Dowcipy o policjantach
Milicjanci znaleźli w lesie borowika:
- Gadaj gdzie twoi kumple!
Nie chciał powiedzieć to go spałowali. Przynoszą resztki grzyba na komendę:
- Po coście go pałowali? - pyta komendant.
- My!? Pałowali?!? On spadł ze schodów!
- Gadaj gdzie twoi kumple!
Nie chciał powiedzieć to go spałowali. Przynoszą resztki grzyba na komendę:
- Po coście go pałowali? - pyta komendant.
- My!? Pałowali?!? On spadł ze schodów!
2322
Dowcip #8467. Milicjanci znaleźli w lesie borowika w kategorii: „Żarty o policjantach”.
Pijak przechodzi na drugą stronę ulicy i pyta się policjanta.
- Panie władzo, gdzie jest druga strona ulicy?
Policjant mu odpowiada:
- No tam gdzie byłeś.
A pijak mu mówi.
- A jak byłem tam, to mówili, że tu ..
- Panie władzo, gdzie jest druga strona ulicy?
Policjant mu odpowiada:
- No tam gdzie byłeś.
A pijak mu mówi.
- A jak byłem tam, to mówili, że tu ..
1016
Dowcip #15837. Pijak przechodzi na drugą stronę ulicy i pyta się policjanta. w kategorii: „Dowcipy o policjantach”.
Po przejechaniu na czerwony świetle policjant zatrzymuje auto. Przez szybę wychyla głowę uśmiechnięta na widok policjanta pani.
- Kaziu, nie pamiętasz mnie? Uczyłam Cię w podstawówce polskiego?
- Oczywiście, że pamiętam proszę pani. Oto mandat, napisze pani na nim 100 razy: ”Nie będę przejeżdżać na czerwony świetle”.
- Kaziu, nie pamiętasz mnie? Uczyłam Cię w podstawówce polskiego?
- Oczywiście, że pamiętam proszę pani. Oto mandat, napisze pani na nim 100 razy: ”Nie będę przejeżdżać na czerwony świetle”.
417
Dowcip #12341. Po przejechaniu na czerwony świetle policjant zatrzymuje auto. w kategorii: „Humor o policjantach”.
Patrol policyjny zatrzymał kierowcę, który prowadził wóz w sposób dość ekscentryczny.
- Czy pan przypadkiem nie wypił paru kieliszków?
- Skądże znowu!
- Więc proszę przejść parę kroków po linii wyznaczającej oś jezdni.
- Po lewej czy po prawej?
- Czy pan przypadkiem nie wypił paru kieliszków?
- Skądże znowu!
- Więc proszę przejść parę kroków po linii wyznaczającej oś jezdni.
- Po lewej czy po prawej?
810
Dowcip #17941. Patrol policyjny zatrzymał kierowcę w kategorii: „Śmieszne dowcipy o policjantach”.
Siedzi policjant na ławce w miesicie. Przychodzi komendant i mówi:
- Co robisz?
- Kontem pluje.
- Jak ci zaraz pałką walne to będziesz prosto pluł.
- Co robisz?
- Kontem pluje.
- Jak ci zaraz pałką walne to będziesz prosto pluł.
95
Dowcip #21353. Siedzi policjant na ławce w miesicie. w kategorii: „Humor o policjantach”.
Dwóch policjantów idzie z aresztowanymi do lekarza. Lekarz pyta pierwszego aresztowanego:
- Jak się pan nazywa?
- Wiesław Maj.
- A pan? - zwraca się drugiego.
- Zygmunt Maj.
- A wy co? - lekarz pyta policjantów.
- Policjanci z Majami.
- Jak się pan nazywa?
- Wiesław Maj.
- A pan? - zwraca się drugiego.
- Zygmunt Maj.
- A wy co? - lekarz pyta policjantów.
- Policjanci z Majami.
914
Dowcip #12267. Dwóch policjantów idzie z aresztowanymi do lekarza. w kategorii: „Kawały o policjantach”.
Złodzieje ograbili mieszkanie nowobogackich. Policjant rozmawia z panem domu:
- Czy zorientowaliście się, co zginęło?
- Tak, telewizor, video, wieża i futro żony.
- A gdzie wtedy byliście?
- W kuchni.
- Jak to w kuchni? I nic nie słyszeliście?
- Jedliśmy zupę...
- Czy zorientowaliście się, co zginęło?
- Tak, telewizor, video, wieża i futro żony.
- A gdzie wtedy byliście?
- W kuchni.
- Jak to w kuchni? I nic nie słyszeliście?
- Jedliśmy zupę...
1018
Dowcip #33608. Złodzieje ograbili mieszkanie nowobogackich. w kategorii: „Kawały o policjantach”.
Kierowcę zatrzymuje policjant:
- Prawo jazdy macie?
- A oddaliście?!
- Prawo jazdy macie?
- A oddaliście?!
618
Dowcip #14313. Kierowcę zatrzymuje policjant w kategorii: „Żarty o policjantach”.
Policjant spotyka bardzo pijanego mężczyznę.
- Oj, kiepsko wyglądacie.
- No litra w OŚMIU
- Ooo, to kiepską głowę macie.
- Nie, siedmiu nie przyszło.
- Oj, kiepsko wyglądacie.
- No litra w OŚMIU
- Ooo, to kiepską głowę macie.
- Nie, siedmiu nie przyszło.
612
Dowcip #24129. Policjant spotyka bardzo pijanego mężczyznę. w kategorii: „Dowcipy o policjantach”.
Potwora Frankensteina jadącego mercedesem zatrzymuje policjant z drogówki.
- Przekroczył pan dozwoloną prędkość. Poproszę o prawo jazdy.
Po zajrzeniu do prawa jazdy Frankensteina, policjant mówi:
- Co za obrzydliwa morda!
Na to Frankenstein:
- Obrzydliwa? Lepiej niech pan spojrzy w lustro!
- Przekroczył pan dozwoloną prędkość. Poproszę o prawo jazdy.
Po zajrzeniu do prawa jazdy Frankensteina, policjant mówi:
- Co za obrzydliwa morda!
Na to Frankenstein:
- Obrzydliwa? Lepiej niech pan spojrzy w lustro!
1115