w Niemczech jest rozdanie prezentów.
Jaka jest pierwsza lekcja w polskiej szkole nauki jazdy?
- Otwierać drzwi przy pomocy klamki.
1911
Dowcip #6216. Kiedy w Polsce jest Boże Narodzenie? w kategorii: „Humor o prawie jazdy”.
Dwóch żonatych mężczyzn opowiada o tym, jak to ich połowice są naiwne. Pierwszy:
- Moja żona chodzi na lekcje jazdy. To trwa i trwa, ale ona nie daje za wygraną. A jest tak naiwna, że myśli, że gdy zrobi prawo jazdy, ja dam jej samochód do prowadzenia.
Drugi:
- To jeszcze nic. Oto moja żona jedzie sama na wakacje. Pakuje się. Ja widzę, że wkłada do walizki kilkanaście prezerwatyw. To przecież szczyt naiwności! Ona myśli, że ja będę do niej dojeżdżał.
- Moja żona chodzi na lekcje jazdy. To trwa i trwa, ale ona nie daje za wygraną. A jest tak naiwna, że myśli, że gdy zrobi prawo jazdy, ja dam jej samochód do prowadzenia.
Drugi:
- To jeszcze nic. Oto moja żona jedzie sama na wakacje. Pakuje się. Ja widzę, że wkłada do walizki kilkanaście prezerwatyw. To przecież szczyt naiwności! Ona myśli, że ja będę do niej dojeżdżał.
532